hej dziewczyny
widze ze ostro walczycie z waga i tak trzymac
ja zdradze Wam moj sekret mam nadzieje ze i Wam pomorze.
Przed ciaza wazylam 60-64 kg,kiedy zaszlam w ciaze wazylam 60 kilo.Strasznie balam sie ze ciezko bedzie mi zrzucic kilogramy po ciazy bo niestety mam sklonnosc do gromadzenia cialka.Fakt iz w ciazy nie przytylam zbyt wiele (9 kilo)moze i ulatwil cala sprawe.Jednak po urodzeniu coreczki spadlo mi zaledwie 4 kilo z czego mala wazyla 3050g.Do tego zmeczenie opuchnieta buzia podkrazone oczy masakra.Nic na mnie nie pasowalo wywalilam wszystkie ciuchy do PCK no i teraz tego zaluje.3 miesiace po porodzie,wazylam wtedy 65 kg kupilam przypadkiem w Realu gabke do masazu przeciw celulitowi,kosztuje cos kolo 3 zl.I obiecalam sobie ze bede sie masowac.Kochane ta gabka dziala cuda.Nie dosc iz pozostawia skure gladziutka ,peelingi niech sie schowaja.Tylek jakis mi sie zrobil gladki no i nie wiem kiedy i jak tak naprawde zgubilam zbedne kilogramy.Masowalam sie pod praysznicem codziennie rano i wieczorem,potem krem z avon na celulit i zmniejszenie obwodu i zakladalam na brzuch taki pas wyszczyplajacy,i pod koc zeby bylo cieplo,to glownie wieczorami jak coreczka juz spala.Polecam tez kupic sobie takie gacie obciskajace,to tez jest dobra rzecz bo nie pozwala za bardzo na to by skora sobie wisiala.Je glownie zakladalam rano w dzien jak musialam wyjsc na spacerek.Do tego wszystkiego czasem ale naprawde czasem kilka brzuszkow,duzo tez tanczylam z moja coreczka na rekach,no wtedy wazyla jakies 4 kilo wiec moglam sobie na to pozwolic.Duzo ruchu spacerow,zreszta nawet bedac w domu caly czas jest sie w ruchu.
I co chyba najwazniejsze zadnych kolacji,co najwyzej jablko lub jogurt,a tak poza tym normalne sniadanie i objad.
Dziewczyny im bardziej sie bedziecie nakrecac i wmawiac sobie ze jestescie na diecie tym bardzie przestanie to dzialac.Wasz organizm przestawi sie na nagly spadek energii i w efekcie zacznie magazynowac zamiast gubic cialko.Wiem to sama po sobie ze im bardziej sobie mowilam jestem na diecie nie moge czekoladki batonika tym wiecej ich zjadlam i wiecej musialam ze soba walczyc.
W ten sposob w od momentu kupna tej gabki i dokladnego masazu i calej reszty do lutego tego roku czyli w 4 miesiace schudlam okolo 12 kilo.Teraz waze 53-54 kilo i waga utrzymuje sie caly czas.Naprawde jem normalnie sniadanie obiad tylko jakas skromna przekaska na obiad,oczywiscie uwazam na slodycze by nie przesadzic,ale nie wykluczylam ich calkowicie ze swojego jadlospisu.No i nie zapominam i masazu gabka.
mam nadzieje ze i wam pomoze.
pozdrawiam i zycze powodzenia
widze ze ostro walczycie z waga i tak trzymac
ja zdradze Wam moj sekret mam nadzieje ze i Wam pomorze.
Przed ciaza wazylam 60-64 kg,kiedy zaszlam w ciaze wazylam 60 kilo.Strasznie balam sie ze ciezko bedzie mi zrzucic kilogramy po ciazy bo niestety mam sklonnosc do gromadzenia cialka.Fakt iz w ciazy nie przytylam zbyt wiele (9 kilo)moze i ulatwil cala sprawe.Jednak po urodzeniu coreczki spadlo mi zaledwie 4 kilo z czego mala wazyla 3050g.Do tego zmeczenie opuchnieta buzia podkrazone oczy masakra.Nic na mnie nie pasowalo wywalilam wszystkie ciuchy do PCK no i teraz tego zaluje.3 miesiace po porodzie,wazylam wtedy 65 kg kupilam przypadkiem w Realu gabke do masazu przeciw celulitowi,kosztuje cos kolo 3 zl.I obiecalam sobie ze bede sie masowac.Kochane ta gabka dziala cuda.Nie dosc iz pozostawia skure gladziutka ,peelingi niech sie schowaja.Tylek jakis mi sie zrobil gladki no i nie wiem kiedy i jak tak naprawde zgubilam zbedne kilogramy.Masowalam sie pod praysznicem codziennie rano i wieczorem,potem krem z avon na celulit i zmniejszenie obwodu i zakladalam na brzuch taki pas wyszczyplajacy,i pod koc zeby bylo cieplo,to glownie wieczorami jak coreczka juz spala.Polecam tez kupic sobie takie gacie obciskajace,to tez jest dobra rzecz bo nie pozwala za bardzo na to by skora sobie wisiala.Je glownie zakladalam rano w dzien jak musialam wyjsc na spacerek.Do tego wszystkiego czasem ale naprawde czasem kilka brzuszkow,duzo tez tanczylam z moja coreczka na rekach,no wtedy wazyla jakies 4 kilo wiec moglam sobie na to pozwolic.Duzo ruchu spacerow,zreszta nawet bedac w domu caly czas jest sie w ruchu.
I co chyba najwazniejsze zadnych kolacji,co najwyzej jablko lub jogurt,a tak poza tym normalne sniadanie i objad.
Dziewczyny im bardziej sie bedziecie nakrecac i wmawiac sobie ze jestescie na diecie tym bardzie przestanie to dzialac.Wasz organizm przestawi sie na nagly spadek energii i w efekcie zacznie magazynowac zamiast gubic cialko.Wiem to sama po sobie ze im bardziej sobie mowilam jestem na diecie nie moge czekoladki batonika tym wiecej ich zjadlam i wiecej musialam ze soba walczyc.
W ten sposob w od momentu kupna tej gabki i dokladnego masazu i calej reszty do lutego tego roku czyli w 4 miesiace schudlam okolo 12 kilo.Teraz waze 53-54 kilo i waga utrzymuje sie caly czas.Naprawde jem normalnie sniadanie obiad tylko jakas skromna przekaska na obiad,oczywiscie uwazam na slodycze by nie przesadzic,ale nie wykluczylam ich calkowicie ze swojego jadlospisu.No i nie zapominam i masazu gabka.
mam nadzieje ze i wam pomoze.
pozdrawiam i zycze powodzenia