reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

NASZE PROBLEMY!!!

reklama
dobrze że zobaczyłyśmy co sie tam dzieje... bo jak moja siostra poszła do szpitala to dogadalismy się że jak jej mąz będzie miał pierwszą zmianę to on się małą opiekuja....a jak druga to do godziny 22-23 ja .. mała nic nie mówiła co się dzieje... aż zobaczyłyśmy jaki to "kochany" tatuś... tatus to tylko z nazwy....
 
Jednak faceci to świnie, dobrze, ze zdarzają się wyjątki :) Czytałam o Izabelce :( Mam nadzieje, że u niej jakoś się ułoży. A tymczasem z każdym dniem moje słoneczko coraz bardziej przekonuje sie do posiadania dzidziusia :) Tylko szkoda, że z każdym dniem pogłębia mi się dołek w tej kwestii. Opiekuję się jak wiecie moją siostrzenicą. Teraz słodko śpi po spacerze. Jak na nią patrzę, to mi się serce kraje, bo ja też bym chciała takie maleństwo mieć przy sobie - tylko swoje. Moje słońce twierdzi, że się sama katuję opiekując się małą, ale ktoś musi z nią zostawać, bo 2-latka sama sobie nie da rady :)

Buziaczki dziewczyny i tak jak Lilith - czekam na wieści o dwóch takich kreseczkach :)
Sercem jestem z wami :D
 
Sol ja akurat tez sie opiekuje siostrzenicą... tylko że moja ma 9 lat...:)
a z dołka to Ty szybciutko uciekaj... bo zaraz linami Cię wyciągniemy...
 
axxa - chciałabym, ale jest ciężko. Jutro mam kolosa, a nic nie umiem, moje słonko ma mi pomóc, zobaczymy co z tego wyjdzie. Mam za słabe ręce, żeby linę utrzymać :) Wy jesteście mi jedyną pociechą. To dzięki wam się jeszcze jakoś trzymam, choć moje słonko twierdzi dokładnie na odwrót. Gdyby nie wy, już dawno bym się załamała. Najgorsze jest to, że teraz sobie uświadamiam, że mój dzidziuś miałby dzisiaj 2 i 5/12 lat. Byłby starszy od mojej siostrzenicy :p Ale nie ma go-przeżył 12 tygodni w brzuszku, ani tych dwóch które miały szanse być po nim, po prostu nie ma :( Mówią, że czas leczy rany. Nie wiedzą co mówią. Jest mi źle i nie umiem sobie poradzić! Zaraz moje słońce przyjedzie po mnie i dopiero wieczorkiem się do was odezwe. Nauka czeka :) Choć łatwiej by mi się uczyło z dzidzią w brzuszku, bo miałabym lepszą motywacje :p Zresztą-pożyjemy zobaczymy, może teraz płaczę ze smutku, a wiosną będę płakać ze szcęścia ? :)
Przepraszam, musiałam się wygadać. Buziaczki i do zobaczenia wieczorkiem dziewczynki :)
 
axxa- jest różnica 2 a 9 a ja Laurą opiekuję się od pierwszych dni jej życia, widzę każdego dnia jak rośnie, jak się uczy, jak się zmienia. Chciałabym na takie coś patrzeć u swojego dziecka. Kocham Laurę jak córkę, choć nią nie jest. Ale zaczynam już znowu być smętna. Buziaczki :)
 
Sol skarbie ... napewno bedzie dobrze... a rączek nie musisz mieć silnych... my cie to liną opaszemy i wyciągniemy.... głowa do góry... jutro napewno bedzie lepszy dzień.... WIELKIE BUZIAKI....
 
reklama
Do góry