reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

Ola już nie kaszle i pojawiły się na tej bladej buźce rumieńce.
A Ala jest (odpukać) 3 dzień na odwyku od sterydów. Póki co raz lepiej raz gorzej. Jakoś dajemy sobie radę. Cały grudzień brała pulmicort i tak zaczęła nowy rok. Ciągle pokasływała. Prawdopodobnie zarażała się od Oli i stąd ten cyrk. Od pukać nie dusiła się już od dawna. A wysypki... są i będą. Potrafi wyrwać Oli jedzenie z nagła i wepchnąć całe do buzi, żeby tylko nikt jej nie zabrał. Więc ma to co chce. Z prezentów uprowadziła czekoladowego mikołaja opchnęła pół na pół z opakowaniem. A o cukierkach nie wspomnę.
 
reklama
Fredziu, to dobrze, że lepiej. :-)
A takie pożeranie u młodszego rodzeństwa to chyba norma. Jak moi chłopcy coś dostaną, to Staś zjada natychmiast i szybko. Tak jakby ktoś miał mu zabrać ;-)
 
przeraża mnie tylko myśl siedzenia z nimi wszystkimi przez najbliższy tydzień. Ola ma zakaz wychodzenia to i siedzę w tej chałupinie zamknięta na 4 spusty. Tylko czekam aż Adam przyjdzie, żeby uciec. A swoją drogą znalazłam dziewczynkę do opieki. Ma 8 miesięcy i będzie u nas od 7 do chyba 15. A to się okaże. Więc czeka mnie od poniedziałku wariatkowo:-).
 
Fredka, nie rozumiem - będzie u Was dziewczynka w momencie, gdy Ola jest chora i ma zakaz wychodzenia w domu? To chyba tak nie za fajnie, co?
 
niestety ciężko będzie. Mam jednak cichą nadzieję, że Adam sporo mnie od ciąży. Jest na urlopie i obiecał mi, że pomoże. Zresztą przekonam się na własnej skórze jak to mieć 3.
 
Fusik tak. Jeśli będzie źle to poprotu zrezygnuje i tyle.
Mamoot, dzięki trochę optymizmu mi się przyda. Od jutra ruszamy pełną parą.
 
reklama
Do góry