reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

reklama
A tak jeśłi mogę tutaj wejść w temat - może sprawdzić się u was to co u nas-jak się o jakiś obowiązek ciągle sprzeczaliśmy i był problem - ustaliliśmy że jest na zmianę - jeden dzień ja sprzątam wieczorem zmywarkę i kuchnię a Paweł kąpie Karola i daje mu kolacje - nie zawsze się sztywno tego trzymamy ale przynajmniej wiadomo kto w danym dniu jest "odpowiedzialny" za daną rzecz i nie ma "bo ja to ciągle wstawiam zmywarkę" myślę że wiele rzeczy można tak ustalić - na zmianę i tyle - zeby nikt nie czuł się pokrzywdzony ;)
 
Fredko- swietnie napisałas..podoba mi sie ten Twoj optymizm:tak::-):-)..a faceci...no własnie oni jak za duzo im pozwolisz..mam wrazenie-wezma wiecej(beda chcieli?)--jak zarzucisz sobie na barki duuzo i bedziesz dawała rade..to luz-im w to graj..i zamiast nieraz sciagnac troche...to dołoza..Dlatego ja po tych moich spostrzezeniach to rezim w domu trzymam(słowo:baffled:!:-D..nieraz wiem, ze korona z głowy mi nie spadnie jak czegos tam nie zrobie za mojego..to i tak odpuszczam i sie nie wpindalam w jego"działke"..badz nieraz go gonie..bo wiem, ze jak dwa trzy razy ja to zrobie- uzna, ze moze pasowac......a w pipe..no takie matołki kochane z nich..., bez wałka faktycznie nie pojdzie:-D Tak zawile napisałam.., ale grunt to rozmowa :-p
 
hi, hi ja wczoraj ległam wcześniej do łóżka. Zakupki zostawiłam mężusiowi. I co ... zrobione. Dzisiaj tez posymuluje. fajnie tak :-):-D:-)
 
reklama
moj tez dzis wracam z kursu obiadek zrobiony:cool2:..a ponoc do garów sie nie nadaje:-D.. i pozmywał po obiedzie..normalnie chyba mu sie nudzi:-D;-)
 
Do góry