reklama
natalka_25
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2007
- Postów
- 752
Zgadzam się z Tobą Kozica smutny to dzień
tez przesyłam światełko dla Majeczki (*)(*)(*)
niech śpi spokojnie u aniołków...
tez przesyłam światełko dla Majeczki (*)(*)(*)
niech śpi spokojnie u aniołków...
tomola ja nie mam problemu, bo mlody 100% butelkowy i to od urodzenia
wiec ja wychodze do pracy mlody sobie spi do 8 i dopiero wtedy wcina sniadanko.
mrozik ;-) my tez mamy szlaban na kaszke dopoki mlody nie bedzie chodzil, zadnych biszkoptow i innych ciasteczek do 10 miesiaca ;-)
wiec ja wychodze do pracy mlody sobie spi do 8 i dopiero wtedy wcina sniadanko.
mrozik ;-) my tez mamy szlaban na kaszke dopoki mlody nie bedzie chodzil, zadnych biszkoptow i innych ciasteczek do 10 miesiaca ;-)
fiolka29
raczkujący :)
- Dołączył(a)
- 14 Październik 2007
- Postów
- 266
mrozik jak była u lekarza to pow.,ze to tak nie widac i włosy zasłonia ona ogólnie podchodzi olewajaco do dzieci taka jest niestety w przychodni dr.
A tem chłopczyk to 5 letni bratanek i mój chrześniak Trochę żałuje ,że nie zaszłam wcześniej w ciązy teraz miał abym 2
a tak an marginesie to jak się czujesz nic cię nie boli , jesteś na diecie??
A tem chłopczyk to 5 letni bratanek i mój chrześniak Trochę żałuje ,że nie zaszłam wcześniej w ciązy teraz miał abym 2
a tak an marginesie to jak się czujesz nic cię nie boli , jesteś na diecie??
Fiolka my walczymy z lekką spłaszczoną główką małego i też z prawej strony. Pani pediatra powiedziała że mamy o tą poprawe walczyć bo to jeszcze może sie wyrównać ale tak za 2 m-ce to już będzie trudniej. Dlatego my podłożyliśmy małemu pod materac grubą książke (literature polską ) i jak go kłade do łóżeczka to ma spadek i od razu głowa leci mu na właściwą strone ostatnio na wizycie pediatra mówiła ze jest coraz lepiej co mnie cieszy :-) a Madziara pisała kiedyś że jej Nikodem ma płaską główke z tyłu bo leży na wznak.
Zgadza się Nikodem ma płaska główkę z tyłu. Lezy już więcej na boczkach ale na razie nie zauważyłam zbytniej poprawy.
Byłam z nim na osłuchaniu i lekarz powiedział, że na oskrzelach słychać poprawę. Zastrzyki nadal utrzymujemy i kolejna wizyta w poniedziałek.
Byłam z nim na osłuchaniu i lekarz powiedział, że na oskrzelach słychać poprawę. Zastrzyki nadal utrzymujemy i kolejna wizyta w poniedziałek.
co do ksztaltu glowki, to krzys zaraz po urodzeniu mial tyl glowki bardzo spiczasty,z profilu wygladalo to jak przewrocone do tylu jajko( bylo to wynikiem ulozenia posladkowego i zablokowaniem sie glowki pod moimi zebrami)i bardzo utrudnialo maluszkowi spanie i lezenie z glowka na wprost, w okolicach skroni mial nawet takie wgniecenia od moich zeber...co prawda nikt tego w szpitalu nie mowil glosno, ale ja balam sie czy ten ucisk nie bedzie mial wplywu na jego rozwoj umyslowy:-( bo to nigdy nie wiadomo:-( wiele lez wylalam z tego powodu:-(
na szczescie juz mu sie glowka ladnie ulozyla jest calkiem ksztaltna i maly rozwija sie tak jak powinien, ;-)
na szczescie juz mu sie glowka ladnie ulozyla jest calkiem ksztaltna i maly rozwija sie tak jak powinien, ;-)
reklama
WItajcie dziewczyny, bardzo ale to bardzo dlugo mnie tu nie było.....Napisze w skrócie co u nas.
No więc, nie karmie już piersią, miałam mało pokarmu, Zuzia była ciągle nienajedzona wiec przestawiłam ją na mleko modyfikowane. Pozatym Zuziulek je kaszki, zupki i obiadki gerbera, pije soczki bobofrut i herbatki hipp, wcina ziemiaczki z gotowanym mieskiem albo z rosołkiem, i sama je biszkopciki, z owoców na razie tylko jabluszka.
I co najwazniejsze sama juz siedzi. Z każdym dniem coraz wiecej umie i daje nam coraz wiecej radosci.... nie myslalam ze dziecko to taka "fajna sprawa"
No więc, nie karmie już piersią, miałam mało pokarmu, Zuzia była ciągle nienajedzona wiec przestawiłam ją na mleko modyfikowane. Pozatym Zuziulek je kaszki, zupki i obiadki gerbera, pije soczki bobofrut i herbatki hipp, wcina ziemiaczki z gotowanym mieskiem albo z rosołkiem, i sama je biszkopciki, z owoców na razie tylko jabluszka.
I co najwazniejsze sama juz siedzi. Z każdym dniem coraz wiecej umie i daje nam coraz wiecej radosci.... nie myslalam ze dziecko to taka "fajna sprawa"
Podziel się: