reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

aneta -ważne, że Alunia lepiej sie czuje.
tomola - łóżeczko kuba II z szufladą? jasno wytłumaczyłaś, albo może mi się tak wydaje, bop mamy to samo łóżeczko. teraz się szufladę łatwiej wyciąga, co? ;-)
Kira - grosik każdemu by się przydał, lepiej poczekaj jak znajdziesz takiego starszego dzieciaczka, żebyś dała sobie radę, w z dwójką maluszków byłoby Ci trudno. Tak myślę, że mniej tu nawet chodzi o Ciebie, ale dla Adasia miałabyś mniej czasu, a wieczorem mniej siły. 3mam kciuki za 3-latka:tak:

Wiki pokazuje oczka na różnych zabawkach, rysunkach i u mnie, co czasami kończy się palcem w oku, bo taka dokładna:-p jest.
 
reklama
Mrozik, my też w łóżeczku nie mamy dziurek na samym dole,ale ma tak że jak Bartuś stoi to sięga mu do ramion więc przynajmniej na razie nic mu nie grozi. Poza tym że czasami się przewraca i uderza o szczebelki:baffled:

Bartek też wstaje wszędzie, również czepiając się naszych nóg albo przy prostej ścianie próbuje. I od 2 dni próbuje jakby raczkować, chyba mu się kolejność poprzestawiała, bo wstaje od dawna a raczkować teraz dopiero próbuje i nie wiem czy bedzie umiał bo mu jedna moga jakoś w bok ucieka:tak:
Jeju, Bartek dzisiaj przespał noc bez jedzenia no ale spał ze mną, w łóżeczku na pewno by się raz obudził.
 
Ala też dzisiaj przespała noc bez jedzenia,ale jak znam życie to tylko dlatego że jest chora i nie ma apetytu.Przyznam szczerze że już zapomniałam jak to jest przespać całą noc bez wstawania SUUUUUUPER!!!!!!!!!!
 
Kira no szkoda że nic nie wyszło.

Ja tez się nie zdecydowałam na tą prace bo miało być dwie godziny dziennie ale od poniedziałku do niedzieli a poza tym i tak byłabym uwiązana cały dzień.

Poza tym to obcięłam dzisiaj włoski - w końcu dotarłam do fryzjera. teraz jeszcze muszę znaleźć czas coby sobie je podkoloryzować.
A od jutra czeka mnie dużo pracy bo w niedzielę nasza Agatka ma pierwsza komunię i muszę wszystko przygotować - przyjęcie jest w domku.
 
Nie wiem co się dzieje z Alunią dzisiaj budziła się kilka razy z takim okropnym płaczem myślałam że chce jeść ale nie,ściągałam katar,potem brałam ją na chwilę na ręce i za jakiś czas kładłam do łóżeczka i zasypiała na nowo.Zastanawiałam się czy ją coś boli ale jakby tak było to na pewno nie zasypiała by tak szybko.Może ten katar tak jej dokucza i budzi się.Jedzenia nie było całą noc.
Madziara-Czekamy na zdjęcia w nowej fryzurce.Powodzenia w przygotowaniach do komuni życzę i wszystkiego dobrego dla Agatki.
 
Kurcze ja też prawie całą noc wstawałam do małej bo się strasznie wierciła i odkrywała w połowie nocy wsadziłam ja w śpiwóre to się rozwyła na maksa :no:
Madziara powodzenia wiem co to oznacza bo półtora miesiąca temu szykowałam chrzciny wiki więc współczuje i życze powodzenia i wytrwałości.
A moja Wiki jak narazie bez większych postępów w dalszym ciągu chodzi za rączki też wstaje przy czym się da. Ostatnio wstała przy futrynie a drugą ręką zamknęła drzwi :sorry2:i przytrzasnęła sobie paluszka.
 
U nas też noc koszmarna:no:Adas budził sie z płaczem,nie chciał spac,krecił sie:baffled:w rezultacie spał ze mną całą noc,bo w łóżeczku ryk:dry:szczerze...juz mi brakuje pomysłów:-(
Aneta-moze faktycznie katar,zawsze w nocy jest najgorzej,nos sie zapycha jak lezysz.Spróbuj uniesc łózeczko prfzy głowie zeby katar mógł swobodnie spływac-u nas to pomogło:tak:mnóstwo zdróweczka dla Aluni
Madziara-najlepszego dla Agatki i spokoju dla Ciebie;-)
 
widzę, że tylko ja nie mam jeszcze nocy bez pobudki na koncie.... już nie pamiętam jak to jest zasnąć wieczorem i obudzić się rano. Budzi się w nocy i potem nad ranam, ale zasypia jeszcze ze mną do okolo 7.
Madziara - udanych przygotowań:tak:
Aneta - pewnie katarek, w nocy jest najbardziej męczący:-(
 
reklama
Dzięki dziewczyny.
Kira-Współczuję to straszne jak nie wiesz co dolega maluszkowi,człowiek oddał by wszystko żeby tylko pomóc a ta bezsilność jest okropna.Na szczęście spanie z mamą pomogło.
Alunia dzisiaj dużo śpi,chyba odsypia nockę.Mam nadzieję że dzisiejsza noc to przełom w chorobie.
Ja też dzisiaj wylądowałam u lekarza gardło mam nieciekawe,i okropny katar.Normalnie szpital w domu.
Niech już przyjdzie lato może wtedy wszystkie choróbska pójdą precz.
 
Do góry