reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

No ja chyba tez dolacze do dietujacych bo juz patrzec sie na siebie nie moge.
Ja widze rezultaty czesto u kolezanek po dukanie, ale coraz czesciej slysze tez duzo zlego.Wiec sama nie wiem.
Kasia jak modyfikujesz dukana?

Co do lobuzowania to moje kozy tez nie naleza do tych grzecznych.
W dodatku straszne swintuchy i brudasy :-D
Tylko ze ja na nie patrze takie brudne i umorusane to serce mi rosnie bo ich mina jest niepowtarzalna:-)) Poza tym mam tez odniesienie, patrzac na Maxa widze ze go troche skrzywdzilam.Bo on znowu jest jak Monk.Wszystko ma byc czyste, rowne i pedantyczne. To moja wina bo ciagle chuchałam, wycierałam, przebierałam, nie pozwalałam zmoczyc itp
On nawet w zeszlym roku nie chcial na plazy suedziec bo sie pobrudzi.
Dobrze ze zmadrzalam.Ucze go na nowo.I widze postepy.Juz sie bawi blotem, przelewa, rozlewa, zasypuje.Czasem sie wybrudzi i juz nie leci odrazu z placzem zeby go przebrac.Powiem wam ze to stresujace w pewnym momencie bylo bo balam sie czy przez moja glupote nie nabawi sie nerwicy natrectw.No ale widze ze chlopak powoli ale z tego wychodzi a ja go wrecz popychan do brudnych czynow hihi
Za to kozom moim nie zaluje:-) Brudne dziecko to szczesliwe dziecko:-)))

Co do kojca to ja mialam z tego samego powodu.Ale tez troche zeby je oddzielic od Maxa, ktory biegal ciagle i balam sie ze w koncu ktoras rozdepcze. Ale jak zaczely sie przemieszczac to kojec poszedl w odstawke.Potem zabezpieczylam meble, nawet niektore szuflady powyciagalam hihi i wstawilam bramke do salonu.Injak szlam do wc czy gdzie indziej dzieci byly bezpieczne.
Ale tez dlugo nie uzylam bramki bo wycie straszne bylo.
Teraz kojec jest w dwoch 4 elementowyvh czesciach i jeden odgradza mi czesc jadalna, gdzie mam bardzo ciezkie meble i zrzucenie krzesla moglo by sue skonczyc zlamaniem jakiejs czesci ciala, poza tym mam tam w szafkach zastawy porcelanowe ktore wole jeszcze chronic :-D
Druga czesc kojca odgradza mi przedpokoj bo tam jest wejscie do bawialni Maxa, i jeszcze nie przystosowalam jej dla calej trojcy.

Noo Kasia moj post to dopiero dlugi, co?? Hihi
 
reklama
Witajcie mamuśki..jak dawno mnie tu nie było ehhh....brak czasu na wszystko..
Moje łobuzy włażą gdzie popadnie,zamontowaliśmy barierki w drzwiach żeby nie wyłazili i byli na oku, ząbków u nas jak grzybów po deszczu i obecnie trwają przygotowania do pierwszych urodzinek(o matko jak to zleciało!!) chłopcy urodzili się 24 czerwca ale imprezę robimy 17,najpierw w kościele a później w restauracji.Menu zamówione,torcik tez,ubranka kupione,w kwiaciarni zamówimy butonierki chłopakom i..tylko świętować:-) Moj M. aktualnie na tacierzyńskim przebywa:-) 2 tygodnie


Gastone- ja i moja mama byłyśmy na diecie dukana,fakt efekt jest super ale mega szybki efekt jojo..po ciąży znowu chciałam przejsc na tą diete ale jest rakotwórcza i zrezygnowałam

Dziewuszki mam cały mega katron ciuszków w rozm. 68-74 po moich chłopakach...na 80 chyba tez coś się znajdzie.Jakby któraś była zainteresowana to prosze na priv-wtedy porobie zdjęcia
 
Manila ja nie miałam kojca bo mam za mały pokój, ale dobrze go zabeczpieczałam, choc przy rozowuju dzieci ciagle nowe zagrozenia sie pojawialy, ale gdybym miala miejsce kupiłabym, chociazby po to zeby odetchanac, my nadal mamy barierke miedzy pokojami, i zdarza mi sie czasami ich w pokoju zamykac, żeby sie wyciszyły na przykład, a ja moge wtedy ogarnac, oczywiscie zamykam jedna drzwi, a drugie z barierka sa otwarte, nie zebyw niewoli jakies siedziały

Gosia, ja lubie porzadek, ale czasami pozwalam im poszaleć, mam zmiotke mala, i zaraz posprzatam, ale na dworzu czasami im folguje, w drzwiach tylko potem ich rozbieram i wytrzepuje, ostatnio siostra moja zabarała ich na zjeżdzalnie, na mokrą kupke zwiru za domem, zjezdzaly na dupskach, ciuchy nadawały sie do wyrzucenia, myslalam ze ja zabije, nie mam dla darka spodni,a te byly jedne z lepszych...ale smaialam sie z tego oczywisciei, teraz na tej samej kupce zwiru oparlismy 3m zjedzalnie, szczyt bezpieczenstwa heh
Ja brudu sie nie boje, ale jak sa na dworzu to np nie lubie jak pies ich dotyka, allbo one psów,zaraz bym ich odkarzała, sama zaraz myje rece po psie, i jak mi sie to włacza to przypominam sobie że mąż meiszkał w budzie psa jak był dzieckiem , a ja zamiast lalki zawsze miałam w wózku kota i nic mi sie nie stało:biggrin2:

A ja sie nie odchdzam, bo czy ja sie głodze, czy opycham waga ani drgnie :tak:m, ani nie moge przytyc ani schudnąć, wiec na nic moje starania, wiec problem roziwazany

Dziś moje urodziny, m jak wam pisałam coś wpspominałąm napomknal o prezencie, nie mogla sie doczekac niespodzianki, a tu zonk, jak zwykle, nie mialem gdzie, kkiedy itp, pogniewałam się na niego, ta sama gadka co zawsze, przeciez nie wymagam dużo, chodzi o zadbanie, słuchanie, pomyslenie, on wiecznie nie wie co i jak, a ja np milion razy mówiłam że podoabaja mi sie te perfumki za 15 zł z biedronki:wściekła/y:, ale sama sobie ich nie kupie, juz daje mu takie podteksty, a on nadal nie kapuje, wiec mam zaje..iste urodziny, ja nie chaialm super prezentów drogich, ale zobaczyc ze ktoś coś dla mnie zrobił, no więć teoria kobuecych urodzin jest taka sama jak myslalam, masz urodziny czyli zrb cos dla injych np goscinke, nie pamietam keidy dostałam jakis prezent niespodzianke:-(
 
Lucyna ach Ci faceci..tłumaczenie..a tak nie wiele potrzeba tak naprawdę, żeby sprawić kobiecie przyjemność! Mój M tez tak mial kiedys, malo tego np zapominal ze mam imieniny.. i pare razy widzial jaka sprawil mi tym przykrosc, na szczescie naprawil to i zaczal sie pozniej juz bardziej starac. Zeby Ci kochana było milej to proszę skromny prezencik, jeszcze raz najlepsze życzenia i buziaki:*
 

Załączniki

  • 166381.jpg
    166381.jpg
    36,9 KB · Wyświetleń: 32
Manila my mielismy ten kojec z 6 sciankami i naprawde polecam. U nas okazal sie bardzo przydatny. Jak dziewczynki byly male to byl ich placyk zabaw w salonie na srodku, a ja moglam je bez stresu zostawic na moment. Pozniej troche go rozebraly..zostaly cale 4 scianki i sluza do dzis jako zaslona dla telewizora i innych sprzetow, jest tam z tylu full kabli i tak zabezpieczylismy ale wlasnie mysle ze pora sie tego pozbyc:)jest nnapewno bardzo funkcjonalny..mozna go rozbierac i rozne cuda robic:)

Kasia dołączyłam do Was dzisiaj, jestem czysta:-Dwidze ze coraz wiecej chetnych do naszej grupy wsparcia:) z naszego forum blizniaczego zrobi sie dietowe:-Dnajgorsze ze ja mam 2 uzaleznienia, slodycze i zakupy a dzisiaj jesc slodkiego nie moge, wlasnie pije sucha kawe nudna..i nawet na zakupy wyskoczyc nie moge bo zamkniete wszystko! ale za to rano M zajal sie dziewczynami, robili porzadki kolo domu, trawe kosili a ja sie wzielam za sprzatanie zeby nie myslec o jedzeniu;)czuje, ze razem damy rade:)

Co do Dukana to ja z dietetyczka kiedys rozmawialam i mowila, ze czesto zglaszaja sie do nich ludzie z roznymi dolegliwosciami wlasnie po Dukanie, ze nie jest to dobra dla zdrowia dieta i tez nie do konca skuteczna jezeli chodzi o chudniecie, bo tam glownie je sie bialka a ona tlumaczyla ze, zeby efektywniej chudnac potrzebne sa wlasnie weglowodany w odpowiedniej ilosci. Ja podobnie jak Kasia jak sie odchudzam stosuje cos w stylu Dukana ale dodaje swoje rzeczy, nie rezygnuje z warzyw, owocow..
 
Ostatnia edycja:
ale się rozpisałyście...:-D

wiesz ja raczej mysle o kojcu pod katem bezpieczenstwa dzieci, wyjsc do wc, do listonosza, czy cos zrobic pilnego a nie zeby caly czas je tam zostawiac, mam stary grzejnik-bardzo ostre kanty, mam kominek cos ala marmur z bardzo ostrymi kantami, wsztsko robione nie z mysla o bezpieczenstwie dzieci,

słuchaj kochana jak uważasz że jest wam potrzebny kojec to go kup - ty najlepiej wiesz jak zadbać o bezpieczeństwo dzieci, wiesz co masz w domu, co jest zagrożeniem - to pewnie ty spędzasz z nimi 80% czasu w ciągu dnia a nie twój mąż. Skoro boisz się o maluchy to bez dwóch zdań potrzebny ci kojec. Ja pisałam o sobie. Też mamy kominek i otwartą kuchnię na salon ale nigdy nie potrzebowałam takich zabezpieczeń.

No ja chyba tez dolacze do dietujacych bo juz patrzec sie na siebie nie moge.

troszkę się rozpisałaś:-) chyba dzieci spały:-D

To dietujemy razem! Fajnie!
Co do dukana to nie dzielę dni na fazy czysto białkowe i białkowo-warzywne. Jem warzywa codziennie. Poza tym nie używam słodziku bo moje dzieci mają manią próbowania wszystkiego ode mnie i nie chcę żeby jadły tą chemię.
Mnie motywuje na dukanie ten szybki spadek wagi, co tydzień widać 1-2 kg na minusie i to jest bardzo przyjemne.


Witajcie mamuśki..jak dawno mnie tu nie było ehhh....brak czasu na wszystko..
Moje łobuzy włażą gdzie popadnie,zamontowaliśmy barierki w drzwiach żeby nie wyłazili i byli na oku, ząbków u nas jak grzybów po deszczu i obecnie trwają przygotowania do pierwszych urodzinek(o matko jak to zleciało!!) chłopcy urodzili się 24 czerwca ale imprezę robimy 17,najpierw w kościele a później w restauracji.Menu zamówione,torcik tez,ubranka kupione,w kwiaciarni zamówimy butonierki chłopakom i..tylko świętować:-) Moj M. aktualnie na tacierzyńskim przebywa:-) 2 tygodnie


Gastone- ja i moja mama byłyśmy na diecie dukana,fakt efekt jest super ale mega szybki efekt jojo..po ciąży znowu chciałam przejsc na tą diete ale jest rakotwórcza i zrezygnowałam

no to szykuje się mega imprezka! Super, ale szybko minął ten roczek...

Ja nie przychylam się do opinii że jest efekt jojo - ja po ciąży schudłam 10kg i prawie przez dwa lata trzymałam wagę ale ostatnio za dużo sobie pozwoliłam na słodkie - niestety jak ktoś ma skłonność do tycia to musi się pilnować całe życie...

Dziś moje urodziny, m jak wam pisałam coś wpspominałąm napomknal o prezencie, nie mogla sie doczekac niespodzianki, a tu zonk, jak zwykle, nie mialem gdzie, kkiedy itp, pogniewałam się na niego, ta sama gadka co zawsze, przeciez nie wymagam dużo, chodzi o zadbanie, słuchanie, pomyslenie, on wiecznie nie wie co i jak, a ja np milion razy mówiłam że podoabaja mi sie te perfumki za 15 zł z biedronki:wściekła/y:, ale sama sobie ich nie kupie, juz daje mu takie podteksty, a on nadal nie kapuje, wiec mam zaje..iste urodziny, ja nie chaialm super prezentów drogich, ale zobaczyc ze ktoś coś dla mnie zrobił, no więć teoria kobuecych urodzin jest taka sama jak myslalam, masz urodziny czyli zrb cos dla injych np goscinke, nie pamietam keidy dostałam jakis prezent niespodzianke:-(

Lucynko, jeszcze raz wszystkiego najlepszego!!
Chłopy to gamonie! Myślisz że jaki był mój? Przez pierwsze lata małżeństwa też mi nic nie kupował, twierdził że nie ma czasu, nie wie co i takie tam. Było mi strasznie przykro bo nie jest to dla mnie wytłumaczenie! Przecież można wcześniej o tym pomysleć, można teraz kupić coś przez internet jak się nie ma czasu na jeżdżenie po sklepach! Dochodziło nawet między nami do kłótni:wściekła/y: Teraz już nauczył się. Pracuj nad swoim a jest szansa że za rok poprawie się:happy:

Kasia dołączyłam do Was dzisiaj, jestem czysta:-Dwidze ze coraz wiecej chetnych do naszej grupy wsparcia:) z naszego forum blizniaczego zrobi sie dietowe:-D

no to zaczynamy! ile chcesz zrzucić??? :-)
 
No ja z tych co sie musza pilnowac:-&
No wlasnie nie za bardzo chce Dukana bo ja mam problemy nerkowe a to dieta bialkowa wiec obciazy jeszcze bardziej:-&
No ale mysle bardziej o swojej diecie korzystajac z przepisow Dukana.
Narazie precz slodycze:-((( buuuuu wiecej warzyw.
O smazonym nie musze myslec bo prawie nie smaze.
Jednego sie nie wyrzekne.Jedna kawa z mlekiem i cukrem musi byc, bo inaczej zgon:-D
 
Kasia no ja tak z dyszke najlepiej, ale jak bedzie nawet z 7-8 to juz cudownie:) ja po ciazy mialam swoja wage a teraz tez sobie pozwalam za duzo, przeginam wrecz z tym slodkim i przerazilam sie jak na wage weszlam, no dobra nie owijajmy w bawelne, mam 173cm i 72kg w tej chwili! a po ciazy mialam jakies 67..te 5 kg to tez bardzo duza roznica jak dla mnie!Kasia pewnie mniej wazysz nie?;)
Ja tez wlasnie w dukanie uwielbialam te spadeczki wagowe..poprostu codziennie prawie z poczatku chociaz z 0.1kg bylo mniej a to juz dla mnie motywacja:)

Karola co do efektu jojo po dukanie to go nie ma jezeli przestrzega sie wszystkich zasad caly czas! no chyba ze sie nagle przerwie i zacznie nadrabiac..to efekt jojo bedzie zawsze!

Gastone
a ja znowu kawa czarna gorzka tylko ale do tego uwielbiam jakies ciacho, czekoladke..dlatego dla mnie bez slodkiego to tragedia;( no ale coz, jak sie przegielo to trzeba pocierpiec..tylko najgorsze jest to ze ciagle sie trzeba pilnowac, nawet jak schudne troche to ciezko strasznie to utrzymac:/
 
Dziekuje...w takim razie gniewam sie dalej i czekam, jedna siostra mówi że nie ładnie, druga że jej m tez jej nie kupuje, tylko zostawia kase, a ja sie wkurzam, m owie ze niech każda sobie wychowuje męza i wymaga co chce, ja chce żeby dbał o mnie i nie zamierzam udawac ze nic sie nie stało.
 
reklama
Gosia ja też z tych pilnujących się, jak przesadzę to zaraz w tyłek idzie - teraz już nie moge na siebie patrzeć! W zimie to jeszcze można luźniejszy sweterek założyć a w lecie kurka trochę wstyd... Na dodatek za 1,5 m-ca wakacje nad morzem i trzeba się wbić w kostium:zawstydzona/y: ojojoj - biorę się za siebie!
Ja kawkę to i owszem ale z mleczkiem i bez cukru - tak sie przyzwyczaiłam na studiach i tak mi zostało. Zawsze możesz słodzik wrzucić choć to nie zdrowe...albo słodzić brązowym cukrem - wersja zdrowsza:tak:

Ania, kobiet o wagę się nie pyta :))))) Nie no ty to szczuplak przy mnie jesteś:-D Ja mam wprawdzie 175 ale waga dobiła mi do 74:szok::no: Matko! Jak ja mogłam się tak zapuścić...chyba zaraz ustawię sobie suwaczek z wagą i będę się nad nim umartwiała:eek:

Lucyna masz rację - to ty będziesz z nim żyla i musisz go jakoś , może źle to zabrzmi ale wychować. Facetom trzeba tak łopatologicznie, prostym językiem. Głowa do góry w końcu dziś twoje urodziny:tak:
 
Do góry