reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze nocki z naszym potomstwem i wieczorne zasypianie

po pierwsze powrot do nocnego budzenia okolo szostego miesiaca jest zajwiskiem czesto spotykanym :) a teraz napisze co wyczytalam :)


1. Jak dzidzia budzi sie w nocy, my odruchowo karmimy, ale troche podrosniete dziecko czesto jest tak zajete zabawa i innymi rzeczami w ciagu dnia, ze zapomina jesc, a zapracowana mama tez ma inne rzeczy na glowie. Dlatego powinno sie np. co 3 godzinki sprobowac nakarmic dzidzie nawet jesli nie placze. Podawanie czegos innego niz mleczko tez wskazane:)

2. Z czasem dziecko jest bardziej samodzielne i zanim sobie zdamy z tego sprawe tulimy je o wiele mniej, a ono w nocy nadrabia potrzebe bliskosci domagajac sie karmienia. Kiedy mama wraca do pracy, na bycie z nia pozostaje juz tylko noc! Dzidzia daje sygnal, ze potrzebuje wiecej tulenia:)

3. Kiedy maluch nabywa nowe umiejetnosci czesto wzrasta w nim potrzeba bliskosci i budzi sie czesciej w nocy (tego nie przeskoczymy, bo chyba dobrze, ze czegos sie uczy:))) Poza tym wszelkie powazne zmiany budza niepokoj i moga sprawiac, ze dziecko gorzej spi.

4.Jezeli dziecko zasypia duzo wczesniej niz my idziemy spac, to czasem lepiej obudzic je na karmienie zanim zasniemy, lepsze to niz godzinka snu i zaraz pobudka. Mozemy miec nadzieje, ze nastepne karmienie sie troche oddali.

5. Istnieja inne metody usypiania niz karmienie, do tego najlepiej zatrudnic tate i niech zanim maluch zasnie po jedzonku, to wlasnie on go polula do snu. Wowczas dzieciak kojarzy zasypianie z ojcem,a nie cyckami i wtedy rowniez on bedzie mogl uspakajac go w nocy.

6. Czasem pomaga spanie w innym pokoju.......a czasem spanie razem z dzieckiem w lozku (zalezy od wymagan malego terrorysty)


na koniec bonus:
pewne rzeczy sa uciazliwe, ale nocne budzenie kiedys NA PEWNO minie i z perspektywy czasu trwa krotko, a poczucie bezpieczenstwa i bycia kochanym jakie dajemy dziecku przez tulenie i bycie przy nim, procentuje na cale zycie :))))
 
reklama
agatatje cenne info :-) Karolina w wieku Ani przesypiała całe nocki, ale mój mąż pamięta, że potem znowu się budziła. Jedno jest pewne - TO KIEDYŚ MINIE ;-) i niestety wszystko musimy znieść, a potem to już tego nawet nie będziemy pamiętać (tak jak ja nie pamiętam żeby Karolina się tak budziła :-) )
 
Agataje u mnie chyba sparawdza się punkt 1 czyli podawanie częściej w ciągu dnia jedzonka no i oczywiście zasypianie samodzielne, dzięki temu nie kojarzy spania z cycem. Ale boję się zapeszać.
Wczoraj położyłam ją o 19,30 obudziła się o 2,00 zjadła i spała do 8,20 :-) ale się wyspałam !!! aż mnie głowa bolała :happy:
 
A u nas CORAZ gorzej, jestem załamana, wykończona i juz nie wiem co mam zrobić. Dziś spała w dzień w sumie tylo 3 godizny. Choc pewnie wiele z was uzna ze to dużo a wieczorem nie chciala spać i walczyłam z nią od 19.30 w końcu o 21 ja wzięłam do nas, powygłupialisy się z nia i padła o 21.40. CZY TAK JUŻ BEDZIE ZAWSZE???
nie chcę nikogo matriwić ale słyszałam o przypadkach dzieci które się budzą w nocy nawet majac 2 lata
 
reklama
KASIUNKA MOŻE TO ZĄBKI:confused:
GŁUSZEK TAKIE JEST MACIERZYŃSTWO ;-) ;-) OJ CIĘŻKO
MÓJ TEZ CZASAMI ROBI NAM JAZDY NIEZŁE A PÓŹNIEJ NIE MOGE ZWLEC SIE Z ŁÓŻKA CO TO BEDZIE JAK DO ROBOTY PÓJDE:no: :baffled: :baffled:
 
Do góry