Asteria
Wdrożona(y)
a mi Wojtaszke dał pozadnie w kość - w czwartek byliśmy na szczepieniach... a jako ze szczepienia miał odroczone tak teraz lekarka chce wszystko nadrobić i dostał 4 szczepienia... wieczorem zaczoł goraczkować, i tak trzymało go do dzis rana... teraz za to szleje... i nadrabia te 3 dni... jeszcze dziś w nocy obudziła go goraczka... i siedzialam z nim do 3 a w miedzy czasie latałam do kibelka ze soba... koszmar...