reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

Martussa byłam dziś w Befado, świetnie mają te buciki! Już miałam kupić ale nie wiedziałam jaki rozmiar czy 19 czy 20 ;/
Podobają mi się trzewiki tego typu:
pro1504_pli1636_802P060_popr.jpg
 
reklama
Widze ze ZOsia slicznie juz sobie pogaduje. Mój jak narazie to jest tylko: nie, mama, tata, daj, dzie(gdzie).
Hmm jak zaczął raczkować to ubieralam juz mu kapcie do chodzenia.
Jeżeli chodzi o bilans: wazy 10680, wzrost 76cm. Przy szczepieniu strasznie płakał, a w szczególności jak zobaczył lekarza. Dla niego to jest wróg nr.1. Szczepienia miał 2, dostał juz ostatnio dawke na pneumokoki. Na szczescie za kilka miesiecy zostaje tylko 1 wkucie. Oczywiscie jak juz opuscilismy przychodnie bylo po wszystkim, usmiechniety jak zawsze:).
Czy wasze dzieciaczki tez tak wymuszaja?Mój o byle co płacze. Jak czegos nie moze siegnac to płacz, nie ma mnie w pokoju to płacz.
 
Małemu tez kuipiłam buciczki befado, z otwartymi paluszkami z przodu i sa super. Rozmiar 19. Polecam ta firme. Natomiast butkina wiosne kupiłam rozmiar 20 niech ma na dłużej
 
My mamy buciki takie jak yawla wkleiła tylko właśnie z firmy befado:tak:
ja jeszcze zamówię Zosi jedną parę tych skarpet co wczoraj wkleiłam ,bo nie chce żeby cały dzień w bucikach chodziła

A na spacerki to w wózku albo na rowerku bo za rączkę to za wcześnie u nas Po spacerku zawsze jeszcze potem po podwórku biega:tak::-)
 
A ja mam pytanie ...niedlugo wiosna i spacerki na dworze na nozkach..czy Wasze dzieci chca wam podac reke?? bo ja sobie nie wyobrazam spaceru z malym na nozkach bo on za cholere reki mi dac nie chce...

yawla u nas to samo, jak biorę małego za rękę to zrobi dwa kroki, wyrywa i zasówa w swoją stronę. Siada na chodniku i sprząta rączkami:baffled:Także jak chce gdzieś iść to musi być wózek.

Czy wasze dzieciaczki tez tak wymuszaja?Mój o byle co płacze. Jak czegos nie moze siegnac to płacz, nie ma mnie w pokoju to płacz.

mój zauważyłam, że próbuje tak robić, ale nie daję się. Są rzeczy, których mu nie wolno i tyle, a jak zabiorę i zaczyna mi płakać to odwracam jego uwagę, jak to nie pomorze to siadam koło niego i czekam aż się uspokoi. Halmarta nie daj się.
 
Napiszę tylko, że Werci wyszła dziś górna, prawa 2. Normalnie kongo, jeden za drugim. maranka łączę się z Tobą w bólu, bo wiem jaki jest :-(
 
larkaa może takie skarpetki :sorry2: chociaż w tej cenie to buciki tez masz
*K* STERNTALER Skarpetki ABS 19/20 Wiosna Nowość (963505327) - Aukcje internetowe Allegro
czytałam kiedys że mamuski polecają

Maciek mial podobne jak te tylko innej firmy :tak: Fakt ze podeszwa stopy troszke sie w tym poci, ale wygodne jest dla dziecka bardzo ;-)Mysle ze warto zainwestowac w to zwlaszcza na poczatku nauki chodzenia :tak:


larkaa Mielismy i podobne buciki jak wkleilas z Befado - tylko wersje dla chlopca ;-) tez byly świetne - latwo sie zakladaly i nie spadaly z nozki. A dzieki temu ze mialy miekka podeszwe to maly czul sie w nich niemal jak w w/w skarpetkach.



A ja mam pytanie ...niedlugo wiosna i spacerki na dworze na nozkach..czy Wasze dzieci chca wam podac reke?? bo ja sobie nie wyobrazam spaceru z malym na nozkach bo on za cholere reki mi dac nie chce...

My zaczelismy spacerowac po polu za raczke w styczniu. Byl jeszcze snieg i Maciek bal sie go troszke. Alejki mielismy odsniezone wiec chodzil tylko po nich a do sniegu sie nie zblizal. Dlatego caly czas tzrymal mnie za reke, bo widzialam ze dzieki temu czuje sie pewniej. Teraz juz coraz czesciej puszcza moja reke. Widze ze jest odwazniejszy ;-) Pozwalam mu chodzic samemu gdy widze ze nic mu nie zagraza (np nie ma w poblizuulicy albo jakiegos psa itp) A jak zblizamy sie do niebezpiecznych terenow to biore go za reke i w kolko mu powtarzam ze teraz musi mi dac raczke. On to rozumie choc nie zawsze chce to zrobic, ale i tak stawiam na swoim - a jak nie to wkladam go do wozka.



Czy wasze dzieciaczki tez tak wymuszaja?Mój o byle co płacze. Jak czegos nie moze siegnac to płacz, nie ma mnie w pokoju to płacz.


:tak::tak::tak:Wymusza:tak::tak::tak:
Z tym ze wie ze bedzie mu mnie ciezko przekonac bym ulegla jego zachciankom, wiec najczesciej idzie "po prośbie" do babci lub taty - babcia mu ulega bo uwaza zepownien wielu rzeczy probowac (dotyczy np jedzenia oraz robienia bałaganu w szafkach) a tata ulega mu zeby miec świety spokoj :no: o ile z babcia czasem moge sie zgodzic, bo moze miec wiecej racji, to takie zachowanie meza mnie wyprowadza z rownowagi :baffled: W kazdym razie Maciek wie kogo moze wykorzystac i robi to ;-)
No a ja przewaznie jestem odporna nawet gdy urzadza mi histerie - co zreszta robi coraz rzadziej :shocked2: Chyba zauwazyl ze nic tym nie zyskuje.
 
yawla u nas to samo, jak biorę małego za rękę to zrobi dwa kroki, wyrywa i zasówa w swoją stronę. Siada na chodniku i sprząta rączkami:baffled:Także jak chce gdzieś iść to musi być wózek. .

:tak: Ja mam wlasnie ten sam problem Gabrys tylko poczuje grunt pod nogami siada nie wazne czy to chodnik czy ziemia to grzebie raczkami zamiata jak znajdzie jakis patyk to go w taj ziemi zakopuje , to ze caly ubrudzony to nic ale ze ziemia mokra ( tym bardziej ze Gab ryje gleboko:-D) wiec nie moge mu na to pozwolic i co sapacer jest histeria , bo musi w wozku siedziec a nie chce

No i oczywiscie wymusza , wymusza wszystko i ja mu czesciej ulegam niz moj M , nie tyle dla swietego spokoju ile mysle sobie jak inaczej niz placzem czy zloscia dziec ma na m pokazac ze czegos chce :confused: jest jeszcze za maly by pokazywac lub mowic , wiec ja staram sie go rozumiec i wejsc troche w jego swiat gdzie zamknieta szuflada gdzie jest tyle naprawde fajnych rzeczy do odkrycia - jest mala osobista tragedia Gabrysia :-)
 
reklama
u nas młody zaczął chodzić w butach jak już sam chodził, a tak to śmigał w skarpetkach z ABS, ale my mamy wszędzie dywany więc się nie ślizgał:-) i zauważyłam , że jemu obojętne jakie ma buciki;-) teraz ma takie wygięte w łódeczkę i dobrze mu się chodzi. zimowe na dwór ma z płaską podeszwą i były trochę za duże to też mu się w nich dobrze chodziło, teraz już do nich dorósł to prawie dobre rozmiarowo są;-)

co do spacerów za rękę to jak już ostatnio pisałam Matik da rączkę i ładnie idzie dopóki idziemy tam gdzie on chce. jak tylko ja chcę zmienić kierunek to od razu na kolana albo siada i złość. ja go podnoszę ten ręce do góry i się wyślizguje.

u nas też chyba w końcu jakieś zęby nowe wyjdą... jak by mógł to by wszystkie 10 palców do buzi wsadził. w nocy znowu pobudki z płaczem. w dzień maruda straszna, ale w miarę się bawi. dzisiaj mu chyba paracetamol dam na noc bo szkoda mi biedactwa:-(
 
Do góry