reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

reklama
Elwisku...jak tam twoja maleńka Gabinka...jak się czujecie ??? Czy karmienie ok?
A powiedz mi czy po smarowaniu bephantenem piersi ..przed karmieniem zmywasz ta maść...jeśli oczywiście ją stosujesz? Bo ja nie mam ulotki a zapomniałm oczywiście jak to było :confused:

już piszę :-)
nie używam bepanthenu, ale wiem, że nie trzeba tego zmywać z piersi. a moje cycki dają radę same :-). na czwarty dzień miałam problemy z piersiami, ze dwa razy użyłam laktatora. produkowały tyle, że myślałam, że pękną!!! ale tak musi być, potem się laktacja ustabilizowała :-). sutki bolały koszmarnie przez parę dni, ale już jest ok. syczałam jak wąż przy karmieniu, szczególnie jak mała rozpoczynała ssanie :-).
ja z każdym dniem czuję się lepiej, po zdjęciu szwów się poprawiło, nic nie ciągnie :-). Gabinka przybiera na wadze i to najważniejsze :tak::tak::tak:. poza tym jest kochanym dzieckiem, grzeczna i cichutka :-)
 
już piszę :-)
nie używam bepanthenu, ale wiem, że nie trzeba tego zmywać z piersi. a moje cycki dają radę same :-). na czwarty dzień miałam problemy z piersiami, ze dwa razy użyłam laktatora. produkowały tyle, że myślałam, że pękną!!! ale tak musi być, potem się laktacja ustabilizowała :-). sutki bolały koszmarnie przez parę dni, ale już jest ok. syczałam jak wąż przy karmieniu, szczególnie jak mała rozpoczynała ssanie :-).
ja z każdym dniem czuję się lepiej, po zdjęciu szwów się poprawiło, nic nie ciągnie :-). Gabinka przybiera na wadze i to najważniejsze :tak::tak::tak:. poza tym jest kochanym dzieckiem, grzeczna i cichutka :-)

No to mam nadzieje ,że te nasze córeczki będą kochane :-)...bo chłopcy to lubią dać popalić nie???:-p... Ściągałaś pokarm laktatorem po karmieniu ? Żeby je jeszcze ciut opróżnić? ... Ja wiem te balony są okropne na początku ... przechodziłam przez zapalenie piersi i zator ...kurcze oby teraz było lepiej ... I sie zastanawiam :confused:
Ciesze się ,że macie sie dobrze :-D:-D:-D;-)
 
co masz na myśli ??:eek::eek::eek:

Jeny zobaczyłam te trzy zielone zaniepokojone mordki to się wystraszyłam :-D:-D:-D
Jakoś tak jest ,że chłopcy maja częściej kolki i więcej dają do wiwatu ....ale nie ma żadnej reguły ....golimek tez nie miała lekko na początku ...ja to tylko tam gadam bardzo ogólnie ...aguś nie stresuj sie;-) ...twój będzie aniołkiem :-p:-p:-D
 
reklama
synek sąsiadki nie raz przy zmianie pieluchy ją osikał lub po ścianie polał :-D:-D:-D dziewczynce takie rzeczy się nie zdarzają:-D:-D:-D
 
Do góry