reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

jolek ja odkąd pamiętam to u nas były tylko zwierzęta płci męskiej :-p więc pewnie jak się kiedyś zdecydujemy na jakiegoś sierściucha to też będzie ON :-D.

maltanka a co u was? Pracujesz? Hubert zdrowy?
No u nas jak na razie system nagradzania nie przynosi żadnych skutków, ale tłumaczę mu za każdym razem, więc może w końcu dotrze :)
ana też wychodzę z założenia że kiedyś dotrze do Barta gdzie się robi siku ;)


a juz myslałam ze zostałam ostatnia z tych co ich dzieciaczki jeszcze pampkowe;-)
DOKŁADNIE tez wychodze z takiego zalozenia, i jeszcze sobie tlumacze ze nie wszystko mozna miec od razu, moja wszystko łapie, pieknie gada, jest rozwinieta nad wiek, ale jesli chodzi o nocnik to jakas klapa jej zapadła w glowce i ni cholery nie moze sobie przetłumaczyc;-)
 
reklama
maltanka a co u was? Pracujesz? Hubert zdrowy?
No u nas jak na razie system nagradzania nie przynosi żadnych skutków, ale tłumaczę mu za każdym razem, więc może w końcu dotrze :)

dzięki, że pytasz, z moją pracą na razie cisza, od października szukam, wysyłam dokumenty gdzie się da, ale na razie nic, czasami tracę już nadzieję, że cokolwiek znajdę, Hubert poszedł do przedszkola i właśnie zapalenie ucha nas dopadło:sorry2: już jest ok w poniedziałek idziemy i mam nadzieję, że trochę pochodzimy, a ja póki co spędzam dnie na przeglądaniu ogłoszeń- no bez tego ani rusz, więc o rodzeństwie nie ma co myśleć na razie

a jeszcze co do nagród, ja nie dawałam mu nagród za każde siku, tylko jak zrobił to chwaliłam, a nagroda jak już całkiem się nauczy i powtarzałam za każdym razem, że dostanie zabawkę, dzisiaj wybrał sobie ZygZaka za niesikanie w nocy na łóżko i wołanie, a dłuuuugo czekał na tą nagrodę, oj długo
 
Hej
biggrin.gif

Maltanka rzeczywiście wieki Cię nie było. Ja też jestem na etapie przeglądania ogłoszeń i rozsyłania cv, więc znam Twój ból.
Widzę, że temat siuśków na tapecie. U nas też był pampkowy problem, ale z kupą. Wercia nie robiła kupki inaczej niż do pampersa. Jeśli nie było takiej możliwości, wstrzymywała kupę i dochodziło do tego, że nawet 3 dni bez kupki były, a brzuch zaczynał mocno boleć. Pochowałam wszystkie słodycze w domu i miały być na okazję zrobienia kupki na nocniczek duży (ubikacja) lub mały. Potem była tablica motywacyjna i wszystko niby ok, nawet próbowała robić na toaletę, ale nic nie wychodziło, więc pielucha szła w ruch. I nagle przedwczoraj, gdy byłyśmy w sklepie wzięła jajko niespodziankę i z wielką radością powiedziała, że mogę jej kupić, bo ona w przedszkolu zrobiła kupkę na nocniczek
laugh.gif
I od tej pory cały czas już robi na kibelek, tylko że wygania mnie z wc, bo mówi ze będzie śmierdziało
wink2.gif
 
Witam!
Mam do Was pytanie odnosnie snu waszych dzieci. Ile godzin na dobe spia Wasze prawie juz trzylatki?
Moja corka w nocy spi jakies 8,5 godz. i w ciagu dnia jakies 1,5 godz. czyli wychodzi jakies 10 godz. na dobe. A nasz lekarz stwierdzil, ze ona samego snu nocnego powinna miec jakies 11 godz. i mamy ja nauczyc, zeby tyle spala i dodatkowo w dzien jakas godzinke. Jak mam tego dokonac, nie mam pojecia i jestem lekko zalamana...

Pozdrawiam!
 
Cześc kobietki

Ala Ola śpi 9 h nocnego i godzinę w przedszkolu w dzień...w weekendy za to sypia bardzo długo rano- jak my wszyscy a potem jeszcze dosypia nawet po 2-3 godz. Stąd wnioske że chyba jej snu brakuje w tygodniu. Jednak przy mojej dwojce, gdzie Domek jest starszy a sa razem w pokoju, nie da się jej połozyc wczesniej a jak probowałam to i tak nie zasneła....Rano zawsze ja budze - sama nie wstaje do przedszkola. Ja nie martwiłabym sie az tak bardzo bo kazdy człowiek potrzebuje rózna ilosc snu....ja musze spac 7 h minimum bo nie zyje.....i zawsze spałam duzo. A moj P. potrzebuje 5-6 h i jest wyspany.....ja czytałam ze łacznie potzreba 3 latkom 12 h snu na dobe ale moja spi najczesciej 10-11 a rozwija sie super, rosnie wiec nie zamrtwiam sie....

A co do siusiania , to juz pisałam, że kazde dziecko ma swoj czas na to, to zlaezy od układu nerwowego -jedne dojrzeja szybko a inne troche wiecej czasu potrzebują. Ola długo nie siadała na nocnik, a potem nagle w kwietniu czy maju siadła raz i od razu załapała. Od tej pory raz 2 razy tylko miała wpadkę, 2 razy przez sen...ale raz padła przed kapielą a raz w ciagu dnia. Po prostu jej układ nerwowy dojrzał szybko.
 
Ostatnia edycja:
odnosnie snu to moja Ala w dzien już nie spi od jakiegos pół roku... nie chce spać, wiec jej nie zmusze... kłade ją zwykle ok. 20stej i spi do 7 czasem 8 rano, więc średnio 11 godzin i rozwija sie bardzo dobrze, wiec nie widze tu zadnego problemu, że nie spi tyle ile zakladaja tablice rozwojowe dla danego wieku... jak dziecko nie chce spać to nie zasnie, ja ją nieraz rozbierałam i kładlam do łózka, zaslanialam zaslony a ona potrafila w tym łóżku po 2 godziny szaleć a i tak nie zasnęła, wiec szkoda moich nerwów i teraz jej juz w ogóle nie próbuje kłaść, fakt zdarzylo sie, że sama przyszła i powiedziała, że chce spać i bym ją rozebrała bo idzie odpocząć i wówczas zasnęła bardzo szybko, ale jak sama mi nie mówi, że chce spać to ja jej nie kłade...

daggy u nas było tak samo z tym sikaniem na nocnki, próbowałam bardzo wiele razy i nic nie wychodziło a przecież Ala rozumiała o co mi chodzi bo ona gada jak najęta nim jeszcze 2 lata skończyła i umiała wszystko powiedzieć co chce itp ale siku nie wołała a ja dostawałam szału, że dlaczego ona nie może tego załapać, ale wreszcie wyluzowałam i dałam jej spokój i jak wrocilismy do tematy, gdzies tak jak Wy kwiecien/maj to załapała od razu i zaczęła wołać kupe i siku od razu no i bez pieluchy na noc sypia też juz od dawna bo kazdego dnia budziła sie z suchą i wołała rano, że chce siku, wiec zaprzestałam jej profilaktycznie zakładać :)
 
ala mój Nikodem ma takie dni gdzie śpi 4godz a czasami i takie gdzie nie śpi wcale i długo ,długo nie chce wieczorem iść spać .Uważam ,że jak jest wszystko w porządku to nie ma sensu zmuszać do spania ,bi i tak nie zaśnie ,a ty tylko będziesz się denerwowała.
My mamy tak po przedszkolu ok 13,30 idziemy spać (sam woła) i jednego dnia śpi 3-4 godz ,a drugiego 0,5-1godz .I wcale nie znaczy ,że wieczorem idzie szybko spać ,bo potrafi zasnąć ok 23 ale leży w łóżeczku i śpiewa, gada, skacze po mnie. I choć bym nie wiem co robiła i tak nie zaśnie. A czasami ma tak ,że mimo iż w dzień spał 3 godz to 20 każe się ubrać w piżamkę i idzie sam spać i nie ma siły która by go od tego zamiaru oderwała.
 
Moja Mila od dawna siku i kupe wola - prawie rok. gada dopiero od miesiaca, moze dwoch. ale francolina smarkac nie umie! nie mam do niej sil. Ja próbowalam uczyc, mąż, moja mama i teściowa i nic!
Kurde, dziecko ma prawie 3 lata i smarkac nie umie! szalu dostane. dla mnie to najgorsze, wole chyba goraczke, bo mniej sie przy tym meczy. a jeszcze mloda ssie palucha, wiec musi miec proznie w buzi, ktora jest niezbedna przy ssaniu kciuka wiec jesli ma nos zatkany, musi oddychac buzia, wiec nie ma szans na proznie i nie potrafi zasnać...
i moja mila tez walczy ze snem popoludniu, mowi ze jest dzien, nie mozna spac, a oczy jej sie kleja - i czasem zasypia czasem nie (wole jak nie spi w dzien, bo wtedy spi ladnie w nocy od 20 do 7 i nie przylazi do nas do lozka :)
zazdroszcze wam przedszkola...
 
lekarza za taki tekst bym zmieniła od ręki, co to znaczy nauczyć dziecko spać nie 8 a 11h??
Jurand nie śpi w dzień od poniedziałku do piątku. Śpi od 8 do 7:30 w poniedziałki, wtorki od środy zaczyna zmniejszać ilość snu, w piątek wstaje już około 6:30. Czym bardziej zmęczony tym mniej śpi. W weekendy śpi w dzień od 2 do 4h. I czasem już o 9 wieczorem go kładę, bo jest tak bardzo zmęczony.
Jeśli człowiek nie musi dłużej spać to się nie da go na siłę zmusić. Jeśli maluch nie marudzi, jest radosny itp to śpi wystarczająco dużo. Jeśli marudzi od rana do wieczora to albo mało śpi albo taka jego metoda na to żeby zwracać na niego uwagę.
 
reklama
hej Mamuśki :-):-) po pierwsze Nimfii - gratuluję i dużo siły Ci życzę do obu chłopaków;-)po drugie - wielki buziak dla naszego Julianka, tak jak pisała Mamaflavii- "dla zdrowotności":tak:

Matik śpi od ok 21 do 6-7, ok 10 godzin. niestety nawet w weekendy i się mądrzy, że już nie ma nocki i się nie śpi. w dzień przeważnie śpi ok 1 godziny, ale to też różnie, bo czasem go nawet siłą nie położy, więc wieczorem maruda okropny.
co do siku to w ciągu dnia nie ma problemu, ładnie woła, chociaż nie-Młody od początku nie wołał, że chce siku, On poprostu biegł do nocnika i robił co potrzeba, czasem nie zdąrzył spodni zdjąć i robił, ale ważne, że załapał:tak: ale spi w pieluszce, chociaż z tego popołudniowego często jest sucha, to z nocy jest pełna i zdarza się Matikowi przesikać.

Pozdrawiamy wszystkich:-)
 
Do góry