Moja Blanka ma juz opanowane siedzenie i raczkownaie na wszelakie sposoby .
Wszedzie szybko sie znajduje i nie ma dla niej zadnej wysokosci na ktora by sie nie dostala, parapety, lozka , lozeczka, schody,lezaczki, chodziki,dzieki temu wszedzie sie wspina naprawde wszedzie sie wspina , potrafi sie juz trzymac jedna raczka lozeczka np a druga sobie przykucnac i wziasc zabawke, potrafi sie trzymac jedna raczka a druga puscic i rozgladac sie po pokoju lub wyciagac ja do nas , dzis jak sie kapala (wyszlam do pokoju po recznik i wlaczylam podgrzewacz)a ta mala bomba wstala z wanienki z takiej podkladni plastikowej i sie trzyma spryciula i lapie sie wanny by wyjsc...o ludzi jak to zobaczylam to serce mi w gardle stanelo , przecierz jakby sie puscila to wpadla by do wody , albo glowe znow gdzies stukla ....w szoku bylam a ona oczywiscie z bananem na buzi. nie dala sie posadzic, raczkami potrafi podniesc naprawde ciezkie rzeczy
stawia tez kroczki , swoje male dookola lozeczka maszeruje
Wszedzie szybko sie znajduje i nie ma dla niej zadnej wysokosci na ktora by sie nie dostala, parapety, lozka , lozeczka, schody,lezaczki, chodziki,dzieki temu wszedzie sie wspina naprawde wszedzie sie wspina , potrafi sie juz trzymac jedna raczka lozeczka np a druga sobie przykucnac i wziasc zabawke, potrafi sie trzymac jedna raczka a druga puscic i rozgladac sie po pokoju lub wyciagac ja do nas , dzis jak sie kapala (wyszlam do pokoju po recznik i wlaczylam podgrzewacz)a ta mala bomba wstala z wanienki z takiej podkladni plastikowej i sie trzyma spryciula i lapie sie wanny by wyjsc...o ludzi jak to zobaczylam to serce mi w gardle stanelo , przecierz jakby sie puscila to wpadla by do wody , albo glowe znow gdzies stukla ....w szoku bylam a ona oczywiscie z bananem na buzi. nie dala sie posadzic, raczkami potrafi podniesc naprawde ciezkie rzeczy
stawia tez kroczki , swoje male dookola lozeczka maszeruje