reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

Fredko, sliczny suwaczek.:tak:

Staś dziś z gorączką.Nie wiadomo o co chodzi, bo poza gorączką nic mu nie jest. Zobaczymy jak noc minie.
 
reklama
To faktycznie dziwna ta gorączka:dry:Może zęby?
Olga ma bardzo spuchnięte górne dziąsła. A dalej w paszczy tylko 2 kasowniki na dole.
 
Albo zęby (ale nic nie widać) albo trzydniówka. Teraz znów ma 38oC. Ale poza tym nic sie nie dzieje.

A jak Olga znosi zabkowanie? Bo Staś to raczej marudny, ale nie tak źle, bo na jeden ząb przypadają ze 3 dni marudzenia.
 
Wydaje mi się, że gorzej niż Miki. Ten to się ślinił niemiłosiernie, a Olga wpycha paluszki do buzi i marudzi. Żeby tylko coś się wykluło
Olga już po trzydniówce. Miki nie miał
 
Stasiu zdrówka. Ja zakładam ząbkowanie. Ola przy zębach zawsze miała wyższą temperaturę.
My dzisiaj idziemy na bilans trzylatka. A do urodzin już tuż, tuż. Założyłam sobie, że codziennie będę coś robić. Dzisiaj prasowałam firanki do pokoju Oli jutro czeka mnie to w dużym pokoju. Niestety coś kręgosłup odmawia mi posłuszeństwa i muszę wszystko rozłożyć na raty. W normalnej sytuacji zrobiłabym to w jeden dzień a tak to zajmuje mi to 4 razy więcej czasu. Strasznie bolą mnie kości w pośladkach. Czasami nie mogę chodzić. A tu jeszcze 3 miesiące.
 
Kasiu, to życzę Wam obu szybkiego ząbkowania.
Fredka,nie ma to jak uciążliwości ciążowe... :baffled:

Staś dzis lepiej, ale nadal ma lekką gorączkę.
 
No i wyjasniło się, ze Staś ma trzydniówkę. Dzis cały brzuszek, plecki i pupa wysypane. To juz wiadomo czemu marudny i nie chce jeść.
 
reklama
Do góry