reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze samopoczucie, nasze dolegliwości

witam:) ja była podgladaczka forum od dzis jestem zarejestrowana i wreszcie moge sie do Was odezwać:)
co do dolegliwości to nie moge spać w nocy bo mała sie wierci jakby mi chciała brzuch od srodka rozwalic...w dzien jest zdecydowanie delikatniejsza:(
 
reklama
Ja sie czuje brzydka strasznie i w ogole patrzec na siebie nie moge! dzis obcielam wlosy blo nic z nimi nie moglam zrobic,mialam zroic sobie ladny kolor u fryzjera ,ale nie dam rady tyle wysiedziec i kupilam sobie farbe,zrobie to sama w domu:-)
Ja mam ciagle brud w domu,choc tyle sprzatam!!! nie wiem wydaje mi sie,zenigdy sie tak nie brudzilo....
dzis sie wyspalam!!!! w koncu! wczoraj tak sie nalazilam ,ze sily nie mialam nawet sie przekrecic w nocy
Anik glupolu! dreszcze mi normalnie przeszly po tym twoim durnym snie!!! wszystko jest w porzadku nic sie nie dzieje,nie wmawiaj sobie!
 
To widze, że generalnie prawie każda z nas w podłym nastroju!!!! To na pewno ta pogoda!!!!
Anik nie przejmuj się głupimi snami, po prostu podświadomie cały czas martwisz się o maleństwo i dlatego mózg Ci spłatał takiego figla. Ja staram się nie pamiętać snów, żeby sie nie denerwować :)
Oj z tym fryzjerem to widzę, że nie tylko ja mam problem, też czekam do początku grudnia, żeby doprowadzić się do kultury...
A brzunio dziś mi bardzo dokucza, w sumie to mi to zostało po nocy kiedy złapał mnie jakiś dziwny atak kaszlu i brzuś mnie zaczął po tym boleć, i taki dyskomfort cały dzień dziś czuję. No i mała jakoś boleśnie mi się rusza...oj!
 
ja tez się czuję gorzej pod względem atrakcyjności:-(, troszkę staram się jakoś temu zapobiec przez delikatny makijaż, dopasowane lub ładnie dobrane ciuszki (nie zawsze zdążam przed pracą- ale staram się)..
i za żadną cenę nie chcę "krótkiej, praktycznej fryzurki" do której namawia mnie żeńska połowa rodziny (babcie, ciocie itp)...mam wrażenie że juz nigdy później nie miałabym szansy na coś innego..dlatego na razie pozwalam rosnąć moim włosom:tak:...

wydaje mi się ostatnio, że szybciej się męczę- jest to bardziej odczuwalne, bo jak wracam z pracy to pierwsze kroki kieruję w stronę łóżka...:-(

klaudia011- mi zakwas z buraków zrobiła babcia- i też nakazała picie:tak:
 
Elete - ja nastawiam się na żeromskiego - chodzę do lekarza z tego szpitala (Kmieć się nazywa) - ale co z tego wyjdzie, to zobaczymy ;-)

ja już po wizycie, samopoczucie mi się poprawiło :tak:
 
Dziewczyny - szczepici się przeciwko grypie czy nie ?
ja byłam dzisiaj u dottore i zapytałam go co on myśli.
wiecie - naczytałam się o Amerykańskim Stowarzyszeniu, które rekomenduje szczepienia grypowe u ciężarnych.
dottore mi powiedział, że to zależy od tego jak się przechodzi grypę.
jeśli ktoś przechodzi ciężko to powinien się zaszczepić, a jak lekko to nie musi.
i teraz się zastanawiam czy ja przechodzę ciężko, czy też nie ... i nie wiem sama.
 
reklama
Ja bez ciazy sie nie szczepie bo uwazam ze zdrowiej jest raz odchorowac naturalnie porzadnie niz od szczepionki a co dopiero w ciazy wprowadzac se chorobe do organizmu... I nie wiem co Celinka o tym mysli ale to chyba oslabia organizm. Skoro wywoluje sie sztucznie przeciwcaial to te naturalne sa slabsze.
Tym bardziej na tym etapie ciazy to wydaje sie ze szczepionka moze bardziej zaszkodzic niz nawet antybiotyk...
A Michasiowi dawlam doustnie Rybomunyl i uwazam ze skuteczny. Tez duzo raczej nie choruje..
 
Do góry