reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze samopoczucie, nasze dolegliwości

Moj Alex niestety bedzie jedynakiem...:tak:za kilka lat wezme mu psiaka. jak pomysle sobie o porodzie to jeszcze wlosy staja mi deba....oj nie.dziekuje bardzo.
ale trzymam za was kciuki!!!!
 
reklama
moja mała ma juz trzy psiaki:-) jedynakiem nie chcialabym zeby byla...a;e jak sobie pomysle o porodzie to mi sie jakos odechciewa jednak :-( moze z czasem mi przejdzie:-) zapomne :-)
 
AdiLea kup sobie tantum verde w psikaczu, mozna to spokojnie brac w ciazy i podczas karmienia piersia:-)
 
A ja mam doła i wyć mi się chce.
Mała przy cyckach warjuje, płacze nie chce jeść to chyba z mego nastroju.
W niedzielę wracam do swojej kawalerki i dlatego mam kiepski humor.
U mamy 4 pokoje, pomoc, ale mąż się buntuje. A jego ciągle nie ma w domu (firma, budowa i tak w kólko) więc będę non stop sama. I nie bedzie do kogo gęby odezwać.
On twierdzi ze bedzie mi pomagał, tylko kiedy jak go nie ma, a jak przychodzi to jest tak zmęczony ze śpi :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Ja biore Azalie i nie widze reakcji u malej wiec chyba okey!
i biore bez przerwy bo tam jest 28 tabletek i birerze sie caly czas
 
O tym drugim dziecku myslalam kilka ostatnich dni i doszlam do wniosku, ze rozum musi wziac gore. Mam juz duze cisnienie na drugie dziecko, ale wole poczekac, az organizm dojdzie do siebie, maly troche podrosnie, przeprowadzimy sie do wiekszego domu, no i jeszcze jedno ale- jakbym teraz zaszla w ciaze i byla by ona zagrozona, to pewnie Bartka bym musiala od piersi odstawic, a tego nie biore pod uwage. Do celowo chce karmic rok,minimalnie 6 miesiecy, a jakby sie udalo, to nawet 2 lata.

Powiem Ci "na pocieszenie", że z każdym kolejnym miesiącem będzie łatwiej ;-) Też tak miałam po urodzeniu synka - ale karmienie go piersią było dla mnie ważniejsze, więc starać się ponownie zaczęliśmy dopiero, jak miał 1,5 roku :tak:
Za to po drugim dziecku "ciśnienie" na trzecie wyparowało mi całkowicie ;-):tak::-D choć nadal planujemy trójkę. ;-)
 
ja wcześniej nie chciałam mieć drugiego dziecka tak szybko, ale teraz jednak chcę... jak Ola skończy roczek będziemy się starać o rodzeństwo dla niej - mężuś jeszcze o tym nie wie :-p
mam więcej "za" niż "przeciw" :tak: jedynym w sumie minusem jak dla mnie będzie tylko to, że późno pójdę do pracy - jeszcze żadnej nie mam :-(
 
reklama
Anik Ty nie gadaj o kolejnym dzidziusiu, bo my od kilku dni powaznie sie nad tym zastanawiamy...tabletki na pewno odstawiam, bo sie zle po nich czuje, no i nie wiem czy sie zabezpieczac, czy isc na zywiol. W sumie miedzy dziecmi byby tylko rok roznicy. Na poczatku by pewnie bylo pieklo, ale dzieci by sie dobrze dogadywaly, a ja bym szybciej miala spokoj z porodami, karmieniem, itd.

Celinka bez jaj ale byłam u ginka i wiesz co mi powiedział (a jestem po cc) że spkojnie mogę się starać o dzidzie w czerwcu, ale gdyby coś się zdarzyło wcześniej to nic złego się nie stanie bo odsetek powikłań przy szybkim zajściu w ciąże jest tak niewielki ze nie ma co przesadzać ;-) więc się pocieszyłam i postanowiłam że żadnych tabletek nie biorę, niby sa bezpieczne ale to zawsze chemia :baffled:. Jak narazie ciąże przechodziłam bez większych dolegliwości a żadnych witamin nie brałam, teraz też nie biorę i jakoś funkcjonuję z drugiej strony kiedyś kobioety rodziły po kilkanaścioro dzieci i były w ciąży rok po roku i dawały radę jeszcze w polu pracować :-D:-D:-D i co? Czego my mamy się bac co będzie to będzie - będe się martwić jak już coś będzie :-D:-D:-D A wiecie co jest najfajniejsze jak dzieci wychowują się w podobnym wieku. Jak jest zbyt duża różnica to dzieciaki nie mają takiego kontaktu ze sobą
Ja ostatnio byłam przez tydzień u rodziców i wszystkie dzieciaki spotkały się u naszej babci
Ania - 3 lata
Maja - 2 lata
Bartek - 1 rok
moja KArolcia - 2 miesiące
i wiecie jak te dzieciaki wariowały. Dziewczynki szalały ze sobą niemołosiernie (królowało skakanie na łóżku i bitwa na poduchy) a Bartek bardziej zainteresowany był Karolką - aż miło było patrzeć na tę zgraję urwisów :tak::tak::tak:
Teraz chcemy jechać w góry na 2 tyg i zabrać ze sobą Anię, Maję, Bartka, Karolkę i jeszcze 6 letniego Filipa :-D:-D:-D mamy jeszcze wielkiego psa więc całą ekipą pojedziemy do agrogospodarstwa weźmiemy ciotkę (do pomocy) hihihihihihi żeby nam maluchy nie pogineły :rofl2::rofl2::rofl2:
juz się nie mogę doczekać .....mam nadzieję że mi się nie odechce drugiej dzidzi po takim wyjeździe hihihihihihihihi
 
Do góry