reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Edyta, to 5 Oli wyszły? Faktycznie ciekawiesobie kolejność wybierają ;-). Ja nawet teraz nei wiem co tam się u Filipka w buźce dzieje, bo też nie pozwala zajrzec :dry:
Hmm , a czy suwaczek Oli troszkę nie okłamuje??? Bo u mnie jest ze ma 1 urodziny ...
Aneta - nie ma sie co strsować, na pewno dadzą lekarstwa i szybciutko przejdzie. Filipowi jak wyszły podwyższone leukocyty, to tak sie wystraszyłam, od razu poleciałam do lekarza, juz z samymi wynikami, bez niego, żeby powiedziała co dalej. A ona na o że jakby była 3 cyfrowa liczba to mżna się bać, a tak to nie ma paniki. Trzeba podac leki i czekać. Po 2 dniach zobiłam kontrolne badanie krwi i juz poziom był niższy (ale dalej powyżej normy). A po 2 tygodniach już było ok
 
reklama
mrozik-Ala ma trzycyfrową liczbę 125.
Zresztą okazało się że są jakieś bakterie tylko na dokładny wynik trzeba do jutra poczekać,ale lekarka już dała antybiotyk.
 
edyta80 Olka jest niesamowita :-D no i gratulujemy nowych ząbków ;-)
aneta trzymam kciuki za Alusię, aby wszystko było ok. wiem ile Was to stresu kosztuje, ja natomiast martwię się o Kubusia, ma takie podkówki pod oczkami, jakis taki blady ostatnio, oby to tylko nie była anemia :no: muszę mu porobic badania, ale cholera kasy na nie nie mam obecnie, musi poczekać do przyszłego tygodnia, tu za wszystko trzeba płacic niestety :angry:

znow mnie nie było kilka dni, odkąd mama wyleciała mam pełne ręce roboty, schudłam juz prawie 3 kg. :tak: ciągle się za nim uganiam, nie jest lekko :-D
U nas z nowych umiejętności mały załapał przynoszenie chusteczek do pupy i pieluszki, najpierw je przynosi, a pozniej zwiewa przed przebieraniem dupki, wkłada tez misie do chodzika i cięzarowki i obwozi je po domku, jak składam pranie podaje mi ciuszki i mowi "da" zamiast "masz" lub "proszę", moze to przez to, ze gdy czegos od niego chcę, mowię by mi to dał, często nuci sobie jakies melodie, krowie "muuuuu" zalapał całkiem niedawno, podobnie z osiolkiem i kotkiem, najwiekszy ubaw mam z niego kiedy pokazuje jak robi kroliczek, tak słodko marszczy wtedy nosek, uwielbia byc goniony i chowa się za zasłonkę w kuchni...ah no i całkiem sprawnie wchodzi po schodach, oczywiscie nie w pozycji pionowej tylko po kolankach, ale mowię Wam zapieprza niesamowicie. Co do odkurzacza, miotły czy mopa, to mały je uwielbia, dlatego tak cięzko jest mi z nim sprzatać, bo we wszystkim chce mi pomagać. No i co najwazniejsze i z czego jestem super zadowolona, to chętniej ostatnio je, co prawda spozywa jedzonko w ruchu, ale spozywa ;-)
 
Ja to się kompletnie nie znam na wynikach, nawet nie wiedziałabym czy sie niepokoic, czy wszystko ok. musze trochę "postudiować" medycynę.
aneta456 a od czego to się wogóle bierze? jak to się do Aluni przypętało? wiesz cos o tym, lekarz nic nie mówił?
 
znow mnie nie było kilka dni, odkąd mama wyleciała mam pełne ręce roboty, schudłam juz prawie 3 kg. :tak: ciągle się za nim uganiam, nie jest lekko :-D
U nas z nowych umiejętności mały załapał przynoszenie chusteczek do pupy i pieluszki, najpierw je przynosi, a pozniej zwiewa przed przebieraniem dupki, wkłada tez misie do chodzika i cięzarowki i obwozi je po domku, jak składam pranie podaje mi ciuszki i mowi "da" zamiast "masz" lub "proszę", moze to przez to, ze gdy czegos od niego chcę, mowię by mi to dał, często nuci sobie jakies melodie, krowie "muuuuu" zalapał całkiem niedawno, podobnie z osiolkiem i kotkiem, najwiekszy ubaw mam z niego kiedy pokazuje jak robi kroliczek, tak słodko marszczy wtedy nosek, uwielbia byc goniony i chowa się za zasłonkę w kuchni...ah no i całkiem sprawnie wchodzi po schodach, oczywiscie nie w pozycji pionowej tylko po kolankach, ale mowię Wam zapieprza niesamowicie. Co do odkurzacza, miotły czy mopa, to mały je uwielbia, dlatego tak cięzko jest mi z nim sprzatać, bo we wszystkim chce mi pomagać. No i co najwazniejsze i z czego jestem super zadowolona, to chętniej ostatnio je, co prawda spozywa jedzonko w ruchu, ale spozywa ;-)
U nas z jedzeniem ostatnio ciężko ale nie ma co się dziwić jak od 5 dni gorączka.
Kubulek zdolniacha jak już po schodach chodzi i tyle umie naśladwoać.
U mnie w domu nie mam schodów dlatego Ala nie ma gdzie ćwiczyć.
Aneta - no to faktycznie sporo :-(. A nie kazała lekarka jescze innych badań robić? Tylko posiew?
Nie kazała żadnych innych badań robić tylko dała antybiotyk.Zresztą na razie nie ma jeszcze dokładnego wyniku dopiero jutro ma być.Lekarka podejrzewa bakterię coli ale to tylko przypuszczenia.Musimy uzbroić się w cierpliwość i czekać do jutra.

aneta456 a od czego to się wogóle bierze? jak to się do Aluni przypętało? wiesz cos o tym, lekarz nic nie mówił?
O zakażenie nie trudno może być nawet od wody zresztą sami mogliśmy jej to przynieść np.na rękach.
Bakteria coli bytują w odbycie a do pochwy to niedaleka droga.

Nata-nie martw się ja też płacę za wszystkie badania a to dlatego że chodzę prywatnie.Niestety nie znam dobrego pediatry który państwowo przyjmuje.

edyta-gratki ząbkowe dla Oli
 
Ostatnia edycja:
Hej kochane:-)
Bylismy na mazurach od wtorku na grzybkach:tak:pojechałysmy z mama i siostra-i ja z Adasiem:-)mialysmy domczek z kominkiem takze milusio,i grzybkow troszke sie nazbieralo,Adas tez grzybiarz jak sie patrzy:-Dwyciągal grzbki z babcinego koszyczka i wkładal do mamusi:-D
Aneta-i co teraz z takimi wynikami?brzmi groznie:baffled:
NataK-to super ze Kubula lepiej z jedzonkiem:tak:
Edyta-super Olunia zasuwa na tych organkach:happy:
Ja dzis po pracy i po tych kilku dni w lesie padam na pyszczek:sorry2:
 
aneta456 jak wygląda leczenie? co za paskudztwo :no: całuski dla Alusi, aby dzielnie to wszystko zniosła ;-)
Kira ale mi smaka tymi grzybkami narobiłas :tak: nawet nie wiesz, ile bym teraz za to dała, by móc wyjsc do lasu na grzybki ehhhh ;-)
 
reklama
Kira,Nata-Jeśli chodzi o leczenie to przez tydzień antybiotyk a potem przez trzy tygodnie syrop.Po tygodniu znowu wyniki żeby się upewnić że wszystko jest OK.Pani doktor nas uspokajała że to nie jest takie straszne i da się to wyleczyć.Podobno bardzo często dziewczynki się tą bakterią zarażają.

Dzisiaj w nocy nie było już temperatury wiec myślę że jest coraz lepiej.
 
Do góry