reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze samopoczucie, nasze dolegliwości

kurcze mysza83 lepiej idz do lekarza i to wyjaśniej, dla twego i maleństwa psychicznego samopoczucia. Pewnie to tylko ból po tym uścisku, ale lepiej to skontrolować.

A co do brzucha :-(Mi też starsznie twardnieje, i mam wrażenie jakby mnie uciskała gumka od bielizny - a wszystko jest lużne wiec faktycznie nie uciska. Brzuch robi się coraz większy a mój pępek za chwilę wyskoczy, bo już się rozciągnął i jest płytki. Strasznie mnie niepokoji ten ucisk i twardnienie, wizytę mam na 15 wrześnie, ale w poniedziałek skontaktuje się telefonicznie.
W nocy czasmi nie śpie - bo tak wszystko się napina i już maluszek kopie.
 
reklama
Wróciłam od lekarza rodzinnego i powiedział że ten ucisk może być spowodowany stanem zapalnym po zgadze , ale jak nie przejdzie to będę musiała się udać do gastrologa.
 
Ja zgagi wcale nie mialam (na szczescie), pepek bedzie pewnie wystajacy, choc narazie jest jeszcze schowany :-) Ogolnie to mam tyle energii, ze z checia biore sie za kazda prace, a w dodatku remont w domu wiec jest co robic :-)

 
u mnie z tą energią to różnie-w parcy mam ją zawsze a jak tylko do domu przychodzę to padam:-( i wszystko mnie drażni a szczególnie opychający się słodyczami mąż:-)
 
Ogolnie to mam tyle energii, ze z checia biore sie za kazda prace, a w dodatku remont w domu wiec jest co robic :-)
Monika, tylko nie szalej! Ciężarnej nie wolno robić rzeczy wymagających podnoszenia rąk do góry (nawet wieszania prania, nie mówiąc o myciu okien czy malowaniu), dźwigać, ani za dużo się schylać. W ogóle mimo lepszego samopoczucia warto się oszczędzać. Przyznam, że nie przejmowałabym się tymi zaleceniami, gdyby nie fakt, że znam dwie osoby (w tym jedna to moja mama), które po takich akcjach straciły dziecko w 5 m-cu ciąży (moja mama po energicznym umyciu trzech okien). Mój lekarz też ostrzegał mojego męża, że jak się poczuję lepiej, to ma mnie mocno pilnować, bo pokusa wykorzystania energii jest wielka, ale ryzyko jeszcze większe.
 
Melulu zgadzam sie. Moja babcia i mama sa pracoholiczkami. Babcia stracila dziecko w piatym miesiacu, a mama urodzila mojego brata w 6 miesiacu- 2 dni po swietach wielkanocnych. Mama oczywiscie sprzatala caly dom na swieta, gotowala, piekla itd. Teraz caly czas na mnie krzyczy, jak ja za duzo robie :-) Madry Polak po szkodzie.
 
Ja od połowy września mam remont łazienki, ale wybywam z domku do mamy. Potem do sprzątania zaangażuje siostrę, no i męża mam bardzo robotnego.
Dziewczynki musimy uważać na siebie i nie przepracowywać się :)
 
Hello
ja w sobote znowu mialam jazde bez trzymanki. Mam od kilku dobrych lat problemy z kregoslupem - wypada mi dysk. Juz ponad 1,5 roku mialam spokoj - do soboty.
W sobote wylecial ponownie. Nie moglam znalezc sobie miejsca, ani lezec ani siedziec ani chodzic - tragedia. W rezultacie wieczorem mialam dosyc i przypomnialam sobie ze mam amsc co dostalam od lekarza co mozna w ciazy. Wiec maz mnie nasmarowal zawinal w recznik i sie polozylam jakos. Po jakis dwudziestu minutach zaczelam rzęźić, sie dusic i cale cialo swedzialo. oskrzela draly jak filharmonia i zaciskaly gardlo... Polecialam po leki na alergie wziewne i juz nie patrzac na dawkowanie sie jakos uratowalam. Maz mialo nie mial zawalu i szuakl telefonu na pogotowie. Ale na szczescie dobrze sie skonczylo...
Ale nerwów mielismy co nie miara... Najlepsze jest to ze juz uzywalam tej amci i takiejn reakcji alergicznej nie mialam... chyba im dalej w las tym wiecej drzew...
 
reklama
oj Rondzia, to nieciekawy weekend miałaś :-(ale teraz przynajmniej przeszło Ci? jest już lepiej? kurcze, nawet nie wiem jakie to uczucie jak dysk wypada.... mogę się jedynie domyślać.... współczuję i życzę jak najmniej takich sytuacji!!!
 
Do góry