reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze super mądre dzieci - chwalimy się osiągnięciami!

a wlasnie - ewula mi przypomniala - Jasio tez dzis siegnal palcami u stopy do buzi -bylam w szoku ze mu sie to udalo :-D Noi tez myslalam ze u nas to nie bedzie mialo miejsca...
 
reklama
a u nas Sönke po pobycie u pradziadkow siedzi ladnie z oparciem, nawet sie na boki nie kiwa, jak to do tej pory bylo, za to Max doskoonali swoje stanie, do siedzenia nikt go nie zmusi bo od razu placz.mam nadzieje,ze od siedzenia z oparciem do siedzenia bez juz niedaleka droga:) Moze to niewiele, ale jestem z tych moich skarbow strasznie dumna:)
 
Kubuś w wózku próbuje chwycic sie za pałąk i siada podtrzymując się, a dzis w domku zamiast do lezaczka wsadziłam go do krzesełka do karmienia i ładnie bawil sie ok 30 min:-) ale tak bez oarcia to jeszcze za wczesniej
 
ja sie naczytałam, zeby nie sadzac dziecka, ze lepiej az jednego dnia samo usiadzie i powiem wam, ze juz teraz nic nie wiem. co nazywacie siadaniem? np. 15-20sekund siedzenia bez oparcia czy jak? czy wasze pociechy juz raczkuja, bo chyba zrozumiałam, ze aletkowy synuś raczkuje. nasz kapsio to w sumie jest jakis leniwy, generalnie nie przewala sie na boki dla rozrywki, tylko za zabawka czy inna rzeczą. tak jakby nie dawało mu radosci to, ze moze sie ruszac tak intensywnie. ja ruszaja sie wasze dzieci? czy jak tlyko od nich odejdziecie to juz wielkie ruszenie ma miejsce czy jak? bo sie troche martwie, a jestem tu rzadko i nie mam jak sie dowiedziec jak u was sprawy sie maja. kapsio posiedzi 15 sekund bez oparcia, z oparciem dłuzej, ale jak zacznie sie przewaracac na bok to często wcale nie reaguje na to i tak siedzie pod skosem i dalej sie bawi? moze cos jest nie tak? poza tym nie mamy krzesełka jeszcze, bo myślałam, ze to za wcześnie, a widze, ze juz wszystkie dzieci pieknie w nich siedzą. martwię się. wiem, ze kazde dziecko idzie we własnym tempie, ale zawsze myślałam, ze skoro kapsio taki duzy sie urodził to jest silny i szybko bedzie sie garnął do ruszania, chodzenia czy raczkowania. on np. stanie chwilkę na stopkach. najlepiej to gada. bo juz jest bababa dadada jajaja lalala tatata takie urocze
 
gosia- nie martw sie... u nas tez był zastój rozwojowy o którym zresztą też pisałam, a po jakimś czasie wszystko lawiną sypnęło :-) Aż nie nadążam z wpisywaniem nowości do albumu :-D I takie te daty wszystkich nowych umiejętnosci bliskie sobie ha ha;-) Także zobaczysz jak za niedługo cię piotrek zaskoczy! :tak:

zielono_mi- gratulacje dla synków :-)

szerlock- każde dzieko jest inne, mój kiepsko siedzi, tak jak piszesz parę sekund sam a później bach na boczek, ale co prawda od razu zmienia pozycję na brzuszek albo na plecki, nie siedzi tak ukosem. Mój ogólnie bardzo ruchliwy jest... Ciągle wywija nóżkami ha ha :)
 
dzieki:)

szerlock moi chlopcy nie siedza sami(bez oparcia) nie raczkuja. Potrafia przewrocic sie z plecow na bok i na brzuch( chociaz to robia bardzo rzadko i glownie przez przypadek, jakby zdaweali sobie sprawe, ze nie wroca pozniej do poprzedniej pozycji, a za lezeniem na brzuchu nie przepadaja) na bok przewracaja sie glownie za jakas zabawka, jesli nie potrafia jej dosiegnac jest krzyk, placz i zlosc.Daj synkowi czas, a pewnego dnia Cie zaskoczy:) ja tez sie marwtilam podczytujac BB, ze chlopcy jeszcze nie raczkuja, nie siedza, ale przeciez jeszcze wszytsko przed nami. Dziewczyny utwierdzily mnie w przekonaniu, ze kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie i na wszytsko przyjdzie jeszcze czas. Moze kacperek teraz jeszcze nie raczkuje, ale jako pierwszy stanie na nozki?:) Przeciez nie wszytskie dzieci raczkuja, wiec...uwazaj, bo nie znasz dnia ani godziny:)
 
My krzesełko mamy i owszem , ale stoi i czeka aż Misiek bedzie sam siedział (czyli jak bedzie sie sam podnosił do siadu albo siedzial chociaz z prostymi plecami bez przewracania na boki) teraz zaniechal prob siadania na rzecz stania na czworaka i raczkowania w tył, tudzież czołgania do przodu, tu gdzie chce dojśc baardzo to juz jakos sposobem kombinowanym sie doczołga :-)

P.S. Szerlok tylko spokojnie :-) bo widze, że Kacper rośńie na mówce :-D chodzeniem zajmie sie poźniej :-D
 
reklama
a nam pediatra powiedzial, ze dzieci najpierw powinny zaczac raczkowac, a dopiero pozniej siedziec. Prawda to?? Bo ja bylam zawsze przekonana, ze jest wlasnie odwrotnie.

Różnie to bywa, ale raczej siedzenie określa się po 6 miesiącu, a raczkowanie po 9.
Mój już pięknie siedzi (i ostatnio stoi ;-)) a do nauki raczkowania nie za bardzo go ciągnie. Tak więc z racji umiejetnosci siedzenia obiadki jemy na krzesełku - od razu się po jedzeniu odbija :-)
Aaa i pojawiło się ostatnio zainteresowanie stópkami, rozbiera wszystkie spiochy, jak ciągnie za nogi, no i dzisiaj udało mu się zrobić pozycję podobną do gosinego Piotrusia (ale tylko podobną, bo ta Piotrusia jest nie do podrobienia :-))
 
Do góry