reklama
bra00721
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2010
- Postów
- 4 548
ja brałam jakiś czas temu yasminelle i przez jakis rok było ok, dopiero później zaczęły sie migreny i zawroty głowy ja dostałam jeszcze dla kobiet karmiących cerazette. przy tych plamic mogę, ale dlaczego u ciebie wystapiły to nie wiem. może faktycznie idź do lekarza, może dawka hormonow nie jest odpowiednia?
Zastanawiam się ostatnio nad odstawieniem tabletek i przejściem na spiralę. Pamiętam, że Jaipur jest zadowolona, a Paulina nie;-) Paulina, jaką masz spiralę? A może ktoś jeszcze miał z tym cudem do czynienia i może coś poradzić?
P
paulina007
Gość
madzik ja mam normalną miedzianą. ale każda z nas inaczej na to reaguje.
Kurcze, ja chyba też się właśnie na miedzianą zdecyduję, jeśli już, bo mam dość hormonów. Te tabletki, które teraz biorę niby takie świetne, a ja już zapomniałam co to jest libido. Najgorsze, że wyczytałam, że niektórzy ginekolodzy traktują nadżerkę jako przeciwwskazanie do spirali, a ja mam. Przy następnej wizycie u gina muszę obgadać z nim temat i zapytać co on na to.
P
paulina007
Gość
no właśnie libidio. to co miałam przy tabletkach to była jakaś katastrofa. a teraz jest zupełnie inaczej. w tej kwestii to przeważający plus że nadal ją mam.
lepidoptera
Fanka BB :)
Dziewczyny,
doradźcie, co robić!
Odstawiłam Zośkę, mleko już nie nachodzi (jak nacisnę, to coś tam jeszcze jest), ale mam grudkę, zastój. Nic mnie to nie boli, rozmasować nie mogę. Normalnie w takich sytuacjach ratowały mnie zawsze okłądy z kapusty i częste przystawianie małej. Teraz nie wiem, co robić. Spałam z kapuchą, ale nadal jest zgrubienie. Na noc będe nadal robić kapuściane okłady, ale w dzień w pracy nie mogę pachnieć warzywniakiem...
Czy to się samo tak rozejdzie, czy znów powinnam małą przystawiać?? ale to rozbudzi laktację na nowo...
a antybiotyku wolałabym nie brać, bo zawsze po nich długo dochodzę do siebie.
No i jak pisałam, nic mnie to nie boli.
Co byście mi radziły zrobić??
doradźcie, co robić!
Odstawiłam Zośkę, mleko już nie nachodzi (jak nacisnę, to coś tam jeszcze jest), ale mam grudkę, zastój. Nic mnie to nie boli, rozmasować nie mogę. Normalnie w takich sytuacjach ratowały mnie zawsze okłądy z kapusty i częste przystawianie małej. Teraz nie wiem, co robić. Spałam z kapuchą, ale nadal jest zgrubienie. Na noc będe nadal robić kapuściane okłady, ale w dzień w pracy nie mogę pachnieć warzywniakiem...
Czy to się samo tak rozejdzie, czy znów powinnam małą przystawiać?? ale to rozbudzi laktację na nowo...
a antybiotyku wolałabym nie brać, bo zawsze po nich długo dochodzę do siebie.
No i jak pisałam, nic mnie to nie boli.
Co byście mi radziły zrobić??
lepi może się zrobiła jakaś torbiel, jak nie boli to chyba nie ma co męczyć cycuchów.A jak nie zniknie za jakiś czas to umów się do gina.
Szczerze mówiąc na zastoje ,grudki jak nie robiłam nic.. Parę dni temu też sie coś zrobiło,ale już nie ma. Karmię już tylko raz, w nocy.
Szczerze mówiąc na zastoje ,grudki jak nie robiłam nic.. Parę dni temu też sie coś zrobiło,ale już nie ma. Karmię już tylko raz, w nocy.
Ostatnia edycja:
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 26 tys
Podziel się: