reklama
Kate myślę, że to jeszcze nie ząbki, bo nie ma żadnych objawów 'gębowych'- typu rozpulchnione dziąsła, itp.
Na szczęście dzisiaj było lepiej. Zasnęła o 20.30 wstała o 2 na karmienie i o 6.20 na dobre:/ Tak wiec nie ideał, ale da się przeżyć
Na szczęście dzisiaj było lepiej. Zasnęła o 20.30 wstała o 2 na karmienie i o 6.20 na dobre:/ Tak wiec nie ideał, ale da się przeżyć
Agatatje
MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2005
- Postów
- 2 159
acha, z tym uczeniem sie nowych rzeczy to chodzi o to, ze dziecko jest tak podjarane tym, ze cos fajnego umie, ze z podniecenia budzi sie w nocy ))
pediatra tez mi dzisiaj to powiedzial i smial sie, ze jestem zywym smoczkiem :/
bardzo smieszne
kazal wymeczyc malego w ciagu dnia........ciekawe, bo on spi 2 razy po pol godziny jesli chodzi o drzemki he he
jeszcze jedno to lepiej nie dawac czegos innego niz mleko na noc i po poludniu, bo moze byc ciezka noc.....Olaf sie potem czasem meczy z kupa o 3 rano a rodzice razem z nim........
pediatra tez mi dzisiaj to powiedzial i smial sie, ze jestem zywym smoczkiem :/
bardzo smieszne
kazal wymeczyc malego w ciagu dnia........ciekawe, bo on spi 2 razy po pol godziny jesli chodzi o drzemki he he
jeszcze jedno to lepiej nie dawac czegos innego niz mleko na noc i po poludniu, bo moze byc ciezka noc.....Olaf sie potem czasem meczy z kupa o 3 rano a rodzice razem z nim........
Agnes78
MAJOWA MAMA '06
Ja zaobserwowałam że odkąd wróciłam do pracy Moja Ania gorzej śpi w nocy. Trwa to już miesiąc i jeszcze dycham:-) ale mam nadzieję, że zacznie lepiej sypiać w nocy bo nie wiem jak te "jazdy nocne" długo dam radę znieść bo śpię w nocy 3 godziny i na dodatek z przerwamy. W dzień moja Niunia też nie śpi bo jak zdaży jej się przespać dwa razy po pół godziny to wszystko.
Czasami myślę sobie że pewnie by spała w nocy gdybym nie wracała do pracy:-( W dzień za mną tęskni więc nie śpi a w nocy nie śpi bo chce być blisko mnie. Ciężko pogodzić pracę z macierzyństwem:-(
Czasami myślę sobie że pewnie by spała w nocy gdybym nie wracała do pracy:-( W dzień za mną tęskni więc nie śpi a w nocy nie śpi bo chce być blisko mnie. Ciężko pogodzić pracę z macierzyństwem:-(
moja Weronka dzisiaj spała długo - bo obudziła się w nocy o 2, 4, potem o 7, tochę pofikała, o 8:45 nakarmiłam i spałyśmy do 10 :-); i teraz znowu śpi już od 12:30 to chyba przez tą pogodę - deszcz pada cały dzień, to sennie jest bardzo
a ja za to już miałam koszmarny sen związany z pracą - że muszę iść do domu i nie mam jak wydostać się z firmy i godzina 17, dziecko w domu pewnie głodne, opiekunka wkurzona, a ja uziemiona... ratunku, już się boję :sick:
a ja za to już miałam koszmarny sen związany z pracą - że muszę iść do domu i nie mam jak wydostać się z firmy i godzina 17, dziecko w domu pewnie głodne, opiekunka wkurzona, a ja uziemiona... ratunku, już się boję :sick:
I@nka
Mama majowa'06 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2005
- Postów
- 545
A moje dziecko zasypia ok 20 i budzi sie miedzy 4.30 a 5.30 i mysle ze chyba dlatego ze mam pełna pieluszke wiec go tata przebiera dostaje jesc i jeszcze przysypia ale to juz takie marne spanie potrafimy tak jednak nawet do 9.00 polezec oczywiscie cyc cały czas na górze:-)
reklama
Podziel się: