reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

A my z soboty na niedziele jedziemy do Darłówka:-) Obiecaliśmy dzieciakom i musimy jechać bo Maciuś ciągle się wypytywał kiedy i kiedy... Jedziemy w nocy z nadzieją ze Olka będzie spała w sumie to ponad 700 km więc troche pojedziemy. Jedziemy tylko na 5 dni ale mam nadzieje ze pogoda nie bedzie taka zła i dzieciaki się troche wyzyją. Olka juz przezywa wszsytkim opowiada że bedzie duzo dzieci , dużo piasku i dużo wody hehe:-). Mieliśmy jechac na poczatku sierpnia no ale przez tygodniowy pobyt w szpitalu nie wypaliło. Mam nadzieje że jakoś przezyjemy te pare dni bo z Olą czasami trudno wytrzymać cały dzień.:tak:
 
reklama
edyta - miłego odpoczynku:tak: teraz juz chyba nie powinno byc takiego tłoku, to bedziecie mieli fajne wakacje. Przekonalam sie w tym roku, ż4e warto jest z małymi dziećmi jeździć poza typowym sezonem. Większa frajda, jak dzieciaczek może sobie do woli biegac po plaży, nie trzeba sie przepychac deptakami, stać w kolejce po lody... Zresztą ja nigdy nie lubiłam duzych kurortów, bo duże to ja mam miasto na co dzień i wole odpoczywac w spokojniejszym miejscu.

A my po urodzinkach. Wikunia wariowała do 21 bez oznak zmęczenia. ma teraz swoje wymarzone Sazamki - Erniego, berta, Ciasteczkowego Potworka (ciastko potwór -mówi), Grovera i Elmo.:-D Jeszcze trwaja poszukiwania Zoe:szok: Dostała tez kuchnie i zestaw garnków i talerzyków i taka super książeczkę z magnesikami, gdzie dziecko samo układa zwierzatka, traktów itp (jest życiu w gospodarstwie wiejskim). Bardzo jej się podobało. Poszukam linków i Wam pokaże jak to wszystko wygląda
kuchnia: http://www.smyk.com/index.php?option=com_sklep&task=product&Itemid=55&idPRODUCT=1461
garnuszki: http://www.smyk.com/index.php?option=com_sklep&task=product&Itemid=55&idPRODUCT=1489
książeczka: http://www.stereo.pl/products/Na_wsi_Ksiazka_z_magnesami/372960
 
Ostatnia edycja:
Antylopka ale ładna ta kuchnia!

My jak byliśmy u rodziny w Toruniu to największą atrakcją była winda w bloku ;-) bo spokój i ciszę to mamy na co dzień :-)
 
Antylopka ale ładna ta kuchnia!

My jak byliśmy u rodziny w Toruniu to największą atrakcją była winda w bloku ;-) bo spokój i ciszę to mamy na co dzień :-)
Kuchnia ładna i w porównaniu do innych to nie taka bardzo droga. Tefala są np. dużo droższe, a nie wiem w czytm lepsze.
hehe, Wiki windą jechała kilak razy, ale taraz montują (w zasadzie juz zamontowali i czekamy na odbiór) w naszej kamiennicy, to będzie miala radochę. Ona chyba bardziej była zafascynowana ruchomymi schodami, a tylko raz jechała, bo my z nią nie jexdzimy do centrów handlowych.
 
Jakie piękne miały torty Wasze maluszki i prezenty śliczne:tak:

Zuzia miała w tym roku tort w kształcie Myszki Miki:-D, ale ile sie nad nim umęczyłam to szok. Zdmuchnęła świeczkę "do zdjęcia" a później musielismy jeszcze 5 razy podpalać i zdmuchiwała:-D
Dostała od nas wielką ciuchcie Tomek i Przyjaciele, uradowana jak nigdy, chociaz tatuś bawi sie nią przynajmniej tyle samo co córcia:-D
 
Witajcie dziewczyny zaniedbałam was dlatego tak trudno się wdrożyć,jednak postanowiłam spróbować.

Mało tu się dzieje nie to co kiedyś że co dzień było co czytać.

Ja jestem z kilkoma dziewczynami na wątku zamkniętym zaprzyjaźniłyśmy się trochę i non stop coś tam się dzieje,zresztą widać po ilości moich postów.

Cieszę się że dzieciaczki sierpniowe nam się pięknie rozwijają i że drugie urodzinki wszędzie udane.

Tomola,Ewelia-Gratuluję wam serdecznie że znowu będziecie mamami.

Ja robiłam tydzień temu test ciążowy który wyszedł pozytywnie ale dopiero 9 września jestem umówiona na USG.

Niestety nie udało mi się zrzucić zbędnych kilogramów po pierwszej ciąży dlatego jestem przerażona co będzie w drugiej,na razie staram się o tym nie myśleć chociaż łatwo nie jest.
Pozdrawiam was serdecznie,postaram się zaglądnąć częściej,Buziaki dla wszystkich sierpniowych łobuziaków.
 
aneta no to gratuluję i trzymam kciuki :-)

U nas dziś dzień do bani....miała przyjechać koleżanka z synem ale się rozchorował a po południu Kuba dostał gorączki i bolał go brzuszek, zrobił rzadką kupę na szczęście tylko jedną, nie wiem co to, zobaczymy rano :-(
 
Dziewczyny tyle czasu panowała tu taka cisza, że już prawie zrezygnowałam...az tu nagle widzę, ze wracacie :-) cieszę się bardzo, może znów poklikamy ;-) już dziś nie będę się tu rozpisywać, popiszę jutro na zamkniętym, ale tak szybciutko gratuluję Anetko pozytywnego wyniku testu, no to czekamy na dalsze wieści już po wizycie ;-)
Generalnie to bardzo dziwnie jest pisać, po tak długiej przerwie, niby ma sie tyyyyyyle do przekazania, a człowiek nie wie od czego zacząć...trzymajcie się paaa
 
reklama
aneta - nie ładnie tak na zaniedbywać;-) Gratuluje fasolki i trzymam kciuki za całe 9 miesięcy i ich finał.
jesteś chyba 3 wśród sierpniówek, już możecie założyć swój wątek:-D
kozica - życzę powrotu do zdrowia. Juz chyba wiekszośc dzieciaczków to przechodziła:baffled:
Nata - no ja juz się zastanawiałam co się z Tobą dzieje:-:)-)

Wczoraj z marcinem i z Wiki pojechaliśmy na Akademię Malucha Pampers i chcę Was wszystkie zaprosić do skorzystania z możliwości odwiedzenia domku, jesli będzie w waszym pobliżu. Info na www.pampers.pl
nam sie podobało bardzo, Marcin często był "dzidziusiem" i uczył sie siadać, raczkowac i chodzic:-D Wikunia bawiła sie z dziećmi, poszła nawet sama do basenu z piłeczkami i sie bawila pod okiem opiekunki. Były porady i konsultacje z pediatrą, pielegniarka, dietetykiem i jeszcze kimś..:-p No i słodko-owocowy poczęstunek dla dzieci.
 
Do góry