reklama
krupka
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 10 Wrzesień 2006
- Postów
- 6 431
Dziewczyny, czy wy zanurzacie swoje dzieciaczki pod wodą na basenie? No i czy one już same pływają?
przepraszam, ze w nowym wątku, ale w "mamy maj" nit mi nie odpowiedział i obawiam się, że jest już za daleko moje pytanie, aby liczyć na odp. a spieszy mi się, bo mam jeszcze tylko 3 dni na eksperymenty z synem
przepraszam, ze w nowym wątku, ale w "mamy maj" nit mi nie odpowiedział i obawiam się, że jest już za daleko moje pytanie, aby liczyć na odp. a spieszy mi się, bo mam jeszcze tylko 3 dni na eksperymenty z synem
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Ja nie byłam jeszcze z synkiem na basenie, ale mam koleżankę, która juz chodziła z córką na zorganizowane zajęcia dla maluchów z instruktorem i z tego co mi opowiadała, to nie zanurzali główek.
mOJA KOLEZANKA CHODZI Z MALA NA BASEN,TEZ MAJOWKA,I ONI NURKUJA DZIECI.ALE TO JEST TAKI SUS POD WODE I SIE WYNURZAJA...ALE ONI OD POCZATKU Z NIA CHODZA NA BASEN.WIEC MOZE MALA JUZ JEST OSWOJONA...ALE NAWET NA FILMACH DOK.POKAZUJA ZE DZIECI NURKUJA I SWIETNIE SOBIE RADZA Z TYM...
baba.j.aga
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2006
- Postów
- 3 388
Ja byłam raz na basenie (na zajęciach dla dzieci). Byłam jak mały miał 6 miesięcy (dopisałam go do grupy dzieci w wieku 3-6m...doszłam w trakcie- dla tych dzieciaków były to trzecie zajęcia i miały akurat ZANURZENIE POD WODĘ). Na początku oczywiście oswaja się dziecko z wodą (wiadomo każde reaguje inaczej- mój zareagował strasznie- ale nie na wode a na panią instruktorkę która za szybko wystartowała do Igora)..ale nieważne opisze o co chodzi z tym zanurzaniem. Więc tak jak pisałam, na początku przyzwyczaja się dziecko do wody, czyli trzymając go podpaszki, porusza sie go po wodzie- na brzuchu tak żeby zanurzać brodę, i na plecach tak żeby zanurzać uszka-->a przynajmniej do tego etapu należy dojść zanim zacznie sie zanurzać dziecko pod wodę (WIADOMO ŻE TRZEBA TO ROBIĆ POWOLI OBSERWUJĄĆ JAK DZIECKO REAGUJE)
Z tym zanurzeniem jest tak, że jest to związane z naturalnym odruchem dziecka do pływania...odruch ten niestety zanika-bodajrze pomiedzy 6 a 8 miesiącem (odruch można sprawdzić polewając dziecku wodę na twarz-lejąc z góry, tak żeby spływało po czole. Dziecko powinno w tym czasie tak jakby wstrzymać oddech)
...i właśnie tak wyglądało na tych zajęciach PIERWSZE ZANURZENIE POD WODĘ-->instruktorka polewała wodą na twarz dziecka a rodzic trzymają dziecko pod paszkami (w momencie tego wstrzymania oddechu) zanurzał dziecko pod wodę (PIONOWO...na chwile...nie wiem z 2 sekundy)
Z tym zanurzeniem jest tak, że jest to związane z naturalnym odruchem dziecka do pływania...odruch ten niestety zanika-bodajrze pomiedzy 6 a 8 miesiącem (odruch można sprawdzić polewając dziecku wodę na twarz-lejąc z góry, tak żeby spływało po czole. Dziecko powinno w tym czasie tak jakby wstrzymać oddech)
...i właśnie tak wyglądało na tych zajęciach PIERWSZE ZANURZENIE POD WODĘ-->instruktorka polewała wodą na twarz dziecka a rodzic trzymają dziecko pod paszkami (w momencie tego wstrzymania oddechu) zanurzał dziecko pod wodę (PIONOWO...na chwile...nie wiem z 2 sekundy)
krupka
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 10 Wrzesień 2006
- Postów
- 6 431
dzieki babajaga, teraz już wszystko wiem Oczywiscie boje sie go zanurzać - oswoił sie z woda niemal od razu i chetnie "pływa", nie przeszkadza mu woda chlapiąca na oczy, ani uszy pod wodą, gdy jest na pleckach, ani broda i czasem buzia w wodzie, gdy jest na plecach. Ale i tak sie boje tego zanurzania
Aletko, dołącz proszę ten wątek do tematu mówiącego o naszych zajeciach z dziećmi - co by nie zasmiecać ;-) Dzieki!
Aletko, dołącz proszę ten wątek do tematu mówiącego o naszych zajeciach z dziećmi - co by nie zasmiecać ;-) Dzieki!
Słoneczko_Ktosia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2007
- Postów
- 1 201
Wojtus prowadził dzis z samochód- tato trzymał go na kolankacha on z minka zwyciescy-zdobywcy trzymał sie kierownicy.
I jeszcez potrafi utrzymac przez chwilke pozycje na czworaczkach i i kiwa sie przód i tył
I jeszcez potrafi utrzymac przez chwilke pozycje na czworaczkach i i kiwa sie przód i tył
baba.j.aga
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2006
- Postów
- 3 388
a u nas były już pierwsze kroczki...właściwie to była ich cala masa- trzymany za rączki tak zasuwa że ho ho;-) Trochę to przerażające(dla mojego kregosłupa), bo się upomina żeby non stop go tak prowadzić(filmiku nie zamieszcze- bo nie umiem)
...o RANY!OD JUTRA SAMA W DOMU...KONIEC LABY
...o RANY!OD JUTRA SAMA W DOMU...KONIEC LABY
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Moje dziecko ostatnio w kosciele wykazywało duże zainteresowanie wózkiem, szczególnie rączką i mały siłacz trzymany na rękach przez tatę postanowil sobie go powozić - pchał raz do przodu, raz do tyłu, bardzo skutecznie podpatrzył rodziców, którzy go tak wożą, zeby ululać w kosciele :-)
reklama
Słoneczko_Ktosia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2007
- Postów
- 1 201
gratulacje dla małego siłacza.
A mój maluszek dzisiaj cmokał
A mój maluszek dzisiaj cmokał
Podziel się: