reklama
natalka_25
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2007
- Postów
- 752
To ja druga
Edytko zadzwon lepej i umów sie tak jak piszesz na wizyte domowa trzymaj sie duzo zdrówka i siły dla Ciebie!
Evelinakol mam nadzieje ze nam to przejdzie.
Madziara duzo zdrówka dla Nikodema!
KasiaWie witaj pisz częściej!
Ewelina gratulacje dla Zuzi!
Gratuluje też nowych żąbków!!!Karolek chyba jest rekordzistą w tym bo u nas zero
Kladi poobserwuj swoją dzidzie moze ma teraz leniuszka i się niechce. Ja też się martwiłam ale wczoraj ładnie sie przesuwał i przewrócił sie z brzuszka na plecki a też tak robił jak Twoja dzidzia.
A my pierwszą noc calą przespaną!!!oby tak dalej!
Miłego dnia dla Was!
Edytko zadzwon lepej i umów sie tak jak piszesz na wizyte domowa trzymaj sie duzo zdrówka i siły dla Ciebie!
Evelinakol mam nadzieje ze nam to przejdzie.
Madziara duzo zdrówka dla Nikodema!
KasiaWie witaj pisz częściej!
Ewelina gratulacje dla Zuzi!
Gratuluje też nowych żąbków!!!Karolek chyba jest rekordzistą w tym bo u nas zero
Kladi poobserwuj swoją dzidzie moze ma teraz leniuszka i się niechce. Ja też się martwiłam ale wczoraj ładnie sie przesuwał i przewrócił sie z brzuszka na plecki a też tak robił jak Twoja dzidzia.
A my pierwszą noc calą przespaną!!!oby tak dalej!
Miłego dnia dla Was!
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Cześć
Ja tak na chwilkę, poczytam później.
Była u nas wczoraj lekarka prywatnie, bo Filip jakiś "dziwny" był. Okazuje się że górne jedynki mu podobno idą. Płakał mi wczoraj 1,5 godziny i nieważne było czy na rękach czy zabawiany, nawet się do innych nie uśmiechał, nic nie dawało rady. Luxik - myślę że u Tomeczka będzie to samo.
Lekarka kazała zacząć dawać Filipowi Flipsy - wczoraj jednego wymemłał:-). Jabłko spróbować ugotować sklepowe i zmiksować - powinno byc lepiej niz po słoiczku.
Ja tak na chwilkę, poczytam później.
Była u nas wczoraj lekarka prywatnie, bo Filip jakiś "dziwny" był. Okazuje się że górne jedynki mu podobno idą. Płakał mi wczoraj 1,5 godziny i nieważne było czy na rękach czy zabawiany, nawet się do innych nie uśmiechał, nic nie dawało rady. Luxik - myślę że u Tomeczka będzie to samo.
Lekarka kazała zacząć dawać Filipowi Flipsy - wczoraj jednego wymemłał:-). Jabłko spróbować ugotować sklepowe i zmiksować - powinno byc lepiej niz po słoiczku.
Karolki
Podwójna mama:)
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2007
- Postów
- 1 438
Witajcie
dziwczyny Karol tych zebow jeszcze nie ma, one sie przebijaja i wyjsc jakos nie moga wczoraj i dzis to juz chyba cos sie dzieje w tym temacie bo piszczy niemilosiernie i gryzie co popadnie:----(tak mi go szkoda:----(juz mu Viburcol dalam bo tak sie meczyl ale chociaz w nocy spi
wybieramy sie dzis do supermarketu z malym moze troche go tam zainteresuje i zapomni na chwile o tych zebach
dziwczyny Karol tych zebow jeszcze nie ma, one sie przebijaja i wyjsc jakos nie moga wczoraj i dzis to juz chyba cos sie dzieje w tym temacie bo piszczy niemilosiernie i gryzie co popadnie:----(tak mi go szkoda:----(juz mu Viburcol dalam bo tak sie meczyl ale chociaz w nocy spi
wybieramy sie dzis do supermarketu z malym moze troche go tam zainteresuje i zapomni na chwile o tych zebach
Edyta-ja tez slyszalam ze lepiej dawac w syropie-sama daje,ale sa takie pipety ze wlewasz do gardziolka-tylko powolibiedna malenka:-(duzo zdróweczka dla Was-mam nadzieje ze nie bedzie sie długo męczyla i zaraz wyzdrowieje
Mrozik-no to supertez sie zastanawialam nad chrupkami kukurudzianymi-od kiedy mozna podawac?bo skoro Filipek ma jesc to mozliwe ze jakos niedlugo bedzie mozna kupic
Kasia Wie-oczywiście ze Cie pamietamy:-)i witamy
A co do narzekania-to jak najbardziej mozeszjest nawet specjalny wątek-wyżal sie-pomaga
Ewelia-widzisznie ma co sie martwickazde maluszki wiedza co i kiedy maja robic
Karolki-gratulacje dla Karolka i jego ząbków
Evelina-głowa do górya wypłakanie sie czasem pomagaja tez tak mam czasem
Kludi-tyle juz bylo o tym pisanenie przejmuj sie-Filipek widocznie na razie ma dosc-ale wróci do tego,Adas tez raz chce,raz nie-czasem rozklada rece i wpada buzia w kocbo wie ze go wtedy wezmetaki maly perfidny gnomek
U nas nocka srednio,Adas pokasłuje wiec siedzimy w domu bo w pon.szczepienieMiłego dzionka dla Was
Mrozik-no to supertez sie zastanawialam nad chrupkami kukurudzianymi-od kiedy mozna podawac?bo skoro Filipek ma jesc to mozliwe ze jakos niedlugo bedzie mozna kupic
Kasia Wie-oczywiście ze Cie pamietamy:-)i witamy
A co do narzekania-to jak najbardziej mozeszjest nawet specjalny wątek-wyżal sie-pomaga
Ewelia-widzisznie ma co sie martwickazde maluszki wiedza co i kiedy maja robic
Karolki-gratulacje dla Karolka i jego ząbków
Evelina-głowa do górya wypłakanie sie czasem pomagaja tez tak mam czasem
Kludi-tyle juz bylo o tym pisanenie przejmuj sie-Filipek widocznie na razie ma dosc-ale wróci do tego,Adas tez raz chce,raz nie-czasem rozklada rece i wpada buzia w kocbo wie ze go wtedy wezmetaki maly perfidny gnomek
U nas nocka srednio,Adas pokasłuje wiec siedzimy w domu bo w pon.szczepienieMiłego dzionka dla Was
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Zdrówka dla rozchorowanych maluszków życzę.
Kira - myślę ze spokojnie można podawać - tylko trzeba ostrożnie żeby za dużo nie "chapsnął" ;-). Filipek ma tak ograniczoną dietkę, a to może więc myślę że ty też możesz dawać, szczególnie że kaszki chyba dajesz?
Kludi - Filipki chyba są leniwe, bo mój tez sie przewracał i przestał. Dzisiaj rano jak wstał to na boku leżał i chciał do mnie sięgnąć i przypadkiem sie na brzuszek przewrócił.. Jak będziesz u lekarza to zapytaj o to, albo nawet zadzwoń - niech ci powie czy masz się tym martwić czy nie.
Kira - myślę ze spokojnie można podawać - tylko trzeba ostrożnie żeby za dużo nie "chapsnął" ;-). Filipek ma tak ograniczoną dietkę, a to może więc myślę że ty też możesz dawać, szczególnie że kaszki chyba dajesz?
Kludi - Filipki chyba są leniwe, bo mój tez sie przewracał i przestał. Dzisiaj rano jak wstał to na boku leżał i chciał do mnie sięgnąć i przypadkiem sie na brzuszek przewrócił.. Jak będziesz u lekarza to zapytaj o to, albo nawet zadzwoń - niech ci powie czy masz się tym martwić czy nie.
Mrozik-tak,kaszki dostaje,a najlepsze jest to że jak byłam u dermatologa to Ona sie mnie pytala czy Adaś już żółtko jadłwiec nowu co lekarz to opiniaale poszukam informacji na ten temat co kiedy dawac-z normalnego jedzonkamysle ze chrupeczki nie beda uczulac skoro kaszke kukurydziana wcina
reklama
Witajcie. U nas noc minęła spokojnie. Zastrzyk i inhalacje pomogły o tyle, że mały przestał się dusić i spokojnie spi. Jeszcze żeby zaczął więcej pić to bym się przestała martwić.
A jeśli chodzi o środki przeciwgorączkowe to niby lepiej podawać w syropku ale np. na Monike żadne syropy nie działały - tylko czopek ratował sytuację. Więc tak naprawdę jak widzicie, że po syropku temperatura nie spada to nie ma się co zastanawiać i trzeba dać czopek.
A jeśli chodzi o środki przeciwgorączkowe to niby lepiej podawać w syropku ale np. na Monike żadne syropy nie działały - tylko czopek ratował sytuację. Więc tak naprawdę jak widzicie, że po syropku temperatura nie spada to nie ma się co zastanawiać i trzeba dać czopek.
Podziel się: