Ja niestety musiałam zrezygnowac z czekolady ale za to zajadam się ciasteczkami dla niemlaków i gerberami, to to chyba małej nie zaszkodzi. Nie jem cielęciny i wołowiny bo tego Zosia nie trawi, no i niestety żółty serek poszedł w niepamięć. Ogólnie trzymam ściśle tej zalecanej diety bo serce mnie boli jak mój maluch cierpi a zdarzały się kolki. Też bym non stop mogła jeść, ja chyba tyję zamiast chudnąć na cycu. mleczka mam wciąż za dużo i czasem jak malutka śpi powyżej 3 h muszę ściągać bo robią się grudki albo mleko samo wypływa
a kolejnego zapalenia nie chcę

