ardzesh teścia to nie zazdroszczę....a mówią, że niby tylko z teściową ma się konflikty ;/ co do katarka, mam nadzieję, że nie wróci cholerstwo jedne.
jolek ten Twój Nikoś to aniołek pod każdym względem
aga co do awantur my wczoraj mieliśmy mega, bo wybraliśmy się na zakupy do pasażu - za dużo wrażeń, bo wycie potem było cudne
A co lepsze, pierwszy raz poszliśmy wczoraj zjeść obiad na miasto z młodą, wybraliśmy Sfinksa, bo nic lepszego nie było w okolicy, zbliżała się pora karmienia, ale mówimy sobie "dobra tam, zdążymy"
I nie zdążyliśmy

czekaliśmy 20 minut na obiad, tak że młoda zaczęła się denerwować i nie wiem co sobie ludzie pomyśleli, bo mam to gdzieś, ale usiadłam tylem do wszystkich i karmiłam cycem i sama jadłam jednocześnie :O więc to był wspólny obiad
a ostatnio pisałam, że boję się, że młoda mi cyca odrzuci - nici z tego, zbyt wielką miłością do niego pała, a ja mam teraz tyle mleka (wczoraj wieczorem nawet butli nie chciała) i biust wielkości....wiadra chyba
pisałam tutaj ze 2 tygodnie temu, że młoda nauczyła się przewracać z plecków na brzuszek, wtedy co fotki jej nawet robiłam. Słuchajcie, przez te 2 tygodnie obróciła się jeszcze tylko raz. Myślałam, że będzie to wyglądać tak jak u
habci, gdzie jak Maks raz załapał to potem non stop sie kręcił, a u nasz cisza....dopiero wczoraj młoda zaczęła szaleć i cały dzień obracała się wariatka...non stop
