reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze super mądre dzieci - chwalimy się osiągnięciami!

no prosze jaki Janek kulturalny :-)

Moze to nie jest osiagniecie, ale pierwsza krew sie u nas polala... Podczas kapieli Jasio sie poslizgnal i uderzyl buzia chyba o brzeg wanny (nie wiem dokladnie bo moj maz byl z nim a nie ja) no i krwi bylo sporo. Stracilam na moment glowe, oblal mnie zimny pot, ale sie pozbieralam, zmoczylam pieluche zimna woda i mu przylozylismy. Rozcial sobie warge gorna od wewnatrz :-(
Krzyczal bardzo bo sam tez sie przestraszyl :no:
Mleka tez nie chcial pic bo wciaz poplakiwal, ale poszedl z mlekiem do lozka no i tam wypil i zasnal. Ale warge ma spuchnieta...

Widzę, że wypadek podobny jak u nas a raczej skutki wypadku. Piotrek spadł niedawno z kanapy na buzię - też masa krwi i wrzask a potem chodził kilka dni spuchnięty. Ale podejrzewam, że przy naszych łobuziakach nie takie rzeczy nas czekają :eek:

Moje dziecko wlazło samo dzisiaj po schodach.
 
reklama
Cześć!

Haneczka robi postępy w chodzeniu - dalej chodzi troszkę jak kaczuszka ale już coraz lepiej.
Po schodach w chodzi na czworakach sama a za rączkę wchodzi o schodzi, ale wiadomo że to jeszcze za wysokie dla niej.
Oprócz tego coraz więcej mówi - mama tata, babć (on ma tendencje do skracania słów i takiego minimalistycznego i niewyraźnego mówienia), dziadzia, lala, pomi, aja (Hania), hau, miau, mmmm (ma być muuuu_), koko, ssss (wąż), bam (piłka albo przewrócić się), butki, pomi (pomidory), ziemi (ziemniaki) ostatnio też się przytrafiły, ale nie używa tych ostatnich słów swobodnie. Na Ignaśka mówi cos w rodzaju "Jaja"

Pomaga mi rozładować zmywarkę, zdejmuje sobie skarpetki i kapcie. Potrafi odnaleźć dużo rzeczy i pokazać w książeczce, a także nieraz odnaleźć miejsce gdzie powinna być naklejka w takich książeczkach z naklejkami dla 2latków. (bardzo fajne są Igi uwielbia, polecam na przyszłość)

Pozdro!

Aga
 
U nas rysowanie na topie, ściana w salonie porysowana:sorry2:, fascynacja wszelkimi zwierzątkami w telewizji w książeczkach, zabawkowe no wrocił do łask ciągany piesek:-) acha i wszystko sam musi robić jeść też np zupę:sorry2: bo inaczej się kłóci:baffled:.
 
W ramach spedzania czasu z Jasiem poszlism yz wizyta do kolezanki ktora ma coreczke o 3 tygodnie zaledwie od Jasia mlodsza. Dziewcyznak idzie do zlobka i musi sie uczyc bronienia swoich zabawek wiec stanela oko w oko z moim sklonnym bo bojek egoista :-D
No i na poczatku bylo niewesolo bo Jas kilka razy oczywiscie ja odepchnal, wyrywal jej cos itp, ale po jakims czasie przestala sobie pozwalac wszystko wyrywac, a Jas jak go poprosilam zeby jej cos dal to czasem dawal. :-) No i jak byl dla niej niemily to jak mu mowilam zeby ja przeprosil to sie przytulal do niej :-D

Zabawki ulubione to wciaz pilki i smaochody. Jak tamta dziewcyznka sie kapala to Jas do niej poszedl do lazienki i sposrod miliona zabawek wyjal z wanny pistolet (wlasciwie to karabin) na wode. Tak wiec typowo meskie zainteresowania :-D
 
Och Myszko to juz w tym wieku Jaś podgląda dziewczyny:-) ładnie go edukujesz mamo nauczycielko biologie będzie znał na 6:happy2::-D

Aniu u nas tez jedzenie samodzielnie inaczej nie je i sie gniewa oprócz krzyków ze chce sama:tak:
 
reklama
Do góry