reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

agles pisze:
Dziewczyny Ratunku. Chciałam wczoraj pojechac na zakupy i próbuje odciaganą pokarm a tu tyko 40 ml i to z obu piersi!!! Mleko mam Maciu sie najada, a ten laktator pierwsze trzy razy cos leci a pozniej nic i tak w kołko........jakby nie bylo mleczka. Dzisiaj to samo. Lakator Avent wszytsko w porzeądku, sprawdzialam. Czy tp znaczy że mleczko sie konczy? Karmie malego co 2 godziny, wiec jestem bardzo zdziwniona co sie dzieje...
ja też nie raz próbowałam odciągac ale nic z tego nie wychodzi a mleko napewno mam wczoraj miałam bardzo pełne piersi w nocy az wyciekałao samo i postanowiłam jeszcze raz sprawdzić laktator a tu kapło pare kropel i stop a piersi nadal pełne i nie pomogło nawet masowanie
 
reklama
Kasiu cieszę sie ze już wszystko dobrze

Oliwka wkłada całą piąstkę do buzi a nie tylko palce ale jeśli robi to spokojnie i nie denerwuje sie to pozwalam jej na to
 
Kasiu super. Dobrze żę wszystko Ci pokazali... teraz będzie z górki. A bedziesz miałatam kolejne spotkania z rehabilitantem???? Czy to pokazowe było jedno?
 
Następne za tydzień, a potem co 2 tygodnie ale nie jestem pewna ile... chyba 10, a w międzyczasie jeszcze wizyta kontrolna u lekarza. Tylko teraz ciężko się przestawić ze starych nawyków, i jak się okazuje, nie wszystko zapamiętałam...
 
A moja tak jak do tej pory rzucała się na butelke tak od 4 dni musze prawie siła jej wkładac bo nie chce sama zassać. Jak już zassa to zjada ale też mniej niż kiedyś..... Nagle niejadek się zrobiła ale humor ma więc brzusio nie boli. Nie wiem co się dzieje.
 
Mateuszek tez wcina piastki, najbardziej jak lezy na brzuszku...czasem lubi lezec na brzuszku a czasem sie denerwuje...
w nocy budzi sie caly czas co 2 godziny i jeszcze o 3 musimy razem kupke robic bo inaczej nie zasnie....
Teraz sobie kimnal po cycusiu...ostatnio wrocilo do mody...
Juz na lezeczku nie chce spac, teraz u nas na lozku spi w dzien...
KasiuK...Mateuszek tez ma chyba asymetrie, idziemy w przyszlym tygodniu do pediatry i ortopedy to sparwdzimy czy na pewno...

Mateuszkowi tez ostatnio sie zadzra ze jest pora jedzonka a on wcale sie na piers nie rzuca...., nieraz musze odczekac pol godziny i dopiero mu sie cche jesc...:))
 
reklama
a u nas wrócilo znowu wszystko do normy, mala przespała dwie kolejne noce, a w dzien była bardzo pogodna.. i pewnie to dzieki temu ze byla wyspana, tylko co ja zrobiłam inaczej, ze tak jest to nie mam zielonego pojecia... tak lukam na plany dnia i chyba wychodzi na to, że zmiana kapieli na 20.45 z 20.15 pomogła, albo tez to, ze w obie noce nie zrobila kupek, bo tak przez ostatni tydzien robiła po dwie kupki w nocy i byc moze to ją budziło...po raz pierwszy tez od paru dni nie plakala przy kapieli, nie wiem czy pomogło to, że w ciagu dnia dawalam ja do wanny na sucho, czy to, że dzisiaj zrobiłam bardzo letnia wodę, taka jak robilam, gdy były upały i byc moze mała była do tego przyzwyczajona.... oj sama nie wiem, oby jednak tak zostało....

a co do karmienia to u nas jest juz o niebo lepiej, mała je co 2 godziny w dzień, co karmienie przedłuzałam o 5 minut i 1,5h zrobiło sie 2h- od razu ten dzien inaczej wyglada, i jak sie rzuca przy jedzenu to odstawiam ja od razu, i czekam az sama zglodnieje, w miedzyczasie probuje ja przystawiac, jak krzyczy to odsuwam i mowie panno Otylio nie ma sprawy dbamy o linię ;) - ostatnio niestety mała tez czesto ulewa, ale nie mleko tylko wlasna sline- slini sie gorzej niz niejedn buldoczek ;D

a jak chodzimy na spacerki i nie chce byc w wozku, to zatrzymuje sie przy pierwszej ławce i sobie oglądamy swiat...i tak rozwiązałam problem wrzasku:)) najbardziej aktywna jest na porannym spacerku, na tym popołudniowym spokojnie spi
 
Do góry