reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

reklama
Mamoot, Kasia - dzieki za dobre wiesci! Ucalujcie chlopakow i od nas! Bardzo sie ciesze, ze juz wszystko oki :-D :-D :-D

A u nas za oknem ZIMA :baffled: Rano ciut proszylo, a potem jak sie rozpadalooooo! To nic tylko sanki wyjmowac! Bialo i mokro! Na poreczy balkonu mam jakies 5cm sniegu :baffled: ...Podeslijcie nam WIOSNE!!!!
 
Heatherek podsylam. Co prawda sprzed 2 miesięcy ale daję słowo dziś u nas tak samo. To widok okna naszej sypialni. Jeśli się dobrze przyjrzycie zobaczycie jacy goście nas odwiedzają. A dla spragnionych zimy widok z salonu.
 
Basia, BARDZO dziekuje za wiosne :-D :-D :-D Od razu troche sniegu mi z balkonu stopnialo.......
A widoczek z salonu - mimo mojej sniegofobii - PIEKNY!!
 
Kochane Cioteczki,
nie bardzo wiedzialam, na ktorym watku umiescic moja prosbe, w koncu zdecydowalam sie tutaj.
Moja Przyjaciolka, Karola, w lipcu 2005 roku urodzila swoja pierwsza, wyczekana, ukochana coreczke. Niestety, Lideczka urodzila sie z wada genetyczna i nie do konca wyksztalcona twarzyczka. Kiepsko slyszy, nie najlepiej widzi. W efekcie tych operacji, ktore juz przeszla - w tej chwili oddycha za pomoca tracheo, a je przy pomocy sondy. Mimo calego cierpienia, Lidzia jest bardzo pogodnym dzieckiem i wlasnie uczy sie stawiac piersze kroki :) Nie bede Was zanudzac wszystkimi szczegolami, ale przed Nia i jej Rodzinka jeszcze dluga droga, zanim bedzie normalnie. I oczywiscie potrzeba na to morze pieniedzy, ktorych ciagle brak. Dlatego osmielam sie prosic Was, kochane Mamusie, lub Waszych Znajomych - o pomoc. Bedziemy Wam, zarowno ja, jak i Karola, a najbardziej Lideczka - bardzo, bardzo wdzieczne.
Dzieki bardzo za przeczytanie i poswiecenie czasu. Sciskam w imieniu Lideczki :)
 
Heatherku, co można powiedzieć: dzielna dziewczynka i dzielni rodzice. Życzę im dużo sił i zdrowia.
 
reklama
Heatherku,
też myślę że super że wkleiłaś. Uściski dla tej Rodzinki, trzymam za nich kciuki!
Swoją droga czytając taki historie, człowiek chyba bardziej swoje szczęście docenia.....
 
Do góry