Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A masz tez problem z czarnymi małymi muszkami lecącymi do tego koloru? Masakra co ja przezywam, matka idąca z wózkiem i opędzająca się od muszek:-). Z daleka musze śmiesznie wyglądać jak tak macham łapami albo pieluchą wokoło siebie i wózka.mam dokładnie takie same odczuciamała nie jestem ale przy schodach potrzebny pomocnik
A masz tez problem z czarnymi małymi muszkami lecącymi do tego koloru? Masakra co ja przezywam, matka idąca z wózkiem i opędzająca się od muszek:-). Z daleka musze śmiesznie wyglądać jak tak macham łapami albo pieluchą wokoło siebie i wózka.
Kochana prawie nie bedzie widac blizn, sa tak malutkie slady juz teraz. Czeka nas jeszcze jeden, ale to juz zabieg w znieczuleniu miejscowym i to bedzie tzw. łyzeczkowaniekoot, hehe
kurcze, a wybacz, ze tutaj, ale niech tam. powiedz, a duze blizny zostana malemu czy ladnie zrobili? czeka was jeszcze jakas operacja? i ciesze sie, ze szybko w sumie cie wpuscili do niego, to naprawde byloby okrutne trzymac was z dala od siebie.. buziak dla Piterka.
i przepraszam że się tak mało odzywam... mamy lęgi kurczaków i robotę z wolierami.
