reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

u Klaudii tez jedna lekarka podejrzewała juz astme oskrzelowa wysłała do specjalistki....ale tapowiedziała, ze wówczas byłby suchy kaszel itd..a wszystko jest na odwrót..wiec ..sama nie wiem..Naczytałam sie w necie..to jakby nic na to nie wskazuje..predzej alergia..
ta niewiedza dobija..dzis mało kaszlała,..teraz zasypia..wcale..ale nieraz kaszle..az nie moze jej sie cos tgam oderwac...
 
reklama
Rusałko u mnie w rodzinie ma problem z kaszlem teściowa, moja kuzynka i moja 4 latnia chrześniaczka - wszystkie łażą od długiego czasu po lekarzach ciągle słysząc że nic im nie jest...:(:(:( ja obstawiam sprawy alergiczne ale nie wiem, ale jak którąś z nich słyszę to ło matko - gruźlica!!! a tu czeska bajka dla lekarzy...
 
A u nas badania krwi hm.... podstawowe rewelacyjne, a szczegółowe wszystko poniżej normy. Nic szczególnego nie dowiedziałam się od pediatry...:szok: szukam własnie prywatnego usg....bo skierowania nie dostaniemy....bo wyniki moczu sa rewelacyjnie..tłumaczyłam babce, że wiele czytałam, że wyniki mogą byc ok, a moze byc kamica...a ona na to kto tu jest lekarzem, naszej pediatry ne bedzie jeszcze tydzień...wiec nie bede czekac...

Wam Rusałko też życzymy dobrego zdiagnozowania....bo szkoda, aby coś męczyło, jak nie musi.

dzisiaj Otylka pierwszy raz od dawna przespala całą noc, ale wczesniej sporo wyszlo jej tych bialych kuleczek..hm gdzies tam tez przeczytałam, że spore picie wody moze samoczynnie spowodoac usuniecie kamieni..czy innych paści, wiec moze zanim zdiagnozujemy to to będzie pomagać, poczytalam też ze sporo nalezy skakać i biegać, wiec wlasnie wysłałam Otylke z tatusiem na boisko:)
 
Otylko - Tobie takze zyczymy szybkiego zdiagnozowania tego co Cię męczy i zyczymy ZDRÓWKA!!!


Klaudia nad ranem kaszlała..:baffled:

Za oknem mamy piekną słoneczną pogode...powinnam sie zbierac z nią na spacer..(niestety z tatusiem jej nie moge wysłac, bo wrócił niedawno z pracy:baffled:..Sama padam..beznadziejna mielismy noc (chyba tez pierwszy raz w jej zyciu:-D:-p)- miała problemy z zaśnięciem....Fikała mi na łóżku..gryyyy..ale jestem rozdrazniona
 
wlasnie dzwoniłam do Górnoślaskiego Centrum Zdrowia Dziecka...odpłatnie nie mogą nam dzisiaj zrobić badania bo nie ma kto wystawić fakturki.....:szok::szok::szok:

Radiolog nam zalecił przyjazd na izbe przyjęć i zażadanie wykonania usg na cito:tak: podobno nie moga nam odmówić, no wiec jak mała się wyspi to pojedziemy.
 
uff to dobrze!Powodzenia i dobrych wyników raz jeszcze zyczymy!!!


i wiecie co...o czym teraz myle.., ze Polska jaka jest..taka jest..:baffled::dry:, ale "idzie" cokolwiek załatwic..a tu...totalna klapa...
Wspominałam Wam przypadek mojej kolezanki tu mieszkajacej tyle co my...ale u niej ..z jej małym są wieksze problemy..
Rafał miał operacje w wieku 3 m-cy na nerki..Lekarze w PL zlecaja comiesieczne badanie moczu w celu stałej kontroli..by na biezaca wiedziec, czy wszystko jest OK!..i wyobraźcie sobie.., zenie ma szans! oni tu nie widza problemu!!!nie i tyle!..Kolezanka raz zrobiła tkaki numer..ze wezwała pogotowie-powiedziała, ze niepokoi jak zachowanie dziecka..itd..no wiec zabrali i zrobili..ale to jednorazowo:dry:..a tak- teraz jest w PL..bo sie marwtiła..cos tam było nie halo..i okazało sie, ze jakas bakterii jednak jest-no szok!..Słuzba zrowia w UK ...no comments!

Inna dziewczyna tu jest w ciazy..od 2 m-aca ma stan zapalny pochwy..musiała leciec do PL..bo tu stwierdzili, ze tak juz po prostu ma..podali w ciemno! clotrimazolum500 - co nie pomogło i nikt , ze tak pwiem nawet do niej nie zajrzał!!!..wiec wsiadła w samolot..i wio do PL(nie wspomne , ze niedosc, ze w ciazy to ma 2 ltenie dziecko- nameczyła sie, ze hej!)..no i w PL lekarze zrobili ogromne oczy!..powiedzieli, ze ten lek w takiej dawce mógł spowodowac przedwczesny poród(poronienie) badz nieodwracalnie uszkodzic płód.........Ja jestem przerazona!Porazona!...Rady innych matek.."jak masz upławy..piecze, swedzi- spytaja o kolor..itd..biały, przeźroczysty-to zaden problem dla niech!..powiedz- zielony, swędzi, piecze, smierdzi itd!!!!!!:szok::szok::szok::szok:..wówczas zrobia cokolwiek w ytm kierunku..........no parodia..
MOgłabym mnozyc tu przykłady..Oby nie chorowac!a szczegolnie tu!
 
Rusałko, to co piszesz to kolejne przykłady takich "akcji". :angry::angry:
I chyba szczególnie kiepsko jest właśnie w UK. Tak wynika z opinii innych mam...
 
Straszne ale chyba faktycznie takie podejście tylko w UK. Bynajmniej ja tak w większości słyszę. No bo ja byłam w Szwecji i owszem naczekałam się na wizytę kilka godzin ale podejście pielęgniarki i lekarki było super. Wytłumaczyły że to nic tylko infekcja i u nich się tego nie leczy syropami czy czymś innym a kiedy dowiedzieli się że Madzia urodziła się głucha to odrazu Matkowi chcieli robić specjalistyczne badania pod tym kątem. :tak:
 
U nas to też zależy gdzie się trafi. My mamy świetną pediatrę, zawsze jak chcę jakieś badania młodej zrobić bez problemu dostajemy skierowanie, dla nas zresztą tak samo, jak sama czegoś nie może ziagnozować to wysyła dalej. A Oli kuzynka to ma podobnie jak Klaudia tak samo non stop kaszel, a ich lekarka nie widzi problemu. Widać już tak ma. A jak mówię, żeby się do naszej przenieśli, bo naprawdę warto to oni nie bo trzeba by na drugi koniec miasta jeździć. No cóż...
 
reklama
Jezuu jestem przerazona co sie dzieje...
To ja musze powiedziec ze ja bardzo sie ciesze i wszystkim zycze takiej sluzby zdrowia jak tu....

Dzieciaczki zdrowka...

Ell oby bylo wszystko dobrze....

Dorcia domyslam sie co czujesz-taka niewiedza moze doprowadzic do nerwicy...:angry:
 
Do góry