I
iiwka
Gość
Słuchajcie,dzisiaj mój maluszek sam siadł!!!!!! Trzymałam mu nóżki jak leżał a on się podciągnął(SAM!) i sobie siadł z wielkim uśmiechem:-)!!!! Jestem dumna!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A tak wogóle, Kacper dostał "niekapka" pod choinkę no i nie bardzo chce z niego pić...(pociągnie trzy razy i już nie chce);-) ale daję mu na chwilkę by się przyzwyczajał. Jestem dobrej myśli.
a jak radzi moja bratowa nie podaję już tych herbatek bo zawierają mnóóóóóstwo cukru. a przecież nie chce chyba żadna z nas przyzwyczaić dzieci do tego, że jedyne napoje jakie polubi będą słodzone i np wody samej już dziecko nie tknie.
smakowałyście te herbatki ?
no chyba, że jakoś je rozcieńczyć ... ja podaję młodemu wodę lub daję mu popróbować soczków. ...
:-)
Moze i ja sprobuje dac Grzesiowi wode w kubeczku. Bo butelki on nie lubi. I podobnie do Krzysia herbatki i soczki nie przypadly mu poki co do gustu.Krzysio przekonał się do wody. Pociągnie kilka łyków w ciągu dnia, może w sunie ze 30 ml. Poza cycem i wodą nie podaję mu innych płynów. Soczków nie lubi, herbaty też nie.
Krzyś wprost uwielbia jagnięcinę z kaszą jaglaną z bobovity, nie nadążam z nabieraniem jej na łyżkę.Mój Grzes pije herbatkę Bobovity na początku niebardzo mu smakowała a teraz się już przyzwyczaił i pije jej ok.40ml,wody i soczków nie lubi.Tak jak Wy będę próbowała przyzwyczaić go do wody.Zobaczymy co z tego wyniknie.W zeszłym tygodniu dostał zupkę z kurczakiem i obyło się bez sensacij żoładkowych:-)Jutro spróbujemy z indykiem lub królikem a może cielęciną..sama jeszcze nie wiem;-)
Grześ też uwielbia jeśćNie pogardzi niczymJa ok 12 daję jeszcze deserek a obiadek po14.Niestety Grzes nie przesypia całej nocy mimo,że dostaje kaszkę(łyżeczka bo z butli nie umie pić)plus cycuś.W nocy budzi się co 2-3 godziny na cycusia.Jeat małym żarłoczkiem i tez niezle wazy mały pucolek:-)Krzyś wprost uwielbia jagnięcinę z kaszą jaglaną z bobovity, nie nadążam z nabieraniem jej na łyżkę.
Inna sprawa,że on ogólnie uwielbia jeść...zastanawiam się ile może ważyć, chyba coś ok 9kg. Prababcia się śmieje,że ma w dupce ołów taki jest ciężki.
Rano ok 7:30 dostaje cyca, potem ok 9:30 130 ml kaszki łyżeczką.
Następnie ok 12tej obiadek-cały słoik i czasem mu jeszcze mało. Po południu to już tylko cyc, a przed snem ok 19tej cyc i 150 ml kaszy w butli.
W nocy cycoli jeszcze raz ok 4-5.
Przyzwyczajam go do takiego schematu jedzenia bo będę poza domem od 7:30 do 14:30.