reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze samopoczucie, nasze dolegliwości

Ja najchętniej schowałabym się przed światem- czuję się juz taka ociężała, spuchnięta dosłownie wszędzie i do tego taka niezdarna!!!:-(
Chciałabym móc dzisiaj leżeć cały dzień w łóżku i nic nie robić bo taki kiepski nastrój:angry: No ale nie mogę bo synek ciągle coś odemnie chce i muszę się nim zająć. Wkurzam się bo teraz to nie ma nikogo do pomocy a po porodzie jak ja będę chciała spokoju to mi się wszyscy zwalą!!!!:crazy::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
ja jak słucham siebie teraz to zachowuje sie jsk te babcie w kolejce do gabinetu lekarskiego wszystko mnie pika strzyka ręce puchną nawet siedzieć na tronie niemoge bo mam taki ucisk na jakąś żyłe że mi noga drętwieje , a w nocy do ubikacji musze meza przesakiwać jakbyście to zobaczyły do wygląda jak foka na manewrach kleska , kolezanak się zemnie śmieje że niedość ze do szpitala się spakowałam to jeszcze ciuchy dziecku i sobie na wyjście przygotowłam taka jestem szybka, i co mnie dzisiaj zdołowało że zamkneli odwiedziny na porodówce przez ta grype, a wiem ze jak niebęde miała kontaktu z mężusiem to mi tam palma odbije , ratunku naprawde mam doła !
 
obliczyłam sobie sobie ze ja chodze w ciąży od listopada 2007 roku poroniłam w styczniu 3 miesiace w 2008 (luty marzec kwiecień ) niebyłam w ciąży i w kwietniu znów to prawie jak słoń , cały rok o pare miesięcy za długo!
 
czuję się fatalnie, grypa mnie dopadła, mam gorączkę zbijam apapem, kaszel mnie męczy i katar. Modlę się żeby nie rodzić. Każda kosteczka mnie boli.
Dzwoniłam do położnej i jak poród się zacznie to będziemy rodzić na septyku i potem dopóki ja nie wydobrzeje to nie wyjdę do domu. Z maleńką mnie nie rozdzielą bo w mleczku już tworzą się przeciwciała i mam się o nią nie martwić.
 
daga23 - ja właśnie miałam wizytę lekarki , antybiotyk mam dalej brać mimo że nie pomaga , też mnie wszystko boli , kaszel potworny , katar , pozwoliła mi wziąć dodatkowo fervex albo gripex bo ponoć już maluszkowi nie szkodzi, i leżeć....
A co to oznacza " rodzić na septyku"??
 
daga23 - ja właśnie miałam wizytę lekarki , antybiotyk mam dalej brać mimo że nie pomaga , też mnie wszystko boli , kaszel potworny , katar , pozwoliła mi wziąć dodatkowo fervex albo gripex bo ponoć już maluszkowi nie szkodzi, i leżeć....
A co to oznacza " rodzić na septyku"??
to pewnie oddzielne pomieszczenie żeby nieprzechodziły zazarki na innych , to tez nieciekawie ile takie coś moze cie trzymać!!!
 
Współczuję wam dziewczyny.
Moja infekcja trwała od 25 grudnia do teraz :/, chorowanie w ciąży to maja specjalność ;). Drugiego dzidziusia chcę urodzić latem - jak się uda.
 
Ostatnia edycja:
reklama
mnie gardło boli...i ostatnio w moczy mi wyszlo za duzo leukocytow, objawow zero...dostalam urospet do lykania...a wczoraj pieklo mnie przy sikaniu...kurcze no!
 
Do góry