reklama
trininlov
MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
Ja też już do odbicia nie podnoszę. I podobnie jak u angie czasem jej się beknie podczas zabawy, ale zazwyczaj już jej się nie odbija.
a u mnie jak zwykle, jak juz pochwale Wiktora to musi byc cos nie tak. wczoraj pisalam jak pieknie spi w nocy a dzisiaj non stop sie budzi i poplakuje. trzeba mu smoczka wciskac :/ co prawda zasnal bez problemow ale i tak sie boje dzisiejszej nocy
trininlov
MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
To u nas dzisiejsza noc była najgorsza z możliwych :-( :-( :-( :-( :-(
Najpierw jak zasnęła po 19 ze mną w łóżku to jak ją przenosiłam po 10 min to się rozbudziła i koniec spania. Potem szalała do 22:30 (w międzyczasie próbowaliśmy ją uśpić, ale tak się darła, że daliśmy za wygraną :-( ) i wreszcie uśpiłam ją na rękach. Wcześniej daliśmy jej paracetamol w czopku, bo myślałam, że zęby ją tak bolą. Zasnęła bardzo mocno i położyłam ją do łóżeczka. Po pół godzinie obudziła się z okropnym płaczem i nie mogliśmy jej uspokoić. Darła się tak jakby ją coś strasznie bolało. Przy tym prukała, masowaliśmy jej brzuszek i tylko na rękach ją nosiliśmy na zmianę z Tomkiem. Jak z powrotem zasypiała to po 15-20 min znowu to samo. Myślałam, że będę wzywać pogotowie, bo już nie wiedziałam co robić :-( W dodatku ma ten katar i tak okropnie płakała, że myślałam, że się udusi :-( :-( :-( :-( :-(
Najpierw jak zasnęła po 19 ze mną w łóżku to jak ją przenosiłam po 10 min to się rozbudziła i koniec spania. Potem szalała do 22:30 (w międzyczasie próbowaliśmy ją uśpić, ale tak się darła, że daliśmy za wygraną :-( ) i wreszcie uśpiłam ją na rękach. Wcześniej daliśmy jej paracetamol w czopku, bo myślałam, że zęby ją tak bolą. Zasnęła bardzo mocno i położyłam ją do łóżeczka. Po pół godzinie obudziła się z okropnym płaczem i nie mogliśmy jej uspokoić. Darła się tak jakby ją coś strasznie bolało. Przy tym prukała, masowaliśmy jej brzuszek i tylko na rękach ją nosiliśmy na zmianę z Tomkiem. Jak z powrotem zasypiała to po 15-20 min znowu to samo. Myślałam, że będę wzywać pogotowie, bo już nie wiedziałam co robić :-( W dodatku ma ten katar i tak okropnie płakała, że myślałam, że się udusi :-( :-( :-( :-( :-(
kasiak-l
MAJOWA MAMA 2006
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2006
- Postów
- 896
Bidulka Ania, ale tak w ogóle to nasze dzieci się chyba zmówiły. Julka zasnęła o 20 a o 21 była wyspana i gotowa do zabawy. Cały czas próbowaliśmy ją uśpic ale udało sie to dopiero o 23.30, budziła sie jeszcze ze 2 razy z wielkim krzykiem. A teraz szaleje a ja jestem okropnie nie wyspana MASAKRA!!!!
Naszym dzieciaczkom cos sie chyba zmienia ze spaniem przynajmniej mojemu...tzn zaczyna gorzej spac niz wczesniej Jakis czas temu zaczął sie przebudzac w nocy na chwilke...jeczy...daje smoka i zasypia spowrotem ale i tak musze wstawac ze 3 razy Wogole to zasypia troche wczesniej wczoraj o 22 a budzi sie od 8 tak od 2 dni wiec nie wiem czy to regoła ale z tego sie akurat ciesze tylko te przebudzanie w nocy...dziwne A nawet zwiekszyłam mu kasze do 210 i zjada bo wczesniej zjadał 180 i nie chciał wiecej.
Ojejejejej
Biedna Anusia... Ciekawe co jej bylo?
Reszta dzieciaczkow tez sie zmowila? Kurcze, zycie to jedna wielka hustawka: raz dobrze, raz zle.
U nas dzis bylo w miare, tylko ja spac nie moglam i sie co chwile budzilam (ale czemu?)
Biedna Anusia... Ciekawe co jej bylo?
Reszta dzieciaczkow tez sie zmowila? Kurcze, zycie to jedna wielka hustawka: raz dobrze, raz zle.
U nas dzis bylo w miare, tylko ja spac nie moglam i sie co chwile budzilam (ale czemu?)
a u nas jest bardzo różnie
przeważnie Weronika zasypia sama - po kąpaniu i butli z kaszką kładę ją do łóżeczka, daję smoka i przytulankę-owcę, chowa się pod nią i zasypia... no ale nie zawsze oczywiście, czasem do łózeczka i ryk... więc do drugiego pokoju, bo to czas zabawy ;-) czasem zasypia, po pół godziny się budzi - i uznaje że to była drzemka a teraz ię pobawimy, i do 22 "baluje" no róznie bywa, wszystko zależy od tego o której ma ostatnią drzemkę - jak ok. 15-16 to wszystko ok ze spaniem wieczornym, jak później - to jest problem...
a w nocy budzi się od 2 :-) do 4 razy - zależy od nocy ...
przeważnie Weronika zasypia sama - po kąpaniu i butli z kaszką kładę ją do łóżeczka, daję smoka i przytulankę-owcę, chowa się pod nią i zasypia... no ale nie zawsze oczywiście, czasem do łózeczka i ryk... więc do drugiego pokoju, bo to czas zabawy ;-) czasem zasypia, po pół godziny się budzi - i uznaje że to była drzemka a teraz ię pobawimy, i do 22 "baluje" no róznie bywa, wszystko zależy od tego o której ma ostatnią drzemkę - jak ok. 15-16 to wszystko ok ze spaniem wieczornym, jak później - to jest problem...
a w nocy budzi się od 2 :-) do 4 razy - zależy od nocy ...
reklama
Podziel się: