reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

u mnie tez krzyki, ale Alicje umiem przyporządkowac jak sama jestem, gorzej jak mąz w domu :zawstydzona/y: Maja za to piszczy tak samo jak Ala... już sie zaczynają bitwy między nimi, ostatnio Maja ugryzła Ale a Ala ją popchnęła i płacza obie :szok: czasem zwarjować mozna


o kurcze Elwisku zdrowia dla Gabinki...


nimfii on na pewno zazdrosny o brata i nie umie sobie poradzić z emocjami dlatego tak sie zachowuje...
 
reklama
elewis gips??? o kurcze Mam nadzieje że szybko się go pozbędzie A moja tez mi po tym narożniku naszym lata i skacze i w d..ie ma moje; nie wolno.

hooba ja nie w ciąży i jakieś nerwy mam ostatnio:sorry:
Zosia coś zrobi Marcie>marta płacze Na Zosie nakrzyczę i też zaczyna płakać i mam koncert, no zwariować można:wściekła/y::-D
Byle do wiosny Będzie dużo czasu na dworze to w domu już nie będzie tak szaleć mam nadzieje:sorry2:
 
Elvisku zdrówka dla Gaby...u nas tez była akcja z reką w takim niby gipsie....Domek jej jakos wygiął i bardzo ja bolało....ale nie widziałam aby jej to wogole w czym kolwiek przeszkadzało.....;-) Chyba bardziej mi było z tym gorzej ;-)

Co do smoka to Ola go uzywała bardzo mało dopóki był cycus.....w zasadzie mołgby wowczas nie istniec ale ja miała juz dosc po 2 latach cycowania a ona miała silna potzrebę ssania...wiec dawała jej zamiast cyca smoka.....i co ...efekt taki ze smoczus stał sie substytutem piersi ......i ona naprawde jest do niego przywiązana bardzo....
Ma go do spania i zasypia teraz znim w buzi....:sorry2: Ale jak jej jest źle to w ciagu dnia tez go chce......:blink:
Ostatnio 3 msc temu nauczyla sie zasypac bez usypiania, wiec nie chciałam jej zabierac jak uczyła sie tego zasypiania ale teraz minęło trochę czasu i mysle,ze po urodzinkach bedzie czas na naukę zasypiana bez smoka....
Obcinanie nie zdało rezultatu.....A zgubienie smoka podziałało ale do momentu przypadkowego znalezienia innego smoka.....:eek: Ech....cos musze wymiślic....trudno...

A co do zachowania, to ostatnio minął etap kiedy w złosci mówiła - nie kocham Was.....
Tez czasem dostaje jakiegos opetania, złosci sie i beczy o byle co.....ale ogolnie jest grzeczna nadal....
Najgorsze jest to ze nie mozna nawet zwrocic jej ostrzej uwagi bo od razu płacz...jest bardzo wrazliwa, ja nawet jak mine zrobie to ona przeprasza, płacze ...generalnie bardzo przeprasza, jak nawet cos przypadkiem zrobi to od razu płacze i pzreprasza, nawet o jakis pierdoły jak np. wylanie kropelki wody z kubeczka itp......a przeciez ja nawet nigdy na nia nie krzyczałam, nie wiem skąd u niej takie poczucie winy....:szok:


U was jest młodsze rodzenstwo , wiec mogą byc rózne kłótnie i zaczepki a u mnie? Non stop pomiedzy moim sa jakies afery.....Domek ciagle sie droczy i zaczepia a ta poszczy.....tez zwariowac można...
 
Elwis - ojojoj, wspolczujemy gipsu, dbajcie o siebie! Jakies strasznie niefortunny ten upadek musial byc, skoro az zlamanie!

Julianek tez potrafi byc niegrzeczny, latwo sie frustruje bo nadal nie robi postepow w mowie i jak jest zly to na znak protestu po prostu rzuca co ma pod reka, talerzem z jedzeniem albo kubkiem z piciem o podloge. :baffled: Nie pomagaja prosby, grozby i tak robi swoje.
U nas smoczka wlasciwie nigdy nie bylo, za to cyc i jeszcze raz cyc. Choc odstawiony juz od dawna, to jeszcze w potrzebie potrafi sobie possac przez moment pustego cyca. No i od razu humor mu wraca.
 
Mamoflavii, to złamanie to nie takie poważne. ułamał się koniuszek kości, taki wyrostek, nie cała kość. no i tylko 3 tygodnie gipsu na szczęście. Biśka sobie dobrze daje radę i nie narzeka, za to spokojniejsza trochę. ale co Kubie wleje to jej, nawet jedną ręką dokazuje.....
 
hooba to mnie tak samo minol ostatni miesiac drugiej ciazy - wiecznie chodzilam zla i odreagowywalam na Macku ktory denerwowal mnie kazdym swoim ruchem....
To wszystko Wam sie pewnie unormuje. On na perwno wyczuwa juz ze cos jest nie tak, ze mama nie ma czasu, ze mama ma zajete mysli czym innym ;)
Ale ja wychodze z zalozenia ze dla chlopakow lepiej zeby troszke z babcia i dziadkiem sie pobawili z dala od domu, niz zeby ciagle siedzieli z mama ktora jest poirytowana.
 
Hej mamuśki donoszę wam że wczoraj ostatecznie zakończyliśmy cycolenie. Mam teraz urlop to muszę nadrobić to co mnie minęło przez parę tygodni ale to jutro jak Niko będzie spał w dzień ,bo już mnie zgania do zabawy.........................................
 
jolek gratuluję Ci takiego zaparcia z tym karmieniem. Moja Lila zaraz kończy rok i bardzo mocno zastanawiam się nad odłączeniem jej, bo trochę jestem zmęczona. Przede wszystkim chodzi o częste wstawanie w nocy...
 
Daggy
Gabrys tez mial smoka tylko do spania i dzien przed 3 urodzinami wzielam jedynego smoka i ucielam zeby nie bylo odwrotu , piersza noc nie mogl zasnac plakal i prosil , druga juz bylo lepiej teraz zasypia sam bez smoczka bez problemu - ja powiedzialam ze smoczka zepsul skrzat po czym wymienilam imiona wszytskich jego kolegow z przedszkolnej grupy ktorym tez sie smoczek popsul i ktorzy zasypiaja bez i jakos poszlo - musisz to i tak kiedys zrobic a nigdy nie bedzie latwo :-) takze lepiej teraz bo zabki sie powykrzywiaja :tak: Powodzenia z tym
A musze doniesc ze Gab robi kupe na toalete po prostu przyszedl dzien i zaczal wolac wczensiej nic nie pomagala ani prosby ani grozby ani nagrody

Daggy ja mam takie same dylematy z przedszkolem Gab chodzi do prywatnego z 700 zl wychodzi z wyzywieniem i tez publiczny bylby tanszy ale on tak chetnie tam chodzi ze chy6ba nie bede zmieniac
Co do zachowania mojego 3 latka to tak jak piszecie czasem rece opadaja w zlosci bije i szczypie a jego przeklenstwo to GACIE i to wykrzykujac rzuca sie do szczypania - masakra:-D
 
reklama
Do góry