reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

A najlepsze ostatnio zrobiła Maja. Ubrała buty, wzieła torebkę, schowała swój telefon i mówi "Idę do pracy". Wsiadła na swoj jeździk i mówi: "jedż, kur...wa"!

padłam ze śmiechu:-D:-D:-D:-D:-D:-D

czemu moi tam mało mówią, byłoby lżej jakby mogli się normalnie dogadać a tak to się denerwują, że ja nie rozumiem niekiedy. Za tydzień idziemy na kontrole do neurologopedy. Zobaczymy co powie. Strasznie chciałabym żeby mówili chociaż zdania proste a oni tylko pojedyncze wyrazy i to te co chcą powtórzyć:-(

Ania różni ludzie różnie przechodzą diete. Ja w ogóle jestem przeciwniczką zeby samemu eksperymentować w średnim i starszym wieku, bo wtedy rzadko kto jest zdrowy. Młoda osoba może troche popróbować. Ja dużo nie mam do zrzucenia więc trzymam się zasad. Wczoraj upiekłam babkę i fajna wyszła, dziś jadłam na śniadanie z kawką. Jak schudne to zamierzam odżywiac się zdrowiej i przede wszystkim nie jeść tyle czekolady (Boże dopomóż)
 
reklama
Ale naskrobałyśmy! 1000 strona sie pojawila!:-)

Nie no Gosia o 11 w pizamie, Ty to masz zycie kochana:-D

Madzia spokojnie jeszcze chlopcy Cie zagadaja, baby to wiesz, nie moga sie bez gadania powstrzymac wiec szybko chca ale widze ze chlopcy to zawsze pozniej troszke takze spokojnie:)
Eksperymentuj kochana tym bardziej, ze juz duzo Ci nie zostalo do zrzucenia, napewno jak ktos jest otyly to musi dlugo stosowac ta diete zeby byly rezultaty a u Ciebie tak szybko leci ze chwila moment, wiec pewnie nie zaszkodzi. Tylko wody duzo pamietaj:)ja to juz stosowalam chyba wszystkie diety swiata:) ale wiem ze wlasnie bez czekolady i ciasteczek najszybciej sie chudnie takze nic tylko sie modlic zeby nie kusiło:-D
 
Madzia nie stresuj się, chłopcy tak mają, mój Darek też nie mówi prawie nic, nie robi an nocnik, a ja tam zlewam, dziś rano pusciłam go bez pampa chwile przed wyjsciem do niani, wziełąm krzesełko i na duzy zachecałam żeby zrobił siku, stwierdził ze nie chce, za chwile go szukam, a ten siedzi pod stołek zasikany, chyba sie wystraszył :szok: Ci faceci...A słowa to Ada (aga) nadal tit, hauhau, mniumni (jedzenie) itp, zmysla, nie potrafi sczzególnie skojarzyć, a Agata niewyraznie, ale też takie teksty ma jak stara, czasami sie zastanwiam ile w tej małej głowie pomieści się rozumu, i skad ona takie rzezcy wie, ma dobra pamiec i dobrze kojarzy.
 
Taaadam:-)))

Anulka ano drugie autko w naprawie i moj J jezdzi moim w zwiazku z tym J przejal na moment odbieranie Maxa ze szkoly, wiec nie musze sie nigdzie spieszyc:-D A przyznan ze baaaaardzo lubie czasem tak posiedziec leniwie i koniecznie w pizamie! Bo to zadne lenistwo jak trzeba sie ubrac:-D

Apropo diety.Ja moge nie jesc ciadt, ciasteczek itp ale czekolada...
Tez mi ciezko:-((((
 
to zakładamy klub nałogowych czekoholików...kto wstępuje? :-D
Właśnie z Lidla wróciłam i upolowałam piżamki, nie są jakieś mega ale za 14,99 na lato mogą być. Podobały mi się te błękitne dla dziewczynek ale nikt nie chciał u mnie zamówienia złożyć beeee:-( i nie mogłam kupić
 
Madzia JAAAA:D a ja nie bylam w lidlu jeszcze, zanim sie wybiore to pewnie nie bedzie nic..ale skoro nie sa jakies super to moze nie ma sie co spieszyc;)
Kurcze weszlam na wage i stoi dalej, denerwuje sie bo trace mobilizacje jak widze ze nie spada. Pewnie dlatego ze wczoraj najadlam sie sliwek i moreli suszonych i pare migdalow zjadlam wieczorem a sa kaloryczne..ale zdrowe:)
 
Ania chłopience są bez szału ale te błękitne-dziewczęce to mając dziewczynki za tą cenę bym wzięła z chęcią. Ja też teraz słabo chudne ale wczoraj warzywny dzień i cały czas warzywa wciągałam więc pewnie wodą naszłam. Zrób sobie dzień białkowy. Chudy nabiał, mięsko to zobaczysz że spadnie trochę i nabierzesz chęci
 
reklama
Dziewczyny - jak tak Was czytam z tym odchudzaniem to aż mi się słabo robi a to nie ja się odchudzam przecież. Naprawdę jakbym musiała to robić to bym chyba ześwirowała lub umarła z głodu. Ja może dużo nie jem, ale czasem kombinacje mam powalające. Trzymam za Was kciuki i mentalnie jestem z Wami :)

A nasze Dziewczyny w przedszkolu w końcu :) Julia wczoraj zapytała Taty jak się rano myli - "skąd leci ta woda z kranu"? Strasznie dociekliwe to moje dziecko się zrobiło. A do tego tak uparte, że ... czasem az brak słów.
 
Do góry