reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

reklama
Z tą majówka jeszcze nie przekreślamy sprawy, bo nasza pani doktor powiedziała, że jesli Wojtek będzie bez gorączki, będzie się dobrze czuł i będzie ciepło, to możemy jechać. No ale decyzję podejmiemy w piątek lub sobote, jak się okaże na jakim etapie jest ta ospa.
Z tymi krostami w buzi jest do kitu, bo Wojtek płacze, jak próbuje coś jeść. Strasznie mi go szkoda. Płacze nawet na takie smakołyki jak koktajl bananowy albo biały ser ze smietana i miodem. Kupiliśmy taki preparat znieczulający na te krostki, ale coś nie wierzę, ze to pomoże....
A krostki sa nawet na wewnętrznej stonie powiek. No na całego go wysypało.
 
U nas nie było gorączki ale był zakaz wychodzenia gdyż osłabiony wirusem organizm szybko łapie inne infekcje. Kisiliśmy się przez 10 dni a potem zaczynaliśmy od krótkich spacerów 30 min itd
 
Ojoj, to pięknie Wojciacha wysypało. Olga miała dużo w buzi, ale niczym nie smarowałam. Na pewno powikłania poospowe są bardzo poważne. Z resztą organizm mocno wycieńczony, chociaż po dziecku tak tego nie widać. Olga od razu złapała oskrzela, a siedziała cały czas w domu...
 
reklama
Do góry