reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze super mądre dzieci - chwalimy się osiągnięciami!

Witam wszystkie mamuśki, atakuje dziś nieco wszystkie możliwe fora, by podzielić się nowinkami i pochwalić.

Mam córeczkę Milenkę, ma dziś 9 miesięcy i 1 dzień. Od tygodnia sprawnie raczkuje, co jest wielką radochą i dla mnie i dla niej. Od kilku dni wstaje z siedzenia i stoi, gorzej , bo usiąść z powrotem nie potrafi i wrzeszczy. ;-)) Ale jest słodka. Umie siadać sama, ale robi to w dziwaczny sposób. Najpierw obraca się na brzuszek, podnosi na rękach, klęka na czworaka, potem siada na czworaka a potem wysuwa nogi. Z leżenia też potrafi, ale bardzo ciężko .....
p. s jest strasznym grubaskiem (ponad 10 kg)

A czy wasze dzieciaczki potrafią zrobić coś sensownego jak np. położyć lalę spać, albo nałożyć na patyk kółko ??? W książkach piszą, że dziecko 9, 10 miesięczne powinno, ale moja grubaska jakoś nie łapie o co chodzi.

Pozdrawiam wszystkich !!!
 
reklama
krupko, kluliczku, mysz, mamo Q - oszalały no kurde. wcześniej pisałam o dziewczynce, ktora najpierw chodzila, a potem usiadła, bo akurat klapnęła ze stania i to było jej pierwsze samodzielne siedzenie.wiec u was tez tak bedzie pewnie.
u nas z kolei nie ma raczkowania jeszcze, walnie sie na czworaka, ale po chwili kładzie na brzuch i nici z raków.

no co ty szerlock - mój mały nawet nie mysli o pelzaniu, a co dopiero raczkowanie czy chodzenie!!!:-D u naqs raczej siedzenie najpierw;-)
 
no to szerlocku życzę Ci SPEŁNIENIA MARZEŃ!~:-)

Kamila dziś usmiała sie jak szalona podczas zabawy z balonem
 
Hej

Emilcia, przecież nasze są dopiero 8 miesięczne... Gdzieś tak właśnie pod rok następuje ogromna rewolucja w dzieciach - zmiany niemal z dnia na dizeń ogromny rozwój społeczny i intelektualny -ale do tego potrzebne są też poprzednie etapy - siedzenie, raczkowanie przez to dziecko poznaje świat i się rozwija. Einsteinem od razu nie zostanie :-) Na razie ćwiczy sobie spokojnie sprawność fizyczną :-)
W wieku takim jak nasze dzieci są to można już spokojnie uczyć takich rzeczy jak "pa pa" czy "kosi kosi", granie na bębenku czyli walenie łyżką w odwrócone wiaderko itede :-) - ale nie nstawiając się na natychmiastowe i spektakularne efekty - tak mi powiedziała neurolog. jak dizecko umie jakieś super rzeczyi jest do przodu no to dobrze, ale nie ma co go pospieszać czy się martwić.

Mamy nie pełzaukjące jeszcze - po prostu szok jaka radość jeszcze przed Wami - jak Hania zaczęła pełzać to mało nie oszalałam tak się wyczekałam na to :-) (no to było jakieś 2 tygodnie temu?) Aż Wam zazdroszcze - od razu cała rodzina wiedziała i wszyscy znajomi bo obdzwoniłam :-)
No a niektóre w ogóle nie pełzają - np Igi nie pełzał wcale. Od razu zasuwał na czworakach, a i to niewiele - wolał ćwiczyć siedzenie i podnoszenie się, stanie.

Pzdr

Aga
 
Kamila dziś usmiała sie jak szalona podczas zabawy z balonem

Moj Jasio tez bardzo lubi zabawy z balonem, ale co jest dziwne to to ze on tak jakby wiedzial ze balon moze peknac i tak mruzy oczy. Najbardziej lubi mietosic balon taki miekki z ktorego juz uszlo 3/4 powietrza :-D

Moj Jasio jest oporny na nauke kosi-kosi i pa-pa... W ogole to sie zastanawiam czy to niedotlenienie nie zostawilo jakis sladow trwalych :-( Jakos tak wydaje mi sie "osiolkiem" czasem... Polozenie lali i tym podobne numery spac to moze jak bedzie mial 1 i 1/2 roku mniej wiecej wydaje mi sie.
 
reklama
Misiulek mój lalki nie kładzie spać , ani nie nakłada kółka na patyk.
Za to przychodzi pod stól , wyciaga raczkę i udaje , że cos chwyta , po czym wkłada to niby coś do buzi i mlaszcze. Komunikat łatwy do zrozumienia " mamo daj mi jeść".
Mój lali nie kładzie spać bo jej nie ma, ale misia też nie kładzie spać, zresztą on to nawet siebie połozyć spać nie potrafi.
A co do mlaskania, to ostatnio zaobserwowałam, że jak posadzę na krzesełku i dam spróbować i mu smakuje to tak mlaska , że hej. No i jak sie zupka skonczy a chciałby jeszcze, to jest to samo. W ogóle to on jest fanem zupek. Słodkie deserki i kaszki niekoniecznie a zupy to hit nr 1. No i jak nie chce jeść, to kręci głową na nie.
A ostatnio nauczył sie tak zachwycać na głos, że fajnie to wygląda.
No i po tym jak wczoraj z leżenia stanął na nogi (wczesniej potrafił tylko z siedzenia) dzisiaj łóżeczko poszło na sam dół.
W ogole to sie zastanawiam czy to niedotlenienie nie zostawilo jakis sladow trwalych :-( Jakos tak wydaje mi sie "osiolkiem" czasem... Polozenie lali i tym podobne numery spac to moze jak bedzie mial 1 i 1/2 roku mniej wiecej wydaje mi sie.
Mysz, weź przestań głupoty gadać, na wszystko przyjdzie pora, a JAŚ z pewnością żadnym osiołkiem nie jest.
 
Do góry