reklama
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
ponownie bardzo prosze o głosy. Trzeba sie zarejestrować
Bobini Smok
Bobini Smok
Antylopka
Potrojna mamuska
hej mamuśki,
przenieśli mnie do innej siedziby, w mieście obok i łacznie godzine tracę na dojazdy. Praca na miejscu ciekawa, ale musiałam się przeorganizować i no 9 godz mnie nie ma w domu....
wieczorami jestem padnięta, a i tak zawsze troche posiedzimy i w nocy sie kładziemy.
w piątek Wikunia ma imieniny i przylatuje mama - niespodzianka dla Wiki przez tydzien bede miała pomoc, nie bede musiała biegac do przedszkola.
przenieśli mnie do innej siedziby, w mieście obok i łacznie godzine tracę na dojazdy. Praca na miejscu ciekawa, ale musiałam się przeorganizować i no 9 godz mnie nie ma w domu....
wieczorami jestem padnięta, a i tak zawsze troche posiedzimy i w nocy sie kładziemy.
w piątek Wikunia ma imieniny i przylatuje mama - niespodzianka dla Wiki przez tydzien bede miała pomoc, nie bede musiała biegac do przedszkola.
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Antylopka - najlepsze życzenia dla Wiktorii . Moja też bedzie miała 20 imieniny, hehe. W zadnym kalendarzu ich nie ma, ale w spisie imion jest ze 20 maja, wiec taką decyzje podjęłam, a Filip bedzie miał 26 miaja, więc będą razem świetować.
Antylopka
Potrojna mamuska
mrozik - Adaś ma 16 maja - wspólne swietowanie tak, grudniowe - nie
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Dzięki Kozica
A ja nie mam jeszcze dla nich prezentu, nawet pomysłu nie mam. Myślałam o zjeżdzalni do ogrodu, jakims domku ze zjezdżalnią, ale nie wiem czy jest sens, bo my do domu zazwyczaj na noc dopiero wracamy, a tak to u mojej mamy przeważnie jesteśmy... Ehh.
Filipkowi to bym miała pomysł, bo lego, albo laptopa bym wzieła, ale chciałam coś dużego i wspólnego. Od wszystkich. 2 prababcie, 2 babcie z dziadkiem, diwe ciocie (obie chrzestne), wujek chrzestny i my. Nie chcę żeby kasę wydawali na kolejną zabawkę, którą pobawią sie 5 minut i zapomną o niej
W ogóle to moje dzieci uwielbiają sie bawić rurkami po papierze toaletowym i reczniczkach papierowych. To ich ulubiona zabawka
Kozica - a jak Julian sie spisuje (Julianek mówicie na niego czy Juluś? bo Julian tak poważnie brzmi dla takiego brzdaca małego )
A ja nie mam jeszcze dla nich prezentu, nawet pomysłu nie mam. Myślałam o zjeżdzalni do ogrodu, jakims domku ze zjezdżalnią, ale nie wiem czy jest sens, bo my do domu zazwyczaj na noc dopiero wracamy, a tak to u mojej mamy przeważnie jesteśmy... Ehh.
Filipkowi to bym miała pomysł, bo lego, albo laptopa bym wzieła, ale chciałam coś dużego i wspólnego. Od wszystkich. 2 prababcie, 2 babcie z dziadkiem, diwe ciocie (obie chrzestne), wujek chrzestny i my. Nie chcę żeby kasę wydawali na kolejną zabawkę, którą pobawią sie 5 minut i zapomną o niej
W ogóle to moje dzieci uwielbiają sie bawić rurkami po papierze toaletowym i reczniczkach papierowych. To ich ulubiona zabawka
Kozica - a jak Julian sie spisuje (Julianek mówicie na niego czy Juluś? bo Julian tak poważnie brzmi dla takiego brzdaca małego )
kozica
mama Jakuba i Juliana
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2007
- Postów
- 1 513
mrozik ja chyba mam jakiś kryzys laktacyjny i jestem trochę załamana psychicznie bo to już dobry tydzień trwa...Julek (tak do niego mówimy ;-)) śpi jak zając i wiecznie domaga się piersi a ja mam je puste :-( Dziś go nawet dokarmiłam Bebiko (Bebilonu nie chciał zassać!) zobaczymy czy mu jakaś wysypka nie wyskoczy! Jest ogólnie dużo spokojniejszy od Kuby ale bardzo mi się pręży (przez sen też), wierci się, ulewa dużo, stęka, daję mu Sab Simplex ale jakoś nie widzę specjalnie różnicy w jego zachowaniu.
reklama
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Kozica - nie załamuj sie. Dokarmianie butlą, czy nawet przejście całkiem na butle to nie koniec świata. Ja tez strasznie chciałam piersią karmić, ale nie ma co sie dołowac. MM też jest dobre dla dzieci . Nie smuć się.
No a jak kolki ma, ulewa, to moze nawet i lepiej na butle przejść? Dziwię sie sama że to piszę, bo jestem straszna zwolenniczką naturalnego karmienia. Ale nic na siłę. Ty się umęczysz i Julek też.
A Kubuś nie zadrosny o braciszka?
Mój Filip ubustwia Wiktorię. Do innych dzieci potrafi być niedobry (sam wczoraj naskarzył na siebie że nieładnie się do dzieci w przedszkolu zachował), a dla Wiki to by wszystko oddał. Za to ona to taki mały łobuz, że szkoda gadac. Chociaz też go kocha, bo jaktylko Filip zapłacze, to leci go przytulać
No a jak kolki ma, ulewa, to moze nawet i lepiej na butle przejść? Dziwię sie sama że to piszę, bo jestem straszna zwolenniczką naturalnego karmienia. Ale nic na siłę. Ty się umęczysz i Julek też.
A Kubuś nie zadrosny o braciszka?
Mój Filip ubustwia Wiktorię. Do innych dzieci potrafi być niedobry (sam wczoraj naskarzył na siebie że nieładnie się do dzieci w przedszkolu zachował), a dla Wiki to by wszystko oddał. Za to ona to taki mały łobuz, że szkoda gadac. Chociaz też go kocha, bo jaktylko Filip zapłacze, to leci go przytulać
Podziel się: