reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Syska nie zapominaj ze ci lekarze potrafia czasami panikowac bez powodu, wszystko bedzie dobrze zobaczysz.Moze taka jego natura i juz, zacznie troszke pozniej glowke podnosic.
 
reklama
Ola no własnie zjadl 120 mieszanki i spi juz 2 h:-(po cycu tak nie ma.A weź mu nie daj jak głodny-co mam robic jak nie przystawiac.Do pół roku dizecko powinno sie karmic na żądanie-tak mi mówiła lekarz-a jak wiadomo ilu lekarzy tyle opinii:baffled:
Ale ja juz naprawde mam dosc-zeby tak konkretnie pokarmu bylo zeby sie najadl to musze ok 4 godz odczekac-to strasznie dlugo-moze ja faktycznie mam jakis czczy ten pokarm:confused:
 
syska mocno trzymam kciuki żeby było ok...może rzeczywiscie lekarz panikuje..ale wiadomo strachu sie najadłaś napewno w takich momentach to problemy z kolka czy inne wydają sie błache prawda..?:-(dużo zdrówka bedzie dobrze;-)
 
Dzięki dziewczyny za pocieszenie.Ja od wczoraj rycze ciągle i ciężko mi się uspokoić.Boję się,ze coś może być nie tak. I ten czas oczekiwania na wizytę taki długi.Mam nadzieje,ze uda nam się znależć jakiegoś neurologa,który przyjmuje prywatnie i ustali nam wcześniejsza wizyte..
 
spokojnie syska bedzie dobrze, mnie tez kiedys odeslali z przychodni ze skierowaniem do szpitala ( maly mial jakis tydzien) i w szpitalu okazalo sie ze wszystko jest ok. Pamietaj nasze dzieciaki sa jeszcze malenkie i lekarz ktory nie jest specjalista woli sie upewnic bo nie chce niczego zaniedbac, mysle ze tylko taki jest powod skierowania do odpowiedniego lekarza:tak:
 
Kira - Twój Adaś to chyba spory chłop, co? :blink:Moja Wiki też jest wiecznie nienajedzona, co więcej, chomikuje sobie w policzkach czasami, więc muszę zrobić przerwę w karmieniu, żeby przełknęła, ułożyło się wszystko w brzuszku i dostawiam znowu do piersi.:szok: W nocy śpi do 5 godzin bez przerwy, w dzień na spacerku do 3,5 h. Budzi się taka głodna, że najpierw muszę podkarmić, potem przewinąc i dopiero może się najeść do końca (czyli po uszy!!):-p Lekarka mi powiedziała, że skoro przybiera ponad 300 gram/tydzień, to mam dobry pokarm i mam karmić dalej piersią na żądanie. Wychodząc na aerobik (1,5 h) muszę wcześniej odciągnąć pokarm, żeby można ją było wtedy nakarmić, jeśli będzie chciała, a to nie takie proste, kiedy ona mnie wyssysa cała.

Syska - spokojnie. Nie masz co się denerwować. Każde dziecko rozwija się w swoim rytmie, a te wyznaczniki są uśrednione. Jedne dzieci trzymają główkę miesiąc wcześniej, inne miesiąc później. Lekarz zobaczy, może Ci pokazać ułożenia i ćwiczenia, które będziesz wykonywać z maluszkiem, żeby wzmocnić jego mięśnie karku i grzbietu. Ciesz się z dzieciaczka, póki co nie masz powodów do płaczu. Posłuchaj mamy - fizjoterapeutki, wiem co piszę!:tak:

pytałyście o maty, w wątku z zakupami wkleję fotki tej mojej. Pamiętajcie, że nasze maluszki nie mogą jeszcze mieć pełno zabaweczek popowieszanych, bo nie skupią uwagi, bop nadmiar będzie rozpraszać.
 
Jasne Kira, kiedy malenstwo glodne powinno sie dac mu jesc.No nie wiem, u nas przez pierwsze 1,5 miesiaca tez tak bylo, jak u ciebie, cycek na zadanie,co pol godzinki czasami, ale od kiedy zaczelam sciagac pokarm ,maly zaczal sie najadac i jest spokojniejszy,a cycka i tak mu daje,za kazdym razem, choc czasami nic z niego nie leci:-p
Moze twoj pokarm jest za rzadki i maluch szybko trawi???Nie wydaje mi sie ze jest czczy, kiedys czytalam, ze kobiety ktore sie nie odzywiaja odpowiednio tez maja pokarm dzieki ktorym dziecko sie najada i rosnie, tak samo jak u zwierzat, nie wszystkie samice najadaja sie jak powinny, szczegolnie te dzikie, a pomimo tego male sa zawsze najedzone.
Hm.......jakiez to wszystko skomplikowane a najgorsze ze kazdy ma inna opinie na te wszystkie problemy.
 
reklama
Kira - no to rzeczywiście masz nieciekawie ale postaraj się robić tak jak pisze Ola, mi położna mówiła żeby czasami oszukać wodą z glukozą albo cherbatką żeby nie dokarmiać odrazu:tak:.
Niestety mojej córeczki nie da się już oszukać jak na pczątku jeszcze piła cherbatke tak teraz koniec jedyne co pije z butelki to moje mleczko. Też coraz częsciej zauważam że piersi są jakby puste a mała juz nie pije tak jak kiedyś jedną pierś tylko obie na raz i nieraz po parunastu minutach znów się domaga. Ty jestes w tej lepszej sytuacji bo jak już sie zdecydujesz odstawić od piersi to nie będzie problemu bo Adaś pije już inne melczko a moja Olka pluje ksztusi się i za chiny nie chce pić :-(Poza tym chciałabym żeby mała tolerowała inne mleko bo z doświadczenia wiem jak trudno oduczyć od piersi syna karmiałam ponad 2 lata i powiem szczerze ze to był błąd.

Syska - głowa do góry napewno wszystko będzie dobrze układaj malutką na brzuszku , moja Oleńka uwielbia też podciaganie za rączki z pozycji leżącej do pozycji siedzacej wtedy trzyma sztywno głowke i podciaga razem z całym ciałkiem, tylko trzeba uważać no i nie robić tego jak dziecko nie chce, spóbuj tak poćwiczyć może to pomoże:tak:
 
Do góry