reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

antar dzielna z ciebie kobieta;-)

My mamy dwie drzemki ok. 10:30 i 14 max.40 minut Wieczorem mlody pada ok 19:30 czasami 20,o 23 budzi sie na mleko,a miedzy 2 a 4 konczy swoje spanie w lozeczku i zabieram go do nas i tak pospi do 6-6:30 Marzy mi sie zeby moje dziecie spalo codziennie przynajmniej do 8,bo juz nie pamietam kiedy ostatnio porzadnie sie wyspalam
Co do nocnika to my jeszcze nie mamy i chyba jak czesc z was zaczne sadzac malego gdy skonczy 1.5 roku
 
reklama
Wercia okres histerii ma już za sobą (przynajmniej do buntu dwulatka ;-)). Przy takich napadach zaczynała głośno krzyczeć i od razu mega płacz z wielkimi łzami. Teraz potrafi się zdenerwować, gdy nie chcę jej czegoś dać lub nie pozwalam wyciągać kolejnych listew przypodłogowych i wtedy czasami potrafi ugryźć się w rączkę lub gryźć jakiś przedmiot który ma akurat pod ręką. Zdarza się to już coraz rzadziej, częściej gdy odciągnę ją od listwy za chwilę z szelmowskim uśmiechem biegnie znów w jej stronę :tak: W ogóle bardzo roześmiane moje dziecko ostatnio się zrobiło. Wystarczy głupia mina, a kuku w lustrze by już się głośno chichrała. I zadziwia mnie swoim rozumieniem tego co do niej mówię. Dziś np. tak było gdy pytałam się czy chce spać. Rano poszła spać o 10.15, wstała o 11.30. Po południu więc nie wiedziałam o której jej się zachce spać. Wróciłyśmy ze spacerku, zjadła obiadek i zaczęła się bawić, ja trochę ogarnełam dom przed kolędą. W końcu o 15.30, mimo że ona nie okazywała że jest śpiąca - ładnie sama się bawiła, postanowiłam spróbować położyć ją spać. Pytam się jej "Wercia idziemy luli luli?", a ona szczoteczkę do zębów, którą gryzła wyrzuciła, podeszła szybko do mnie i pokazuje na sypialnie. Tam pokazała na wieżę, aby puścić kołysanki, dałam smoka, wtuliła się i spała zanim skończyła się 2 kołysanka :tak: Fakt pospała tylko 30 minut, ale dzięki temu zaliczyła swoją pierwszą kolędę :-)
 
Maksiu zasypia na moich rękach i potem kładę go do łóżeczka. Nie potrafię oduczyć go takiego usypiania. Po drugie ciężko jest nauczyć dziecka zasypiania w łóżeczku jak nas widzi i słyszy w pokoju. :cool:
I tu się z Tobą nie zgodzę my mieszkamy również w jednym pokoju i nauczyłam młodą zasypiać w łóżeczku.Na początku wychodziliśmy z pokoju i co pare minut wracałam ale to był koszmar młoda płakała i po trzech dniach się poddałam, a teraz siadam koło młodej przy łóżeczku i czekam jak zaśnie. Pierwsze parę dni było ciężkie bo non stop wstawała ja ją kładłam i tak w kółko, zasypiała późno bo 23-24 ale za to teraz jest git zasypia koło 20-21 i śpi do rana u siebie.Więc spróbuj może się uda, uważam że na każde dziecko jest sposób.POWODZENIA
 
My też mamy dwie drzemki tak 11-12 i druga o 15 w sumie w dzień Nikola śpi ok1,5 godziny.
I na szczęście zasypianie w dzień juz jest ok bo po prostu pytam ją ,,Idziemy spać??,, jak odpowie aaaaaa to jest śpiąca a jak mnie oleje to jeszcze nie czas.
 
no to nieźle bo Ala mi spi jak wariat czasem, dziś na ten przykład od 10:30 do 12:30 a później od 15:00 do 17:00 więc 4 godziny no i o 20:40 już zasnęła... ale to może dlatego, że jeszcze przeziębiona...??
 
Maksiu zasypia na moich rękach i potem kładę go do łóżeczka. Nie potrafię oduczyć go takiego usypiania. Po drugie ciężko jest nauczyć dziecka zasypiania w łóżeczku jak nas widzi i słyszy w pokoju. :cool:

Nauczylismy malego zasypiania na lozku, ale naszym i juz go nie nosze tylko klade sie obok niego. Po prosty czekam az bardzo sie zmeczy zabawa i czasem po 21 zasypia ale przynajmniej jak go poloze to od razu zamyka oczka. Nie wyobrazam sobie za kazdym razem usypiac go na raczkach, tak jak robilam to kilka miesiecy temu. To byl koszmar... dla kregoslupa.
Mozna nauczyc dziecko zasypiania nawet w halasie ;-) Nie jest to latwe ale znam takie mamy ktorym sie udalo, bo tez mieszkaja w malych mieszkaniach :tak:
 
I tu się z Tobą nie zgodzę my mieszkamy również w jednym pokoju i nauczyłam młodą zasypiać w łóżeczku.Na początku wychodziliśmy z pokoju i co pare minut wracałam ale to był koszmar młoda płakała i po trzech dniach się poddałam, a teraz siadam koło młodej przy łóżeczku i czekam jak zaśnie. Pierwsze parę dni było ciężkie bo non stop wstawała ja ją kładłam i tak w kółko, zasypiała późno bo 23-24 ale za to teraz jest git zasypia koło 20-21 i śpi do rana u siebie.Więc spróbuj może się uda, uważam że na każde dziecko jest sposób.POWODZENIA

U nas jest identycznie z zasypianiem i też mamy jeden pokój :tak::tak:
 
U nas standardowo sa 3 drzemki po 30-60min :tak: A biore go do zasypiania gdy mi przynosi piluszke i kladzie na niej glowke :tak: Zawsze zasypia z pieluszka, a ostatnio zasnol na moim swetrze ktory lezal na wersalce. Widac wiec ze musi miec moj zapach albo pieluszki do zasypiania
 
reklama
u nas Kalina spała wczoraj w dzień 30 minut, masakra jakaś :|
marudzi na maksa, trze oczy, ale spać nie pójdzie za chiny
 
Do góry