reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

hej. No i tak pediatra kazała odstawić wszystkie lekarstwa i obserwować. Oskrzela czyste został jedynie kaszel, który podobnież będzie jeszcze długo. Jednak organizm ma sam już z nim walczyć. Jakby się nasilił podać flegaminę i przyjść do niej. Wizytę mam w poniedziałek.
Alergolog, nie odstawiać lekarstw, wziąć jeszcze dodatkowe, zrobić testy z krwi na psa, drzewa, mleko i kurz. Hmmm? temu badaniu to się akurat dziwię, bo wszyscy mi mówili, że takiemu szkrabowi nie opłaca się robić testów z krwi bo nie są do końca prawdziwe. Każdy punkt kosztuje 50 zł. Trochę mnie nie stać. Wizytę u państwowego alergologa mam pod koniec czerwca. No i co ja mam robić. Z jednej strony nie chciałabym faszerować Ali niepotrzebnie lekarstwami, bo sterydy nie są fajne. A po drugie sama nie wiem już kogo słuchać i co robić. Mam bałagan w głowie, że hej. Teraz to dopiero jest szambo. Czym więcej lekarzy się wypowiada tym lepsze mają pomysły. Naprawdę nie wiem co robić. Narazie myślę nad tym czy jej coś podam czy nie.
progress.gif
Adam się wkurzył a mi opadły ręce. Mam odczucie, że zostałam z problemem sama. Alergolog to poprostu dostał weny twórczej w wymyślani co robić. Jakby tylko na to czekał. Boję się, żeby mała nie była lekomanką i nie podupadła mi jeszcze bardziej na zdrowiu. Na domiar złego Ola dostała w nocy ataku suchego kaszlu i 2 razy wychodziłyśmy na balkon żeby złapała chłodniejszego powietrza. W szpitalu lekarz powiedział, że na takie ataki jest to najlepsze. I rzeczywiście po 10 minutach był spokój. Obawiam się, że zaraz Ala od niej to przechwyci i zaczną się cyrki na nowo. Ola dzisiaj zostaje w domu. Muszę ją poobserwować czy w ciągu dnia też będzie się tak zachowywać.
 
reklama
wstrzymuje się z zapisaniem. Mam dosyć lekarzy. Jak narazie kontynuuje leczenie wskazane szpitalnie. Mam mętlik w głowie i muszę się poważnie nad tym wszystkim zastanowić.
 
Fredka, ja bym chyba jednak dorzuciła tego pulmunologa... Nie dziwię Ci się, że masz mętlik w głowie, bo co nowy lekarz, to inna opinia...
 
Ja własnie przylazłam od pulmonologa, potwierdziła wcześniejsza diagnozę i kazała przyjść za 4 dni, a na zalecenie mamy saune regularnie raz w tygodniu. 2 wejscia po 5 min.
 
Sylwia byłaś państwowo czy prywatnie?
A ja chyba doszłam co wywołało chorobę u Ali. Na kilka dni wcześniej włączyłam w mieszkaniu nawilżacz,który stoi u niej w głowie. Tym razem i poprzednim chodził cały dzień. Spotkałam w internecie kilka opinii na temat nawilżania powietrza w pokoju atopika. Niestety niewskazane, ze względu na dużą ilość bakterii. Właśnie wertuje internet pod tym kątem.
 
Fredka a nie macie jakiejsc wilgoci w mieszkaniu? bo kumpela nawet nie wiedziala a za szafa mieli...i jej mlody byl ciagle chory,kaszlal itd....no i w koncu wyszlo szydlo z worka...
 
reklama
Pati, mamy grzybka w nawilżaczu. Filtry nie były wymieniane od 2 lat, a wymiana powinna następować co jakiś czas. A co do wilgoci. A toby się Adam ucieszył. U nas mega susza, stąd nawilżacz i klima. Zresztą też nie używana ze względu na lenistwo Adasia. Nie czyszczona i wywołuje alergię u Oli.
 
Do góry