reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze pytania- odpowiedzi- RADY:)!

no to Fusik witamy w klubie...chociaż ja widzę że moje już trochę maleją i pozostanie raczej D niż E :) ale ten rozmiar tez do najmniejszych nie należy a najbardziej się boję że sflaczeją :( brrrr - co za wstrętne słowo ;)
 
reklama
Kurcze moje sa na przelomie duzegoC/malego D a ja chce swoje B bo mnie wkurza, ze w zadna z ulubionych bluzek sie nie mieszcze bo sie nie dopinaja w biuscie. Ja za zakupami nie przepadam i rzadko kiedy cos kupuje wiec jak zdecyduje sie na kupno czegos to rzecz musi mi sie naprade podobac - wiec tym bardziej szkoda mi garderoby. No ale jak zmniejszenie ma przyjsc kosztem ,sflaczenia, to chyba wole sobie nowa garderobe sprawic;-)

Sylwia to sie w koncu wydalo dlaczego z Wojtusia taki dorodny chlopak:-)
 
Ja też się obawiałam o wygląd piersi po zakończeniu karmienia, ale nie jest tak źle. Przed ciążą miałam zawsze problemy z dobraniem biustonosza- niby nosiłam rozmiar 75 B, ale były zwykle ciut przy ciasne- za to 75 C sporo za duże. Pod koniec ciąży wskoczyłam w 75 C, potem 80 C i tak już zostało. Jak mleko zaczęło zanikać, prawie z dnia na dzień piersi mi się zmniejszyły, ale znowu ten sam problem co przed ciążą- brak odpowiedniego rozmiaru. Na razie noszę 75 C ale ciut za luźno. Chyba muszę się wybrać na zakupy, może wreszcie coś znajdę odpowiedniego. No i nie są na szczęście jakoś bardzo sflaczałe, troszkę tylko.
 
Piersi chyba najbardziej cierpia ale robmy co mozemy zeby utrzymac je w formie. Oj tak mezowie powinni masowac a ja zaraz zabieram sie do cwiczen jakie Sumka zaproponowala:-)

Basiu, 'rozowy Fallot' to 1. lekko zwezona tetnica plucna 2. ubytek przegrody miedzykomorowej 3. przesunieta nieznacznie aorta i jest to rzadka wada- niesiniczna. Jest nadal powazna ale juz nie tak bardzo jak zwykly Fallot (tetralogia) . Ja jestem absolutnie optymistka :-)

Jeszcze raz ciociom dziekujemy za zyczenia:-)
 
ło matko 10 kg?????? faktycznie Sylwia co ty mu dajesz jeść:)))) ale jak tylko zacznie raczkowac to kilogramki polecą:))
 
reklama
nie znalazłam wątku dotyczącego alergii, więc pozwolę sobie tutaj przedstawić swój problem. Mój synek ma ponad 4 miesiące i do tej pory nie było żadnych problemów z alergią. Jem większość rzeczy, unikam tylko nadal na wszelki wypadek cytrusów, pomidorów i warzyw wzdymających. Kilka dni temu policzki mojego maluszka zrobiły się suche, często są zaczerwienione (ale nie przez cały czas). Pojawił się też lekki kaszelek od czasu do czasu, suchość w nosku, a czasem wręcz odwrotnie - wrażenie, jakby Marcinek miał katarek, chociaż w rzeczywistości nie ma. No i od jakichś 2 tygodni robi brzydko pachnące kupy, gęściejsze niż zwykle, ale jeśli o nie chodzi, to lekarz powiedział, że takie kupy mogą się zdarzyć i nie ma to nic wspólnego z moją dietą. Wydaje się, że są to objawy alergii, ale czy to możliwe, żeby po kilku miesiącach mały uczulił się na coś, na co wcześniej nie był uczulony? A może to jest wynik włączonego ogrzewania? Używam co prawda nawilżacza powietrza, ale może mimo wszystko organizm musi się przyzwyczaić do suchego powietrza? Co Wy na to?
 
Do góry