reklama
aniasorsha
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Mnie powiedział dordca laktacyjny, że dzieciom chowanym na piersi nie należy dawać butelki, tylko właśnie niekapek albo karmić łyżeczką. Ja tak chcę zrobić, ale ponieważ jeszcze 2 miesiące będę z małą w domu, to na razie nie próbuję... Zobaczymy, czy mi się teoria z praktyką nie rozjedzie 
No ja musze przyznać że mój pod tym względem jest bezproblemowy - ciągnie wszystko co mu się podstawi - i ze strzykawki i z łyzeczki i z butelki...Oczywiście z łyżeczki najtrudniej bo sporo soku ląduje na śliniaku ale pocwiczymy i na pewno będzie lepiej
Poza tym zamówiłam ustnik niekapek do butelek aventu i spróbujemy....nie chcę go do butelki mocno przyzwyczajac bo potem, jak dziecko starsze, to niezdrowo na ząbki...
A ja niestety już wracam do pracy
Od października - na szczęście na razie tylko 3-4 razy w tyg po 4 godziny więc babcia będzie w tym czasie walczyć z łyżeczką i zupką bo akurat tak nam lekarz zalecił wprowadzić zupki...
A ja niestety już wracam do pracy
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
My 14-stego idziemy na kontrole...Zobaczymy co powie moj lekarz o wprowadzaniu nowych pokarmow... Tam gdzie chodze do lekarza jest dwoch lekarzy ...ostatnio trafilismy na tego drugiego jak bylam z Noemi 4 dni temu..i zapytalam go o basen...a ten mi powiedzial zeby narazie sie wstrzymac...Z kolei ten pierwszy nie widzial zadnych przeciwskazan.., i badz tu madry i pisz wiersz...teraz kogo ja mam sluchac nie... :
:
:
aniasorsha
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
To prawda, Patrycja, że każdy lekarz ma inne zdanie. Zwariować można. Ja po kilku takich akcjach doszłam do wniosku, że podejście zdroworozsądkowe jest jedynym słusznym. Tak naprawdę to trzeba polegać na intuicji, bo trzeba by mieć chyba z 6cioraczki, żeby móc wszystkie rady stosować na raz - najczęściej wszystkie one się wykluczają 
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
oglupiec mozna... :
a na poczatku to poszlam do lekarki polki...Ta to wogole zeschizowana byla...Kazala mi podawac laktoze zeby malej zolte barwy po zoltacce zeszly...nawet nie zrobila Noemi usg bioderek...no bo sprzetu nie miala...ale to nic ...bo dostalam kilka dni pozniej karteczke ze skierowaniem na badanie bioderek...przestraszylam sie bo ta gula nic mi nie powiedziala ze takie cos dostane ...a ja juz myslalam ze cos nie tak z malej nozkami...wogole jak ja badala to zadnego komentarza do tego co robila...juz bylam u kresu sil przy tym 10 min badaniu... na koncu jak juz skonczyla badac i zaczela cos pisac w komputerze to zapytalam ja czy wszystko oki...a ona ..."Tak"... no mysle se rozgadala sie kobieta... :
a zapytalam sie czy tam cos moge jesc to patrzyla na mnie jak na ufo i do tego z gupawym usmiechem na twarzy... Nie wiedzialam czy ona ma cos z deklem czy przypatkiem ze mna cos nie teges... ;D
i wtedy moj adam powiedzial ze koniec polskich lekarzy...!!!! i mial racje teraz gdzie chodze jest super opieka,caly potrzebny spürzet,mila obsluga...naprawde jestem zadowolona...
a na poczatku to poszlam do lekarki polki...Ta to wogole zeschizowana byla...Kazala mi podawac laktoze zeby malej zolte barwy po zoltacce zeszly...nawet nie zrobila Noemi usg bioderek...no bo sprzetu nie miala...ale to nic ...bo dostalam kilka dni pozniej karteczke ze skierowaniem na badanie bioderek...przestraszylam sie bo ta gula nic mi nie powiedziala ze takie cos dostane ...a ja juz myslalam ze cos nie tak z malej nozkami...wogole jak ja badala to zadnego komentarza do tego co robila...juz bylam u kresu sil przy tym 10 min badaniu... na koncu jak juz skonczyla badac i zaczela cos pisac w komputerze to zapytalam ja czy wszystko oki...a ona ..."Tak"... no mysle se rozgadala sie kobieta... :
i wtedy moj adam powiedzial ze koniec polskich lekarzy...!!!! i mial racje teraz gdzie chodze jest super opieka,caly potrzebny spürzet,mila obsluga...naprawde jestem zadowolona...
Szczerze mówiąc ja już sama nie wiem. Wszedzie trąbią, że jeśli dziecko jest na piersi to dopiro w 5-6 miesiącu zacząć wprowadzać jakies soczki, pokarmy. Z drugiej strony czytam Wasze opinie i mam coraz większe oczy, że już podajecie
A mój lekarz mówi , że można zacząć wprowadzać... tylko czy można to znaczy że się powinno, czy może że trzeba , czy że jesli sie chce........ja juz zwatpiłam
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
agles i oto jest pytanie... ;D :
Ja sama sie nim zadreczam...
ale skoro sa sloiczki od 4 miesiaca to chyba juz w 3 miesiacu pozna dac posmakowac ...
reklama
Podziel się: