mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
moze nie uwierzycie, ale mam na to swiadkow... Moi rodzice stali w roznych miejscach a slyszeli to samo co ja. Moj syn zblizajac sie do ulubionej zabawki powiedzial ni mniej ni wiecej, tylko jej nazwe - PILKA
Szczeki nam opadly Potem jzu powiedziec nie chcial, ale dzielnie pokazywal pilke w ksiazce ktora ogladal.Najpierw bez pytania wskazywal akurat na pilke, a potem jak mu sie powiedzialo "Jasiu, gdzie jest pilka?" to bezblednie ja pokazywal... Pare razy pokazal tez kamien ale to dlatego ze byl okragly...
A jaki zadowolony byl...
No i cwiczyl z moim tata chodzenie za jedna reke. Chcemy powitac tate samodzielnym chodzeniem - mamy 3,5 tygodnia na cwiczenia...
Szczeki nam opadly Potem jzu powiedziec nie chcial, ale dzielnie pokazywal pilke w ksiazce ktora ogladal.Najpierw bez pytania wskazywal akurat na pilke, a potem jak mu sie powiedzialo "Jasiu, gdzie jest pilka?" to bezblednie ja pokazywal... Pare razy pokazal tez kamien ale to dlatego ze byl okragly...
A jaki zadowolony byl...
No i cwiczyl z moim tata chodzenie za jedna reke. Chcemy powitac tate samodzielnym chodzeniem - mamy 3,5 tygodnia na cwiczenia...