Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

[gastone]

Przyszly do nas nocniki.No ale dluga droga przed nami.
Hania usiadla i nawet stekala Nic nie zrobila ale plus za to ze zakumała do czego sluzy Zosia zas nogi sztywne i placz.A ja w szoku bo ona jest strasznie bystra! Wszystko robi, kopiuje, spełnia kazde polecenie.
A Hania jej przeciwienstwo A tu niespodzianka
No ale dziewczynki nie maja jeszcze 2 latek wiec troche przed nami :-))))

 

[anulka!!!]

Kasia u mnie cos spadku wagi brak jak narazie, ale napewno jutro bedzie wiekszy oj tam kieliszek wina napewno nie zaszkodzi, wino pobudza przemiane materii a ja jednak mam diete ale dukana to ona nie przypomina, poprostu sie pilnuje i jem zdrowo i mniej, bez slodkiego.

Madzia a jak tam u Ciebie zycie bez czekolady wyglada?

Gastone spokojnie, dziewczynki same zalapia napewno raz dwa o co chodzi ty tylko sciagaj pieluchy i obserwuj kochana czy juz sa gotowe

 

[madzia842]

Cześc dziewczyny. Miałam piątek wolny więc zrobiłam sobie długi weekend, jak jestem w domu to rzadko zaglądam do kompa. Dietowanie nie jest takie złe, daje radę. Jak na razie 3 kg w dół od wtorku.
Ania jednak bez czekolady idzie żyć. Wczoraj zrobiłam sobie naleśniki ze serem i polałam polewą czekoladową ze słodzikiem. Ale dobre to było Dukan zabrania alkoholu a winka też bym się napiła ale jestem twarda na razie bo widzę efekty.

Od soboty mam inny problem. Boli mnie lewa pierś a zwłaszcza brodawka i nie jest to ani na @ ani na owulację. Dziś chce sobie zrobić usg dla pewności ale stresa mam.

Poszłam za waszym przykładem i też ustawiłam suwaczek mobilizujący.

 

[anulka!!!]

Wow no Madzia efekty diety super, to wlasnie Dukan, szybki spadek, ale ja to zauwazylam ze najszybciej do 3 kg wlasnie schodzi a pozniej juz ciezej bo najpierw woda. Zrobiłas mi smaka na nalesniki dukanowe dzisiaj zrobie Ja pierwsze 3 dni to sie meczylam bo zoladek rozepchany i ciagle glodna, ale juz wczoraj bylo lepiej i teraz czuje ze zaczynam chudnac czy moze byc piekniejsze uczucie

Zrob lepiej sobie usg, z tymi piersiami to nie ma zartow ale pewnie wszystko ok bedzie

Lucyna a jak Twoja mama? jak sie czuje?

 

[gastone]

Dzien dobry:-)) Pogoda nam sie popsula, dzieci wariuja z rana i bedzie marudny dzien:-((
Wczoraj posprzatalam wieczorem wiec dzis mam labe.
Obiad musze tylko zklecic.Narazie siedze w pizamie
No i jestem pociagajaca:-(( Znaczy katar zalapalam jakis :-((

 

[iws]

Straciłam głos! Normalnie mówienie sprawia mi taki wysiłęk - nie mówiąc o czytaniu bajek dziewczynom Chrypka na całego...

U nas nie w głowie moim dziewczynom pozbycie się pieluch! Normalnie ręce opadają! Jak juz usiąda to cos tam się w nocniku pojawi, ale żeby coś zawołać... w obsikanych tez można chodzić - idzie się przyzwyczaić! Nie wiem. Chciałabym żeby przez wakacje się nauczyły już wołać, ale coś czuję, że to będa kamieniołomy!!!

 

[madzia842]

Iwonka zdrówka i witaj w klubie niesikających na nocnik.To chociaż nie jestem sama. Ale ja się przyznaję, że jeszcze nie zdjęłam im pieluch na cały dzień więc w zasadzie nie zaczęłam akcji.Czekam na czas kiedy będzie ciepło dłużej niż jeden dzień pod rząd, bo boję się infekcji. A moi nie bardzo też chcą siadać, ten nocnik jest fajny ale dla chłopców z przyczyn anatomicznych trzeba używać tej "łyżki" z przodu, co im chyba nie pasuję. Zobaczymy jak to będzie jak juz zacznę na całego bo w to lato moim celem jest odstawienie pieluch.

 

[anulka!!!]

Gastone oby na katarze sie skonczylo! u nas zapowiadali deszcze codziennie chyba od sob i nie padalo jeszcze, przed chwila sie chmurzylo, myslalam ze lunie a tu slonce nagle. Ja nie cierpie siedzenia w domu z dziewczynami i jak nie ma pogody to na zakupy jedziemy, do babci, na kulkach nie bylismy juz jakis czas i marudza ze by chcialy ale wlasnie czekam na jakis deszczowy dzien nudny, bo w domu to tak truja

Iwona ale chora jestes czy samo gardlo? moze za duzo mowiszalbo krzyczysz
Iwona, Madzia to jak tez pare dni sie czailam i na caly dzien sie balam zdjac pieluche i to byl moj blad teraz wiem. Bo dziewczyny mnie milo zaskoczyly. Tak to sikaly po pietach, myslalam ze bedzie masakra, a jak zdjelam na caly dzien, zalapaly, tyle ze musialam ich sie pytac co chwile z poczatku, az M juz mowil ze je mecze musialam im tlumaczyc ze siusiu nie robi sie tylko w domku na kibelek, ze mozna na trawke, na piach, pod drzewkiem,ze jak im sie zachce maja powiedziec to sprobujemy i jak sprobowaly to zalapaly. A w domu to najchetniej robia na nasz duzy kibelek, wskakuja same bez zadnych nakladek, podpieraja sie rekami i robiasame papier biora podcieraja, wode spuszczaja, bezobslugowe dzieci, a jak to smiesznie wyglada
Madzia wlasnie kurcze te "lyzki" jak to nazwalas to troche moze byc problem, moje marudy to by to usuwaly napewno..:/
Zjadlam wlasnie nalesniki dukanowe z serem ale polalam sobie zmiksowanymi truskawkami, bo ja nie jestem dukanowa do koncai do tego zimne mleko pycha

Kasia zyjesz? PMS minelo?

 

[iws]

Aniu - chora nie (mam taka przynajmniej nadzieję). Poprostu nie mam głosu! Jakie to kurcze męczące i ile wysiłku muszę włozyc zeby dłuższa rozmowę przeprowadzić

 

[Luckaa]

Dzięki za pamiec, fizycznie mama dobrze, bo na piersi żadnych objawów nie miała, tez dlatego nas zaskoczyło toi wszystko, czekamy na to badania, ostatnio mi tego wyrazu brakuje, co pobiora kawałek do badania, zapomnialam. A z kolei z tym na dole tez niewiadomo, miala obfite miesiaczki, krwotoki, zrobili te operacji, usuneli miesniaki, lekarka przepisała jej hormony, tab anty, wszytsko sie poppierzyło teraz, dala jej hormony bez badan
A z ta łżyzeczka to bede miala niedlugo byc moze do was prosbe, bo jak keidys kupilam te nocniki to dalam małym do zabawy i te lyzeczki schowalam, i tak schowalam ze juz chyba przepadły, i darek nie może do nego sikac, bo wszytsko ucieknie, jesli na uczy robic do nocnika, to usmiechne sie do mam którym jest to niepotrzebne :-)