reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze majowe dzieciątka ( poród, szpital, pobyt w domku)

reklama
nie ma nie ma Głuszku schizofrenia mnie wtedy ogarnęła dwoistość natury ;D ;D ;D

dla mnie ważne że Viktorek przyszedł cały i zdrowy na świat i kropka. :)
 
ja to sie ciesze, ze juz za duzo z porodu nie pamietam, bo dzien PO, serio myslalam o adopcji kolejnego dziecka i zastanawialam sie nad prosba o zwrot pieniedzy ze szkoly rodzenia, za to ze opowiadali bujdy na temat tego, ze ulzyc mozna sobie cieplym qrwa prysznicem i masazem ;D
na dzien dzisiejszy jestem gotowa kolejnego dziecioczka wydac na swiat (dziewczynke do kompletu ;D )
...........za jakis czas oczywiscie i NIE mam tu na mysli 9 miesiecy ;)

czasem jeszcze mysle o porodzie i tylko troszeczke mnie ciarki przechodza jak sobie przypominam jak sie darlam podczas parcia (jak na filmach normalnie ;D ) a wczoraj maz mnie oswiecil, ze lekarz z polozna sobie dyskutowali, ze juz dlugo sie mecze to moze zzo albo cesarka tylko kurde glupia sprawa bo anestezjolog se smacznie spi w domku ;D
 
e tam kate - Kropecce opowiedzałas a nam nie chcesz!!!! Wstęciucha!!!
Agata mnie prysznic pomógł - ale masaz - nigdy w życiu nie dałabym sie dotknąc w czasie skurczu
 
No własnie Głuszku ten sławetny masaż podczas bolesnego skurczu....coś potwornego ale dzieki temu szybciej poszło ale nikomu nie zyczę
teraz tez zaczynam dobrze wspominać i jestem wdzięczna za kazdy ruch położnych

a kropecce opowiedziałam bo mnie odwiedziła po porodzie ;D ;D ;D ale nie straszyłam jej ;D ;D
 
gluszek, ja wzielam prysznic w domu i za dlugo nie siedzialam, bo skurcze zrobily sie mocniejsze i jedyne co moglam robic to sobie chodzic i przeklinac, a w szpitalu niestety nie bylo prysznica, akurat na taki pokoj trafilam :( wiem ze w innym byla wanna.....

kate, ja bardzo dobrze wspominam polozna, bo jak mialam koncowe skurcze, to juz nie wiedzialam co ze soba zrobic i nikt nie mogl sie do mnie zblizyc, a ona jakos kojaco dzialala :)
ale masazu nie robila, tylko maz probowal, ale prawie po ryju dostal ;D

ech, Olaf ledwo uspiony i znowu placze, dzisiaj normalnie zawroty glowy mialam ze zmeczenia hehe
 
kropecka Ty dzielna i żwawa byłas pamiętasz tak szybciutko i lekko chodziłas a ja kurde najchętniej to bym z tego kołyskowego wyrka nie schodziła :laugh:
 
reklama
Do góry