reklama
U nas slonecznie i upalnie ale jutro ma byc zalamanie i deszcz...deszcz ...deszcz....
A Julek mi dzisiaj pol nocy nie spal bo skarzyl sie ze go ucho boli. Rano bylo ok ale nie wiem jak to bedzie wieczorem i czy jednak nie wyslag go 'na maly przeglad' do lekarza.
A Julek mi dzisiaj pol nocy nie spal bo skarzyl sie ze go ucho boli. Rano bylo ok ale nie wiem jak to bedzie wieczorem i czy jednak nie wyslag go 'na maly przeglad' do lekarza.
Kasia Kucińska
Majowa Czerwcówka '06 :)
Cicha, i jak Julek, wszystko OK?
Martuś wreszcie przestała kaszleć, od kilku dni spokój- ciężko wyczuć co pomogło, ale dobrze, że pomogło :-) Wczoraj skończył się zyrtec, zobaczymy czy paskudztwo nie wróci, oby nie.
Martuś wreszcie przestała kaszleć, od kilku dni spokój- ciężko wyczuć co pomogło, ale dobrze, że pomogło :-) Wczoraj skończył się zyrtec, zobaczymy czy paskudztwo nie wróci, oby nie.
Cicha i co z Julkiem?
Kasiu dobrze, że Martuś doszła do siebie. U nas bez poprawy, pediatra kazała mi się skonsultować ponownie z alergologiem, bo nie wie jak jej pomóc. Próbowała wszystkiego. A ja z tego wszystkiego podłapałam doła. Może kiedyś Wam napisze co się u nas dzieje. Generalnie jest bardzo źle i nie daje sobie już z tym wszystkim radę. Chrzciny tuż tuż a ja się rozpadam... a Ala kaszle i kaszle.
Kasiu dobrze, że Martuś doszła do siebie. U nas bez poprawy, pediatra kazała mi się skonsultować ponownie z alergologiem, bo nie wie jak jej pomóc. Próbowała wszystkiego. A ja z tego wszystkiego podłapałam doła. Może kiedyś Wam napisze co się u nas dzieje. Generalnie jest bardzo źle i nie daje sobie już z tym wszystkim radę. Chrzciny tuż tuż a ja się rozpadam... a Ala kaszle i kaszle.
Kasia Kucińska
Majowa Czerwcówka '06 :)
Fredzia, wygadanie się zwykle przynosi ulgę- nawet jak małą, to zawsze jakąś. Nie daj się! Trzymam kciuki, żeby wszystko wróciło jak najszybciej do normy, i żeby udało się wreszcie pomóc Ali!
Fredzia oby wam sie passa odwrocila... naprawde trzymam za to kciuki bo wkoncu ilez mozna sie szarpac z chorobami i innymi niedogodnosciami :-( No i fakt nasze grono wyslucha jak chcesz sie pozalic i tylko szkoda, ze tak jestesmy rozsiane.
A z julkiem chyba ok. Po zlej nocy byl lepszy dzien i jakos zupelnie nie narzekal. Moze tak sobie cos z tym uchemzrobil albo raczej szukal powodu aby sie dostac do lozka do mamy;-) Zobaczymy dzis..... wybieramy sie na basen i mam nadzieje ze nie zaszkodze tym wyjsciem bo we wtorek Julek jedzie na swoj pierwszy oboz:-)
A z julkiem chyba ok. Po zlej nocy byl lepszy dzien i jakos zupelnie nie narzekal. Moze tak sobie cos z tym uchemzrobil albo raczej szukal powodu aby sie dostac do lozka do mamy;-) Zobaczymy dzis..... wybieramy sie na basen i mam nadzieje ze nie zaszkodze tym wyjsciem bo we wtorek Julek jedzie na swoj pierwszy oboz:-)
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Wow obóz! Na ile dni? JA swojego tez bym chętnie posłała, ale tymczasem jedzie do babci na 2 tyg
reklama
Podziel się: