Ola już nie kaszle i pojawiły się na tej bladej buźce rumieńce.
A Ala jest (odpukać) 3 dzień na odwyku od sterydów. Póki co raz lepiej raz gorzej. Jakoś dajemy sobie radę. Cały grudzień brała pulmicort i tak zaczęła nowy rok. Ciągle pokasływała. Prawdopodobnie zarażała się od Oli i stąd ten cyrk. Od pukać nie dusiła się już od dawna. A wysypki... są i będą. Potrafi wyrwać Oli jedzenie z nagła i wepchnąć całe do buzi, żeby tylko nikt jej nie zabrał. Więc ma to co chce. Z prezentów uprowadziła czekoladowego mikołaja opchnęła pół na pół z opakowaniem. A o cukierkach nie wspomnę.
A Ala jest (odpukać) 3 dzień na odwyku od sterydów. Póki co raz lepiej raz gorzej. Jakoś dajemy sobie radę. Cały grudzień brała pulmicort i tak zaczęła nowy rok. Ciągle pokasływała. Prawdopodobnie zarażała się od Oli i stąd ten cyrk. Od pukać nie dusiła się już od dawna. A wysypki... są i będą. Potrafi wyrwać Oli jedzenie z nagła i wepchnąć całe do buzi, żeby tylko nikt jej nie zabrał. Więc ma to co chce. Z prezentów uprowadziła czekoladowego mikołaja opchnęła pół na pół z opakowaniem. A o cukierkach nie wspomnę.