reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

Oooo, kochana! W porównaniu z podbródami, których byłaś nieustająca fakną, to teraz to prawie chudzielc ;-):-D:-D. Zchudł mi biedaczyna przez pierwsze dwa dni choroby z 17,5kg do 16,8kg.:-)
 
reklama
Faktycznie waga piórkowa;-) Żartuję oczywiście
Buziaki Wojciaszku!!! Zdrowiej szybciutko.

Nasza ospowa nocka nr 2 jeszcze nie idealna, ale lepsza niż poprzednia. Co za ustrojstwo:confused2:
 
oj dzieciaczki- zdrowiejcie!!!


moja Duska mega schudla- wszystko na niej wisi, zjezdza z suchej dupinki...tak ja ta choroba wymeczyla...ale juz jest znacznie lpeiej.
Wczoraj byla z mezem na kontroli i jest ok!:tak: antybiotyk bedziemy podawac jeszcze przez 4 dni...poztstal w zasadzie teraz tylko lekki kaszel...

wczoraj wzielismy ja(bo mielismy co swietowac- moje pierwsze usg) na miasto, na zakupy...od sniadania po kolazje po barach-restauracjach ...na koniec ikea i kolacja w barze i powrot do domu przed 24:szok::-D
 
Dobrze, że Dusia ma się lepiej.
Kasiu, czyli rzeczywiście to ospa?

Wojtek tak średnio - w nocy miał znów 39,5oC... Dzwoniłam do naszej lekarki, czy tak może być, że poszła już 6 dawka antybiotyku, a taka temperatura. Powiedziała, żeby jeszcze się wstrzymać do jutra, to będa pelne 3 doby antybiotyku. Jesli jutro tez bedzie taka goraczka, to trzeba go osluchac. Kiepsko by było gdyby to poszło w płuca...
Wysokie poduszki na noc dla Wojciaszka pomogły - udało mi się względnie wyspać. :-)
 
Jak świętować, to na całego :-)
Super, że Dusia taka dzielna. Martunia na szczęście też z tych, którym da się wytłumaczyć, choć nie zawsze jest łatwo. Przy oporach (jak wpuszczanie maści do oczka) za każdym razem- jeśli nie płacze- dostaje słoneczko, jak zbierze komplet (ostatnio 15) słoneczek, to dostaje nagrodę.
Zdrówka dla wszystkich!
U nas porażka- Martuś od poniedziałku w domu- z tatusiem, który w poniedziałek uparł sie, że nie pójdzie z nią do lekarza, bo przecież ma tylko kaszel. Ja wróciłam z pracy o 20, więc już bez sensu było gdziekolwiek jechać. We wtorek go pogoniłam i poszli- jakiś wirus, pani przepisała jakieś cuda i miały pomóc. Poprawy nie widać- tzn. w dzień okaz zdrowia, rozrabia za dwoje, ale jak tylko się położy, kaszle tak okropnie, że ma problemy z zaśnięciem, budzi ją w nocy też kaszel po kilkanaście razy i też zasnąć nie może. Dziś czeka nas kolejna wycieczka do lekarza.
 
Martus zdrowka!:tak::tak::tak::tak:

a moj maz stwierdzil ostatnio, ze Duska nie bdzie chodzila do przedszkola:sorry::eek:, bo to bez sensu...caly czas chora...no ale jak dziecku przetlumaczylam, ze to dla jej dobra...to-"skoro tak uwazasz...":confused2:
 
reklama
Do góry