reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze maluszkowe rozterki

reklama
My posiadamy łóżeczko z Drewexu z wyjmowanymi szczebelkami :tak:ale stoi ono w sypialni przy naszym łożu i 1szczebelek jest wyciągnięty,bo słabo trzymał:angry: ale Jul nie może z niego wychodzic,bo nie ma miejsca:no:.
 
Hej dziewczyny:-)

No i stało się - Zaki jest już wyposażony w butki - piękne, śliczne i oczywiście niebieskie.
Zakupy z dziadkami zakończyły się kupieniem butków z Bartka, bardzo ładne, zginają się jak trzeba, podeszwa nie śliska tylko cena ciut kosmiczna, ale przecież "nie będę na dziecku oszczędzać":baffled: Ach Ci dziadkowie, tylko by rozpieszczali...

Wczoraj na placu zabaw odbył się chrzest bojowy nowego obuwia:-D
Prawie płakaliśmy ze śmiechu jak Zaczek nieco zdziwiony, że mu coś na nóżkach krępuje ruchy, zaczął chodzić i strasznie wysoko podnosił nóżki - jak bocian, w nowych bucikach:-D

Potem jeszcze spotkał w piaskownicy nowego kolegę w tym samym wieku, "porozmawiali" sobie w swoim języku wiele znaczącym "eeeee". Oderwanie od huśtawki zakończyło się głośną syreną.
Zaczynam się zastanawiać, czy rzeczywiście się tak cieszę z tego placu zabaw:-D, bo coś mi mówi, że koniec zabawy to będzie wielka grecka tragedia z odpowiednimi efektami akustycznymi:-D:-D:-D

Widać rozpoczął się proces socjalizacji i trzeba się szykować na spędzanie większej części życia w osiedlowej piaskownicy:tak:
 
Grześ w domu biega na bosaka a jak ma skarpetki to sam je zdejmuje:-)Kapci jeszcze nie posiadamy.A na dwor ma sandałki z zakrytymi palcami.(to nie są typowe buty do chodzenia bo są bardzo miekkie i pieta mu sie wykrzywia-kupine były do wozka)
Nusia,julkowa Grzes podobnie reaguje na dzieci-zaczepia po swojemu i śmieje sie:-)
 
Ostatnia edycja:
My dziś na obiadek mieliśmy kurczaczka duszonego,ziemniaczki i groszek z marchewką:-)Grześ się zajadał że az miło:-)
Próbował też ogorka surowego,ale nie bardzo mu zasmakował a po kiszonym aż sie oblizywał:-D
Też czytał że mleko krowie mozna podawac ok.3 roku życia.
Ja jescze nie dawałm smietany.Grześ je twarożek i jogurty ale te ze słoiczków z owocami.Nie wiem jakie mogą byc inne dobre dla niego:confused:
 
A ogórkowa robiłyście z kiszonych?Pytam bo ja jeszcze ogórkowej nie dawałam Julkowi (bałam sie)bo to kwasne ale jeśli juz można to chętnie bym zrobiła. Pomysły na zupy wspólne dawno sie pokończyły.
A my dzis kalafiorową wcinaliśmy ze śmietanka oczywiście już od jakiegos tygodnia wprowadziłam.

Odnosnie krowiego mleka to też raczej poczekam.Kiedyś dałam Julkowi ja jadłam płatki i później on zachorował(rotowirus) na poczatku jeszcze nie wiedziałam że to ten wirus myślałam że wymiotuje przez to mleko.I teraz mam ogromnego stracha odnośnie mleka krowiego.
Wiekszość moich koleżanek wprowadzała o tym właśnie okreśie a siostra 7 lat temu to już w ok5mc robiła manne na krowim.Ale wszystko idzie do przodu i badania też być może te krowie naprawdę jest dla naszych maluszków za "ciężkie" chociaz do końca nie kapuje oco tk dokładnie chodzi-muszę gdzies podczytać.

Tak ja robie z kiszonych, wcinal ze az milo bylo popatrzec, samego ogorka tez je, krzywi sie ale je, komicznie to wyglada:-D
 
Hej dziewczyny:-)

No i stało się - Zaki jest już wyposażony w butki - piękne, śliczne i oczywiście niebieskie.
Zakupy z dziadkami zakończyły się kupieniem butków z Bartka, bardzo ładne, zginają się jak trzeba, podeszwa nie śliska tylko cena ciut kosmiczna, ale przecież "nie będę na dziecku oszczędzać":baffled: Ach Ci dziadkowie, tylko by rozpieszczali...
U Nas tez dziadki tylko kupuja :-D:-Da co tam niech sie wytracaja :-pjak nie maja na co pieniedzy wydawac ;-) zreszta daje im ta radosc zeby zobaczyli ze ich wnuczka nosi ich ubranka :tak::-)
Grześ w domu biega na bosaka a jak ma skarpetki to sam je zdejmuje:-)Kapci jeszcze nie posiadamy.A na dwor ma sandałki z zakrytymi palcami.
Nusia,julkowa Grzes podobnie reaguje na dzieci-zaczepia po swojemu i śmieje sie:-)
B:-)lania tez sciaga skarpety przewaznie jak spi w lozeczku i jak wstanie do biegania to juz ich nie ma .

Blania przytula dzieci , caluje wklada im patyki do buzi , czestuje swoim kubkiem niekapkiem :-D ogolnie jest bardzo towarzyska i nie bije dzieci , gada krzyczy piszczy do nich :tak::-D to chya kazde dziecko tak ma :tak::-)
 
reklama
Wczoraj Milenka nektarynke zjadła bardzo smakowała i nic nie było po niej, jabuszko je ale niechętnie banana też chyba jej się znudziły.
 
Do góry